Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Hindus Administrator
Dołączył: 21 Lis 2006 Posty: 7905
|
Wysłany: Sro Lut 10, 2010 2:30 pm Temat postu: |
|
|
Do śledzi koniecznie potrzebna jest wódka, a szpilki można łykać bez popity _________________ „…Dlaczego uparcie nosz? krawat w warunkach polowych? Bo hitlerowiec w krawacie jest mniej awanturuj?cy si?!...” |
|
Powrót do góry |
|
|
RTK
Dołączył: 31 Lip 2008 Posty: 524
|
Wysłany: Sro Lut 10, 2010 3:19 pm Temat postu: |
|
|
"Śledź" - to nieformalna ksywka określająca Oficera Śledczego, czyli takiego coś śledzi wyznawców Rekona jak przeholują z elementami hołdu niekoniecznie skierowanymi w stronę swego idola Np. dostają skurczu mięśni powodujący wyprost prawej ręki ponad głowę.
"Szpile" - wbija się przeciwnikom politycznym i nie tylko, ze szczególnym uwzględnieniem konkurencji spod szyldu Wielkiego Rekona Np. w słynnym dziale "RD" na pewnym forum. |
|
Powrót do góry |
|
|
smok
Dołączył: 23 Sty 2010 Posty: 62
|
Wysłany: Sro Lut 10, 2010 10:05 pm Temat postu: |
|
|
Hindus napisał: | Cytat: | Jedyna moja wątpliwość to czy dostawali 1 czy 2 maszty. |
Rozumiem, że masz ma myśli, ile elementów masztu dostawali? Jeden. Zasada była taka, że kompletny, podstawowy namiot z posiadanego wyposażenia "campingowego" składało czterech żołnierzy.
|
Podrąze jeszcze sprawe liczby "elementów masztów" - w swietle schematow budowy namiotow, ktore sa w klejone na samym poczatku postu, jakos nie wyglada na to, by wystarczylo po jednej sztuce "elementu masztu" na jednego zolnierza. Macie jakis pomysl ?
Pozdrawiam |
|
Powrót do góry |
|
|
Hindus Administrator
Dołączył: 21 Lis 2006 Posty: 7905
|
Wysłany: Sro Lut 10, 2010 10:15 pm Temat postu: |
|
|
Cytat: | Podrąze jeszcze sprawe liczby "elementów masztów" - w swietle schematow budowy namiotow, ktore sa w klejone na samym poczatku postu, jakos nie wyglada na to, by wystarczylo po jednej sztuce "elementu masztu" na jednego zolnierza. Macie jakis pomysl ? |
Wystarczy – każdy element masztu ma 37 cm długości, po złożeniu ich czterech otrzymujesz masz o wysokości około 135 cm, co w zupełności wystarczy do postawienia podstawowego namiotu. I mówię to na bazie doświadczeń, bo namiot taki nie raz rozstawialiśmy…
Pozdro
Hindus _________________ „…Dlaczego uparcie nosz? krawat w warunkach polowych? Bo hitlerowiec w krawacie jest mniej awanturuj?cy si?!...” |
|
Powrót do góry |
|
|
DyziK
Dołączył: 12 Gru 2007 Posty: 31
|
Wysłany: Sro Lut 10, 2010 10:46 pm Temat postu: |
|
|
no tak ale żeby postawić taką osłonę:
potrzeba całego masztu czyli 4 sztuki a zelty mamy dwie - więc może jednak dostawali po 2 części masztu ? |
|
Powrót do góry |
|
|
sebol13
Dołączył: 24 Paź 2008 Posty: 1051
|
Wysłany: Sro Lut 10, 2010 11:10 pm Temat postu: |
|
|
Witam
Oto skan z Reibert-a:
Nigdzie nie jest napisane że do stworzenia tego deszczochronu potrzebne są 4 segmenty.Autor daje tylko odpowiedź nt. ilu żołnierzy może skorzystać z takiego zadaszenia w różnych wariantach.Za maszt deszczochronu może posłużyć równie dobrze kij lub narty z kijkami (budowaliśmy takie cuda na treningach).
Co do budowy namiotu to popieram tezę Hindusa.
Pozdro
Dodane po 4 minutach:
...oto taki przykład,wchodzi 2 do środka tylko cholernie ciasno
_________________ "Bez wzgl?du na to, co si? stanie, ameryka?ska marynarka wojenna na pewno nie pozwoli si? zaskoczy?." - Frank Knox,sekretarz ds.marynarki 4.XII.1941r. |
|
Powrót do góry |
|
|
smok
Dołączył: 23 Sty 2010 Posty: 62
|
Wysłany: Sro Lut 10, 2010 11:57 pm Temat postu: |
|
|
Ja tez stawialem nie raz namiocik z czterech i osmiu celt. Tyle tylko, ze by wygladal jak u Reiberta to potrzeba wiecej niz 1 czesc masztu na szt. celty. I dlatego mam wątpliwosci...
