Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Klaus BOLS
Dołączył: 11 Paź 2007 Posty: 475
|
Wysłany: Nie Sty 17, 2010 5:47 pm Temat postu: Charakteryzacja na rekonstrukcji |
|
|
Od dłuższego czasu chodzą mi po głowie pomysły dotyczące charakteryzacji na polu bitwy. Wiadomo, każdy z nas był trochę umazany krwią na inscenizacji. A to rozbity łuk czy krwawiący nos, bandaż na głowie. Czasem idzie się dalej i w punktach opatrunkowych krew się leje obficiej.
Jednak zawsze myślałem o czymś bardziej ekspresyjnym. Może już tego typu operacje robiono, w każdym razie ja się nie spotkałem z tym.
Mianowicie, myślałem, nad ucharakteryzowaniem munduru dość drastycznie. Typu oderwany rękaw, kieszenie w strzępach, popalone dziury itd itp.
Wiadomo że szkoda byłoby dobrej repliki, więc może by tak w ofierze złożyć, sławetne szwedy i szwajcary (opanowałem nieźle technikę farbowania szwajcarów )
W inscenizacji ukształtowanie terenu, dekoracje, dają pewne możliwości ukrycia tak ucharakteryzowanego rekonstruktora, który dopiero w danej chwili ujawniłby się ze swoją spatynowaną sylwetką.
Co tym myślicie? _________________ GRH Kampfgruppe Hoffmeyer
Klaus w dom, Bóg w dom |
|
Powrót do góry |
|
|
Stadler
Dołączył: 06 Kwi 2007 Posty: 672
|
Wysłany: Nie Sty 17, 2010 6:23 pm Temat postu: |
|
|
Kiedyś miałem ochotę poświęcić szwajcara na zrobienie efektu postrzału pociskiem 12,7mm, ale jakoś mi się odwidziało Ale może o tym jeszcze kiedyś pomyślę.
Dziurawe wykopy hełmów też by się nadały- można dziurę zostawić, resztę ładnie odszykować. Pocisk z DSzk czy PTRD pewnie by przez hełm przeleciał na wylot, to i efekt można by odtworzyć. Ino chyba nie wchodzi w grę trafienie w akcji Raczej dla trupa- elementu scenografii by się nadało.
Inna sprawa- przemarsz żywych trupów napewno wzbudził by ciekawość publiczności |
|
Powrót do góry |
|
|
Nordzik
Dołączył: 21 Wrz 2009 Posty: 255
|
Wysłany: Nie Sty 17, 2010 7:41 pm Temat postu: |
|
|
Chodzi wam o coś w tym guście?
Ps. To jest zdjęcia z rekonstrukcji, i nie z Darłowa |
|
Powrót do góry |
|
|
Hainrich
Dołączył: 22 Sty 2008 Posty: 860
|
Wysłany: Nie Sty 17, 2010 7:48 pm Temat postu: |
|
|
Helm na manekina do wysadzenia mozna zmajstrowac uzywajac oryginalu jako formy na ktora naklada sie kawalki gazety moczone w kleju do tapet albo w mace z woda - trzeba kilka warstw, po wyschnieciu sie zdejmuje. Na koniec mozna przeszlifowac delikatnym papierem i polakierowac. Gdyby tak pirotechnicy zalozyli na taki papierowy helm w dwoch miejscach jakies ladunki to by byla dziura
Mnie po glowie chodzi zrobienie efektu postrzalu pociskiem 122 mm - przy uzyciu tak zmajstrowanego helmu, szwajcara i manekina uszytego z workow jutowych i wypchanego sianem. Pasy i szelki mozna zrobic z papieru. Grunt tylko zeby wszystko bylo lekkie, tak by ktos nie dostal w leb. Na gebe mozna nawet nakleic jakas wydrukowana twarz. Wyobrazcie sobie taki dwuosoby dol strzelecki wylatujacy w powietrze razem z siedzacymi tam delikwentami-manekinami. _________________ Siehst Du den Spieß im Moore winken, wink zurück und laß ihn sinken.
Pioniere - durch Stahl und Beton.
Pionier 39: www, facebook |
|
Powrót do góry |
|
|
Klaus BOLS
Dołączył: 11 Paź 2007 Posty: 475
|
Wysłany: Nie Sty 17, 2010 9:44 pm Temat postu: |
|
|
Np. w Tomaszowie, miałem pod mundurem wcześniej przygotowaną koszule, pomazaną.
Gdy już padłem ranny, kolega z grupy porozpinał mi mundur i odkrył "ranę" i opatrzył.
