Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Hindus Administrator
Dołączył: 21 Lis 2006 Posty: 7905
|
Wysłany: Pon Maj 25, 2009 7:41 pm Temat postu: Kapelani wojskowi Wehrmachtu |
|
|
Dzisiaj rano na zdjęciach z jednej z tegorocznych imprez historycznych zobaczyłem rekonstrukcję sylwetki kapelana wojskowego Wehrmachtu. Z tego co uświadomili mnie koledzy próba odtwarzania takiej sylwetki już trzy lata temu miała miejsce.
Abstrahując od uwarunkowań związanych z odtwarzaniem takiej sylwetki myślę, że jednak sprawa wydaje się na tyle ciekawa poznawczo, że warto kilka zdjęć w tym temacie zaprezentować - a nuż komuś się one przydadzą.
Klika zdjęć portretowych kapelanów WH:
W trakcie pełnienia funkcji “służbowych”:
- msza polowa:
- pogrzeby:
- chrzest:
A tutaj kapelani w rozmaitych sytuacjach towarzyskich:
Zwróćcie uwagę, że niejednokrotnie kapelani WH nosili odznaczenia bojowe - co znaczy, że wbrew neutralności na polu walki jaką teoretycznie zapewniała im opaska “Czerwonego Krzyża”, brali oni niejednokrotnie czynny udział w walce...
Pozdro
Hindus _________________ „…Dlaczego uparcie nosz? krawat w warunkach polowych? Bo hitlerowiec w krawacie jest mniej awanturuj?cy si?!...” |
|
Powrót do góry |
|
|
Hainrich
Dołączył: 22 Sty 2008 Posty: 860
|
Wysłany: Pon Maj 25, 2009 7:50 pm Temat postu: |
|
|
Tu jest dosc ciekawa strona, choc niedokonczona - mozna znalezc troche ciekawych informacji, m.in. o ekwipunku:
http://kriegspfarrer.tripod.com _________________ Siehst Du den Spieß im Moore winken, wink zurück und laß ihn sinken.
Pioniere - durch Stahl und Beton.
Pionier 39: www, facebook |
|
Powrót do góry |
|
|
Hindus Administrator
Dołączył: 21 Lis 2006 Posty: 7905
|
Wysłany: Pon Maj 25, 2009 7:56 pm Temat postu: |
|
|
Ha - widać, że jej autor też namiętnie przegląda WAF
Trzecie zdjęcie w dziale “Modern Kriegspfarrer Reenactors Across the U.S. & World” przedstawia najbardziej znanego na WAF-ie kolekcjonera pamiątek po kapelanach wojskowych (nie tylko WH) - jak widać reenacting też nie jest mu obcy
Pozdro
Hindus _________________ „…Dlaczego uparcie nosz? krawat w warunkach polowych? Bo hitlerowiec w krawacie jest mniej awanturuj?cy si?!...” |
|
Powrót do góry |
|
|
Yuri
Dołączył: 13 Kwi 2007 Posty: 252
|
Wysłany: Pon Maj 25, 2009 9:14 pm Temat postu: |
|
|
Gdzieś widziałem nawet zdjęcia mszy polowej prowadzonej przez rekonstruktora. Z tego co pamiętam robili to brytyjczycy - to tak w ramach ciekawostki raczej, bo ocena moralna może być różna
P.S. Dla mnie bombowe jest to zdjęcie:
_________________ War, war never changes...
|
|
Powrót do góry |
|
|
Hainrich
Dołączył: 22 Sty 2008 Posty: 860
|
Wysłany: Pon Maj 25, 2009 11:00 pm Temat postu: |
|
|
Co do rekonstrukcji kapelanow: Ja pamietam jak na jednym z MWB (zdaje sie 2005) jakis czas siedzialem i rozmawialem z rekonstruktorem WP 1939 z koloratka czy krzyzami na plaszczu i stułą. Gdy zadalem pytanie, dlaczego odtwarza ksiedza, okazalo sie, ze wcale ksiedza wcale nie odtwarza, lub odtwarza w troche innym sensie bo ksiedzem jest faktycznie Oj wielkie bylo moje zdziwienie.
3 lata temu kapelana rekonstruowal na Bzurze chyba czlonek Zelaznego Orla. Trzeba mu przyznac, ze trzymal fason - zachowywal sie z odpowiednia powaga, ktora tu jest szczegolnie pozadana. Udzielal rannym znoszonym przez sanitariuszy ostatniego namaszczenia i komunii. Kwestia tego co w innych momentach, poza inscenizacja - bo akurat taka sylwetka jawi mi sie jako scisle aktorska i dobra do inscenizacji, ale jakos chodzic przebranym za ksiedza po garnizonie... - tego szczerze mowiac sobie nie wyobrazam. _________________ Siehst Du den Spieß im Moore winken, wink zurück und laß ihn sinken.