Pozdrawiam, |
|
Powrót do góry |
|
|
DyziK
Dołączył: 12 Gru 2007 Posty: 31
|
Wysłany: Sro Lut 10, 2010 11:58 pm Temat postu: |
|
|
No tak , ale generalnie do stawiania samego namiotu maszt nam jest niepotrzebny - zawsze można posłużyć się jakimś kijem / drągiem. Jednakże jeśli już mamy z niego korzystać to patrząc na ten obrazek wyraźnie widać że są tam 4 elementy. Przy 2 deszczochron miałby 70 cm wysokości - trzeba by się do niego wczołgiwać.
No chyba że uznamy że ten 2 osobowy deszczochron powstawał zawsze z improwizowanego masztu a żołnierze z założenia mieli budować sobie 4 osobowe namioty i dlatego otrzymywali po 1 elemencie.
Generalnie dopóki ktoś nie przedstawi jakiegoś źródła to możemy sobie gdybać to końca świata. |
|
Powrót do góry |
|
|
michalczewski
Dołączył: 26 Lis 2006 Posty: 1344
|
Wysłany: Pią Lut 12, 2010 11:50 am Temat postu: |
|
|
Stadler napisał: | Jakie są funkcje śledzi, a jakie szpilek? |
Teoretycznie śledź napina odciągi (linki) a szpilki stabilizują ściany i wbijane są w przez wzmocnione otwory krawędzi dolnej namiotu. W tym wypadku w mamy więc do czynienia raczej ze szpilkami. _________________ "Dreck macht Speck" |
|
Powrót do góry |
|
|
smok
Dołączył: 23 Sty 2010 Posty: 62
|
Wysłany: Sro Lut 17, 2010 10:06 pm Temat postu: |
|
|
Moze i sprawa zestawu namiotowego jest z duzym prawdopodobienstwem wyjasniona :
Zestaw namiotowy zostal wprowadzony w 1892 ( o tym pisal juz w tym watku Mario ) i skladal sie z kwadratowej plachty namiotowej, 3 odcinkow masztu i 3 okutych sledzi drewnianych. W 1896 wprowadzono torbe na maszty i sledzie. W zwiazku ze slabą odpornoscia sledzi drewnianych na warunki polowe, w roku 1915 wpowadzono ocynkowane sledzie stalowe.
Modele odcinkow masztow, sledzi i torby na ten osprzet nie zmienily sie w czasie WW1 i WW2. Kwadratowa plachta namiotowa "wz1892" zostala zastąpiona przez trójkątną "wz31".
Mysle wiec, że zestaw namiotowy okresu WW2 skladal sie z 3 odcinkow masztu, 3 sledzi, i odcinka linki, wszystko zapakowane w (gustowną) torebkę.
Pozdrawiam,
Smok |
|
Powrót do góry |
|
|
Stadler
Dołączył: 06 Kwi 2007 Posty: 672
|
Wysłany: Sro Lut 17, 2010 11:27 pm Temat postu: |
|
|
smok napisał: | Mysle wiec, że zestaw namiotowy okresu WW2 skladal sie z 3 odcinkow masztu, 3 sledzi |
To jak na tym rozbić namiot? Trzeba do niego 4 śledzi i 4 odcinków masztu. I taki zapewne był podstawowy skład zestawu namiotowego. Oczywiście dodatkowo linka. |
|
Powrót do góry |
|
|
czarny_wujek
Dołączył: 26 Cze 2008 Posty: 68
|
Wysłany: Czw Lut 18, 2010 9:47 am Temat postu: |
|
|
Cześć Smoku
Mi podobnie jak Stadlerowi wydaje się, że trzy maszty i trzy śledzie to nie są prawidłowe proporcje dla trójkątnej celty.
Widziałem kiedyś instrukcję do szwajcarskiej celty, która jest jak wiadomo kwadratowa / prostokątna, jak wczesne pałatki niemieckie "wz1892". Tam trzy maszty i trzy śledzie mają uzasadnienie kiedy budujemy dwuspadowy namiot z dwóch płacht. Używamy wówczas dwóch takich kompletów. W przypadku zelt wz31 maszt jest jeden - 4 elementowy - więc taki podział jest zaproponowałeś jest dziwny. _________________ FJR.1
http://www.fjr1.org
www.facebook.com/GRH.FJR1
http://ekwipunek.blogspot.com/ |
|
Powrót do góry |
|
|
smok
Dołączył: 23 Sty 2010 Posty: 62
|
Wysłany: Czw Lut 18, 2010 2:36 pm Temat postu: |
|
|
Czolem,
W zestawie namiontowym WW1/WW2 zmianie ulegla tylko palchta namiotowa. Odcinki masztu, sledzie czy torebka sie nie zmienily. Wydaje mi sie zatem, ze sklad torebki 3/3 zdefiniowany w 1892 tez. Nie jest to niestety mocny argument..