Szkoda tylko że wypadło nam odegrać akcję dość daleko od publiczności.
koszula niezbyt rekonstrukcyjna, ale na zarżnięcie.. _________________ GRH Kampfgruppe Hoffmeyer
Klaus w dom, Bóg w dom |
|
Powrót do góry |
|
|
sebol13
Dołączył: 24 Paź 2008 Posty: 1051
|
Wysłany: Nie Sty 17, 2010 9:51 pm Temat postu: |
|
|
Hainrich napisał: | ... i manekina uszytego z workow jutowych i wypchanego sianem. |
Polecam polski film pt. "Wilcze echa" - tam już to ktoś kiedyś praktykował
A tak na poważnie to pomysł ciekawy ale... no właśnie żeby się nie skończyło jak na moim pomyśle grzebania czy zbierania ciał z pobojowiska - niektórzy mogą uznać takie metody za zbyt drastyczne dla "imprez rodzinnych" ,a pomysł od 16+ pewnie na takich rekonstrukcjach nie przejdzie.
Co innego trening/potyczka z zaprzyjaźnioną grupą - tam wszystkie chwyty dozwolone.
Pozdro _________________ "Bez wzgl?du na to, co si? stanie, ameryka?ska marynarka wojenna na pewno nie pozwoli si? zaskoczy?." - Frank Knox,sekretarz ds.marynarki 4.XII.1941r. |
|
Powrót do góry |
|
|
Hainrich
Dołączył: 22 Sty 2008 Posty: 860
|
Wysłany: Nie Sty 17, 2010 10:15 pm Temat postu: |
|
|
No tak, niestety odpowiedzialnosc niektorych rodzicow mimo informacji o scenach drastycznych wielokrotnie pozostawiala wiele do zyczenia.
Z drugiej strony jezeli gmina daje kase to tez na pewno nie jest mile widziane, ze sa ograniczenia co do wieku widzow;
Wiadomo, ze rekonstrukcje to czesto "wydarzenia familijne". Czy tak powinno byc czy nie to temat do osobnej dyskusji (i pewnie beda sluszne racje po jednej i po drugiej stronie), ale to jest fakt. _________________ Siehst Du den Spieß im Moore winken, wink zurück und laß ihn sinken.
Pioniere - durch Stahl und Beton.
Pionier 39: www, facebook |
|
Powrót do góry |
|
|
sebol13
Dołączył: 24 Paź 2008 Posty: 1051
|
Wysłany: Nie Sty 17, 2010 10:47 pm Temat postu: |
|
|
...takie efekty można było zobaczyć na M.O 2009 _________________ "Bez wzgl?du na to, co si? stanie, ameryka?ska marynarka wojenna na pewno nie pozwoli si? zaskoczy?." - Frank Knox,sekretarz ds.marynarki 4.XII.1941r. |
|
Powrót do góry |
|
|
Klaus BOLS
Dołączył: 11 Paź 2007 Posty: 475
|
Wysłany: Nie Sty 17, 2010 11:11 pm Temat postu: |
|
|
Manekina wysadzanego widziałem na Tomaszowie rok temu. Ale był zrobiony z jakichś styropianów, tak że się rozleciał w puch a nie na części.
Nie no znowu nie muszą być urwane nogi i ręce. Chodziło mi o zniszczenie umundurowania i sprzętu.
Ale np. czegoś w stylu tego pana ze zdjęcia powyżej bym się podjął.
Ot takie rytualne spalenie szwajcara _________________ GRH Kampfgruppe Hoffmeyer
Klaus w dom, Bóg w dom |
|
Powrót do góry |
|
|
Andrzej1993
Dołączył: 03 Paź 2009 Posty: 187
|
Wysłany: Pon Sty 18, 2010 4:57 pm Temat postu: |
|
|
http://www.youtube.com/watch?v=ikT4LrUgzYE
Nie wiem czy to pasuje-ale charakteryzacja jest mocna.
Czy ja wiem... pomysł z kukłą jest świetny. Problem leży, tak jak powiedzieli przedmówcy, w widowni. Niektórzy mogą to uznać za zbyt ''drastyczne''.
Jak sobie o tym myślę, to przypomina mi się średniowieczny teatr i wykorzystywanie w kukłach woreczków z krwią, które po przebiciu, pękały, ochlapując dookoła wszystko.