Pioniere - durch Stahl und Beton.
Pionier 39: www, facebook
Ostatnio zmieniony przez Hainrich dnia Pon Maj 25, 2009 11:04 pm, w całości zmieniany 1 raz |
|
Powrót do góry |
|
|
Lord_Macragge
Dołączył: 30 Wrz 2008 Posty: 70
|
Wysłany: Pon Maj 25, 2009 11:04 pm Temat postu: |
|
|
Przyznam, ze kapelan to nieco kontrowersyjna postać do rekonstrukcji... A wspomniana już "msza polowa", to w naszym kraju ostra jazda bez trzymanki po krawędzi moralności. Chyba lepiej takie rzeczy zostawić prawdziwemu księdzu. |
|
Powrót do góry |
|
|
Hainrich
Dołączył: 22 Sty 2008 Posty: 860
|
Wysłany: Pon Maj 25, 2009 11:15 pm Temat postu: |
|
|
http://ingeb.org/spiritua/wirtretz.html - a tu ciekawostka, mianowicie spiewana przez zolnierzy w filmie Stalingrad podczas sceny mszy swietej "Staroholdenderska modlitwa dziekczynna" (teksty i midi) - upamietniajaca niderlandzie zwyciestwo z 1597 r.
http://www.youtube.com/watch?v=R6irV1PWUb8 - tutaj ze slowami jako sciezka dzwiekowa do materialow z pogrzebu Cesarza Wilhelma II - tez z Wehrmachtem w tle... _________________ Siehst Du den Spieß im Moore winken, wink zurück und laß ihn sinken.
Pioniere - durch Stahl und Beton.
Pionier 39: www, facebook |
|
Powrót do góry |
|
|
Yuri
Dołączył: 13 Kwi 2007 Posty: 252
|
Wysłany: Wto Maj 26, 2009 8:55 am Temat postu: |
|
|
Hainrich napisał: | Co do rekonstrukcji kapelanow: Ja pamietam jak na jednym z MWB (zdaje sie 2005) jakis czas siedzialem i rozmawialem z rekonstruktorem WP 1939 z koloratka czy krzyzami na plaszczu i stułą. Gdy zadalem pytanie, dlaczego odtwarza ksiedza, okazalo sie, ze wcale ksiedza wcale nie odtwarza, lub odtwarza w troche innym sensie bo ksiedzem jest faktycznie Oj wielkie bylo moje zdziwienie. ... |
Na wspomnianej na Obsrywcy Bzurze 2006, ten sam ksiądz poruszał się za polskimi oddziałami i udzielał ostatniej posługi także niemcom - wiem, bo i moją skromną osobę "obsłużył".
Postać księdza niemieckiego odtwarzał chyba p. Włodek, o ile mnie nie myli pamięć, z Żelaznego Orła i poza odpowiednim dopasowaniem wiekowym miał sadzę kompletny "starter-kit" kriegspffarrera niemieckiego - była tam i stuła i obszycia odpowiednie - nie pamiętam już czy miał opaskę i krzyż tylko, ale może ktoś inny sobie przypomni.
Co zaś do samej rekonstrukcji księdza niemieckiego, mam zdanie analogiczne jak Heini. Na rekonstrukcji jak najbardziej odpowiednio i z powagą odtworzona taka sylwetka wg mnie powinna tylko dodać realizmu. Niemniej poza rekonstrukcją w "garnizonie" nie sadze, by odpowiednim zajęcie byłoby "paradowanie" w takim mundurze. _________________ War, war never changes...
Ostatnio zmieniony przez Yuri dnia Wto Maj 26, 2009 9:12 pm, w całości zmieniany 1 raz |
|
Powrót do góry |
|
|
Hindus Administrator
Dołączył: 21 Lis 2006 Posty: 7905
|
Wysłany: Wto Maj 26, 2009 9:11 am Temat postu: |
|
|
Dochodzi jeszcze jedna istotna kwestia – jak to z tym ostatnim namaszczeniem w warunkach polowych po stronie niemieckiej było – czy rzeczywiście odbywało się jeszcze na polu walki, czy już w miejscu pochówku poległych. Czyli krótko mówiąc czy kapelani WH rzeczywiście kręcili się w pobliżu pierwszej linii?
Bo może być tak jak z sanitariuszkami – nie ma dla nich miejsca w polu…
Pozdro
Hindus _________________ „…Dlaczego uparcie nosz? krawat w warunkach polowych? Bo hitlerowiec w krawacie jest mniej awanturuj?cy si?!...” |
|
Powrót do góry |
|
|
Yossarian
Dołączył: 28 Cze 2008 Posty: 2960
|
Wysłany: Wto Maj 26, 2009 9:28 am Temat postu: |
|
|
Przyznam, że nie najgorszym pomysłem posłużyli się ostatnio koledzy z GRH POLAND. W ramach rekonstrukcji jaka miała miejsce w Bydgoszczy, zainscenizowana została msza polowa dla żołnierzy PSZ, jakie to msze faktycznie miały miejsce. Nie znam niestety szczegółów i nie wiem czy ksiądz celebrujący (po łacinie) msze był rekonstruktorem, ale raczej nie ... Myślę, że to jedyne dobre miejsce dla duchownego w ramach rekonstrukcji. Przypadki księdza na pierwszej linii choć się zdarzały nie były normą, a przecież (w moim odczuciu) staramy się odtwarzać to co najbardziej typowe.