Z jednej celty i 4rech "patyczkow" i tak nie rozbije sie namiotu. By ustawic naroznik potrzeba 2 celty i 4 patyczki, namiocik z 4rech celt tez potrzebuje 4 patyczki, a z 8 celt - 8 patyczkow na 2 maszty. Jesli chce sie zrobic ladne wejscie, szczegolnie w namiocie z 8 celt to trzeba nastepne 4 patyczki. Z tego wychodzi, ze optymalna liczba patyczkow w zestawie to 2. Jeden maszt wiecej to moglby byc zapas. 2 maszty wiecej jako zapas to juz jest zbedny koszt. Ale przyznam szczerze, ze to tez nie jest mocny argument...
I dlatego tez moje cale rozwazania na temat skladu zestawu okreslilem jako "prawdopodobny"
Pozdrawiam, |
|
Powrót do góry |
|
|
Stadler
Dołączył: 06 Kwi 2007 Posty: 672
|
Wysłany: Czw Lut 18, 2010 2:50 pm Temat postu: |
|
|
Jak by się tu nie głowić, to bez konkretnej instrukcji możemy tylko gdybać
Wygdybuję zatem, że jeden zestaw namiotowy przypadał na czterech żołnierzy. Wiemy również, że tych pokrowców na zestawy nie jest wcale na rynku za wiele- gdyż z biegiem wojny zaprzestano je wydawać. Wydawano po prostu do każdej zelty po kijku i śledziku .
Pierwszowojenny podział był jasny- jedna zelta, jeden zestaw. Tu nam się trochę sprawa rozmyła... |
|
Powrót do góry |
|
|
czarny_wujek
Dołączył: 26 Cze 2008 Posty: 68
|
Wysłany: Czw Lut 18, 2010 3:26 pm Temat postu: |
|
|
Teoretycznie, jesteś w stanie z jednej celty i masztu ustawić osłonę opisywaną w instrukcjach – trzeba do tego 3 lub 4 odcinków masztu i minimum 3 a optymalnie 4 śledzie oraz linkę odciągową. To tak mi się wydaje przemawia za koncepcją Stadlera - że wydawano kompletny zestaw. Poza tym w przeciwnym razie - dlaczego torba na osprzęt była by tak duża?
Spotkałem się również z opinią, że pod koniec wojny wydawano jeden odcinek masztu i śledzika ... a to zawinięte sznurkiem odciągowym.
Teraz kilka pytań odnoście używania płacht namiotowych:
1. Czy ktoś z was próbował stawiać namiot z 16 celt?
Ja w swoim czasie tak, ale pewnie nie powtórzę tego, z użyciem oryginalnych celt i całej reszty. Głownie z uwagi na naprężenie jakie powstają oraz podatności na uszkodzenia całej konstrukcji. Zwłaszcza masztów. Z mojego doświadczenie wynika, że główny maszt nie może być składany z małych segmentów jak w namiocie 4/8 celtowym. Należy użyć jakieś żerdzi lub czegoś podobnego. W tak dużym namiocie mogą być też problemy z wytrzymałością odciągów. Przydają się tutaj większe niż standardowe śledzie/szpilki. Ważny jest też podłoże – i niestety wytrzymałość materiału: celty, odciągów, masztów i śledzi (szpilek).
2. Czy budowaliście namioty z ośmiu celt. Jakie wrażenia z użytkowania? Zwłaszcza w trudnej deszczowej i wietrznej pogodzie?
3. Zastanawiam się co robili więksi wzrostem żołnierze aby zmieścić się w standardowym czteroceltowym namiocie?
4. Czy nie było w oddziałach jakiś celt lub innych okryć przeciwdeszczowych używanych w sytuacji kiedy namiot został rozbity a któryś z jego użytkowników ma akurat służbę w terenie podczas niesprzyjającej aury?
5. Czy widzieliście na fotografiach z epoki lub próbowaliście zrobić przedstawiony w instrukcji użycia celt środek przeprawowy? Nigdy tego nie próbowałem i zastanawiam się jaka jest rzeczywista wartość tej koncepcji. _________________ FJR.1
http://www.fjr1.org
www.facebook.com/GRH.FJR1
http://ekwipunek.blogspot.com/ |
|
Powrót do góry |
|
|
|