Tak, czy inaczej, pomysł jak najprzedniejszy. Może warto wypróbować go próbnie na wspólnych manewrach? _________________ www.historia.org.pl/forum |
|
Powrót do góry |
|
|
Klaus BOLS
Dołączył: 11 Paź 2007 Posty: 475
|
Wysłany: Pon Sty 18, 2010 5:04 pm Temat postu: |
|
|
To że czołg z linku powyżej się zapalił, i byli poparzeni ludzie to był wypadek akurat. _________________ GRH Kampfgruppe Hoffmeyer
Klaus w dom, Bóg w dom |
|
Powrót do góry |
|
|
Andrzej1993
Dołączył: 03 Paź 2009 Posty: 187
|
Wysłany: Pon Sty 18, 2010 5:32 pm Temat postu: |
|
|
To akurat wiem. : )
Ale głównie chodziło mi o przetestowanie pomysłu na manewrach, żebyście zobaczyli jak to w ogóle wygląda i czy się nada do rekonstrukcji.
No bo przecież nie można zrobić ''klarownej'' wojny. Pojawiłoby się ostrzeżenie, że na inscenizacji może dojść do drastycznych scen.
A jeśli ktoś weźmie dzieci ze sobą, trudno, jego sprawa. _________________ www.historia.org.pl/forum |
|
Powrót do góry |
|
|
Shigella
Dołączył: 13 Sty 2008 Posty: 327
|
Wysłany: Pon Sty 18, 2010 6:08 pm Temat postu: |
|
|
No nie wiem, czy to tak do końca będzie "no trudno". Znając życie zaraz jakiś brukowiec wypatrzy drastycznie sceny i obsmaruje po raz n-ty rekonstrukcje, jako brutalne widowisko, które oglądają dzieci... _________________ Pozdrawiam,
Shigella |
|
Powrót do góry |
|
|
Andrzej1993
Dołączył: 03 Paź 2009 Posty: 187
|
Wysłany: Pon Sty 18, 2010 6:42 pm Temat postu: |
|
|
Ależ Panowie: takiemu brukowcowi można zarzucić zniesławienie. Przykładowo: przed rekonstrukcją pokazuje się ogłoszenie, wielkie tłuste, czarne litery: Uwaga! Sceny drastyczne! Prosimy nie wprowadzać dzieci!. I starczy. Moim zdaniem, pozbawianie rekonstrukcji pewnych elementów, to troszkę jak wymazywanie historii. Wysadzenie jednej kukły na pewno nie spowoduje takich zmian w psychice.
A do brukowców wreszcie należy się przyzwyczaić, bo jak świat światem, zawsze nie lubiły one rekonstrukcji. I to nie tylko brukowce, tylko ''szacowne'' dzienniki(patrz: GW). _________________ www.historia.org.pl/forum |
|
Powrót do góry |
|
|
Hainrich
Dołączył: 22 Sty 2008 Posty: 860
|
Wysłany: Pon Sty 18, 2010 7:09 pm Temat postu: |
|
|
Andrzej1993 napisał: | Ależ Panowie: takiemu brukowcowi można zarzucić zniesławienie. Przykładowo: przed rekonstrukcją pokazuje się ogłoszenie, wielkie tłuste, czarne litery: Uwaga! Sceny drastyczne! Prosimy nie wprowadzać dzieci!. I starczy. Moim zdaniem, pozbawianie rekonstrukcji pewnych elementów, to troszkę jak wymazywanie historii. Wysadzenie jednej kukły na pewno nie spowoduje takich zmian w psychice.
A do brukowców wreszcie należy się przyzwyczaić, bo jak świat światem, zawsze nie lubiły one rekonstrukcji. I to nie tylko brukowce, tylko ''szacowne'' dzienniki(patrz: GW). |
Jakie znieslawienie? Jezeli napisze, ze byly dzieci i ogladaly takie rzeczy to nie bedzie zadnego znieslawienia. Opisze fakty. Wystarczy ze napisze ze mimo informacji nikt nie powstrzymywal przed wprowadzaniemi dzieci. Artykul dziennikarza bedzie "dzialaniem w interesie publicznym". Praktyka zreszta pokazuje, ze artykuly maja swoj wydzwiek, bez wzgledu czy potem ktos wygra czy przegra proces.
Zreszta gdzie kolego zyjesz - rozumiem, ze jako pierwszy wyciagniesz pieniadze na koszta sadowe i zajmiesz sie sprawa. _________________ Siehst Du den Spieß im Moore winken, wink zurück und laß ihn sinken.
Pioniere - durch Stahl und Beton.
Pionier 39: www, facebook |
|
Powrót do góry |
|
|
|