Reasumując:
Udział kapelana wojskowego jest ciekawym dodatkiem, ale właśnie przed scenami batalistycznymi jakie odtwarzamy. Jakoś na polu walki pasuje mi jedynie do lat 1939-1940, potem już raczej na tzw zapleczu frontu.
Oddzielna sprawa to Powstanie Warszawski. _________________
Historia uczy nas tylko jednego, ?e nigdy, nikogo i niczego nie nauczy?a. |
|
Powrót do góry |
|
|
Hainrich
Dołączył: 22 Sty 2008 Posty: 860
|
Wysłany: Wto Cze 16, 2009 12:05 pm Temat postu: |
|
|
Ciekawe fragmenty o kapelanach na pierwszej linii z Handbuch der deutschen Infanterie, tłumaczenie moje. Kwestia otwarta pozostaje na ile takie przypadki byly czeste.
24 dywizja piechoty, kampania na zachodzie 1940 r., podczas walk o Mont Dieu na południe od Sedanu, maj 1940 r.:
Koledzy, którzy padli blisko wroga nie mogli być początkowo ewakuowani. Starano się to co prawda zrobić w nocy i szukano rannych, ale żadnych już nie znaleziono. 19 maja zauważono wlekącego się rannego. Pierwsza próba zabrania go ku własnym liniom została zniweczona przez ogień Francuzów. Kiedy jednak kapelan dywizji Sch. wyszedł na łąkę z flagą czerwonego krzyża, wróg wstrzymał ogień, tak, że można było ewakuować tego i jeszcze dwóch innych rannych.
83 dywizja piechoty, kampania na wschodzie, odcinek środkowy, okolica na północny wschód od Witebska, 28 stycznia 1942 r.:
Dopiero teraz dowiadujemy się, że poległ także nasz cieszący się szacunkiem ewangelicki kapelan dywizji Brinkmann. Chciał jechać swoim pojazdem sanitarnym do miejscowości Krjest, aby być przy rannych kolegach z III batalionu 257 pułku piechoty. „Tam jestem potrzebny, tam całkiem z przodu”, mówił zawsze. Przypieczętował swoją wierność śmiercią.
198 Dywyzja piechoty, Kampania na wschodzie, odcinek południowy, podczas odsieczy dla kotła Czerkaskiego w okolicy Winogradu, 12 lutego 1944 r.:
Pośród atakujących żołnierzy wyłonił się, jak już często bywało, Pfarrer Fischer, aby być przy rannych i umierających w ich ostatniej godzinie. _________________ Siehst Du den Spieß im Moore winken, wink zurück und laß ihn sinken.
Pioniere - durch Stahl und Beton.
Pionier 39: www, facebook |
|
Powrót do góry |
|
|
RTK
Dołączył: 31 Lip 2008 Posty: 524
|
Wysłany: Pon Lip 13, 2009 7:46 pm Temat postu: |
|
|
Czy to ta postać rozpoczęła dyskusję o kapelanach WH?
|
|
Powrót do góry |
|
|
Hindus Administrator
Dołączył: 21 Lis 2006 Posty: 7905
|
Wysłany: Pon Lip 13, 2009 7:58 pm Temat postu: |
|
|
Cytat: | Czy to ta postać rozpoczęła dyskusję o kapelanach WH? |
Nie _________________ „…Dlaczego uparcie nosz? krawat w warunkach polowych? Bo hitlerowiec w krawacie jest mniej awanturuj?cy si?!...” |
|
Powrót do góry |
|
|
RTK
Dołączył: 31 Lip 2008 Posty: 524
|
Wysłany: Czw Lis 05, 2009 2:31 pm Temat postu: |
|
|
Przeglądając internet trafiłem na relacje z imprezy w Szymocicach i znalazłem tam kapelana:
Czy może to ta postać co sprowokowała tą dyskusje o kapelanach ????
|
|
Powrót do góry |
|
|
Hindus Administrator
Dołączył: 21 Lis 2006 Posty: 7905
|
Wysłany: Czw Lis 05, 2009 2:36 pm Temat postu: |
|
|
Tak _________________ „…Dlaczego uparcie nosz? krawat w warunkach polowych? Bo hitlerowiec w krawacie jest mniej awanturuj?cy si?!...” |
|
Powrót do góry |
|
|
|