Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Sepp
Dołączył: 30 Maj 2011 Posty: 316
|
Wysłany: Czw Lis 17, 2011 8:21 pm Temat postu: |
|
|
OK jutro, jak się batki do aparatu naładują, to wrzucę foty produktu "prosto z pieca", czyli portki LW ze Spearhead`a, które kumpel ma już 3 lata, a nie potrafił z nich zrobić "ludzi".
Co do parki od Hiki`ego w Sumpfa - jak już pisałem wcześniej na forum, ze względu na wzór kamuflażu w/w fant nadaje się only do ASG i na grzybobranie. _________________ Lokalny watażka Sepp Knoche
War does not make one great |
|
Powrót do góry |
|
|
bartekmar
Dołączył: 24 Lut 2009 Posty: 14
|
Wysłany: Czw Lis 17, 2011 9:10 pm Temat postu: |
|
|
Witam!
Mój komplet sturma w kamuflażu geometrycznym wyprałem kilka razy w pralce automatycznej w proszku do BIAŁYCH tkanin. Wiadomo biała strona zrobiła się jeszcze bardziej bielsza, ale szybko sama się "ściora", a mi przede wszystkim chodziło żeby kamuflaż choć trochę "wyblakł" i uważam, że po praniu stracił ostrość kolorów i wygląda lepiej.
Co do rozmiarówki Sturma - moim zdaniem jest tragedia - mam 184 cm wzrostu, raczej drobny nie jestem. Kurtkę ma rozmiaru III (może trochę za szeroka, ale musiałem wziąć ten rozmiar, bo w mniejszych rękawy były za krotkie), a za to spodnie mam rozmiar I. W tyłku są w sam raz luźne, na spodnie mundurowe spokojnie wchodzą, ale nogawki są niestety trochę za krótkie. Jak przymierzyłem roz III to mi ręcę opadły - długość praktycznie identyczna z roz. I, ale za to w pasie mogłoby dwóch żolnierzy się zmieścić.
Zacząłem kombinować z doszyciem paska materiału na długość w którym byłby pasek ściągający dół nogawki, ale na razie nie mam pasującego materiału.
Pzdr _________________ www.pgrhwarta.glt.pl |
|
Powrót do góry |
|
|
Slajmi130
Dołączył: 03 Wrz 2011 Posty: 148
|
Wysłany: Czw Lis 17, 2011 10:58 pm Temat postu: |
|
|
Fakt kamuflarz Sturma na tych kurtkach jest tragiczny, pod względem wizualnym. Jak się trochę ją ściora albo tak jak Bartek napisał podpierze trochę, to i zmięknie i wygląda o niebo lepiej. A bez tego to jak w budowlanej kufajce człowiek wygląda. Bartek, pasujący materiał to chyba tylko z bluzy letniej maskującej (małpy), bo taki sam będzie. Choć i tak będzie widać że kombinowane. |
|
Powrót do góry |
|
|
Sepp
Dołączył: 30 Maj 2011 Posty: 316
|
Wysłany: Pią Lis 18, 2011 8:04 am Temat postu: |
|
|
Wrzucam obiecaną fotkę portek LW po tunningu. Szkoda, ze nie mam zdjęcia do porównania, na których są jeszcze jadowicie żółte :sunny: _________________ Lokalny watażka Sepp Knoche
War does not make one great |
|
Powrót do góry |
|
|
Radi
Dołączył: 10 Kwi 2010 Posty: 558
|
Wysłany: Wto Gru 06, 2011 11:52 pm Temat postu: |
|
|
Hmm
http://www.dobroni.pl/rekonstrukcje,mundur-zimowy-wehrmachtu-mity-i-legendy,8823
myślę ,że warto przeczytać ( oszczędni) koledzy udowadniają ,ze komplet zimowy to mit i wystarczy sama parka lub same spodnie i to była norma .
Niemiecki piechur w Rosji przy -30 na mrozie był chyba innego zdania
O ile jestem w stanie zrozumieć chęć odwzorowania konkretnej sylwetki na podstawie zdjęcia lub biedę końca wojny po przez używanie niekompletnego umundurowania to czytając powyższy artykuł mam jakieś takie dziwne wrażenie ,ze ktoś na siłę coś udowadnia i usprawiedliwia braki (bo szkoda mu grosza na ocieplane spodnie zimowe ) _________________
|
|
Powrót do góry |
|
|
MichaelH
Dołączył: 08 Wrz 2009 Posty: 277
|
Wysłany: Sro Gru 07, 2011 9:14 am Temat postu: |
|
|
Napisałem posta w komentarzach bo po prostu nie zdzierżyłem _________________
|
|
Powrót do góry |
|
|
Seeteufel
Dołączył: 17 Lut 2008 Posty: 645
|
Wysłany: Sro Gru 07, 2011 2:13 pm Temat postu: |
|
|
Jak skomentowałem artykuł jako rozpaczliwą próbę dorobienia filozofii do zawartości własnej szafy i usprawiedliwienie tym własnych braków, to się zaczęło. Oczywiście zostałem zaatakowany przez głównych zainteresowanych, więc nawet nie będe więcej tego komentował. Bo nie ma czego... |
|
Powrót do góry |
|
|
MichaelH
Dołączył: 08 Wrz 2009 Posty: 277
|
Wysłany: Sro Gru 07, 2011 2:58 pm Temat postu: |
|
|
Dokładnie tak jak napisałeś. Autorzy nawet nie pokusili się o właściwy dobór zdjęć. Bo nie wiem jak ich twierdzenia mają uzasadniać zdjęcia jeńców czy żołnierzy amerykańskich w samych kurtkach. _________________
|
|
Powrót do góry |
|
|
RTK
Dołączył: 31 Lip 2008 Posty: 524
|
|
Powrót do góry |
|
|
Sepp
Dołączył: 30 Maj 2011 Posty: 316
|
Wysłany: Czw Gru 08, 2011 11:58 am Temat postu: |
|
|
Pewnie będę się powtarzał...
Opcję biegania podczas akcji bojowej bez katany w samych portkach z białą stroną na wierzchu po śniegu można jedynie stosować, gdy:
-żołnierz przemieszczając się po śniegu bez białej kurtki w pozycji klęczącej, pochylonej, czy też wychylającej się zza drzewa winkla, itp. mniej rzuca się w oczy;
-w czasie natarcia ma się większą swobodę ruchu;
-nie występuje nadmierne pocenie się(co nie jest miłe, gdy to wsio wydalone przez skórę stygnie );
-kiedy jest się pewnym, że po wykonanej akcji bojowej, kiedy żołnierze przestają intensywnie się ruszać, przybędą pozostawione na pozycji wyjściowej kurtały.
Akcję w podobnym klimacie opisał chyba Otto Carius w swojej książce "Tygrysy w błocie". _________________ Lokalny watażka Sepp Knoche
War does not make one great |
|
Powrót do góry |
|
|
Seeteufel
Dołączył: 17 Lut 2008 Posty: 645
|
Wysłany: Czw Gru 08, 2011 12:10 pm Temat postu: |
|
|
Wszystko ok, ale sprawa tyczy się sytuacji zgoła odmiennej.
Sama kurtała plus wełniane galoty. Lub jak na zdjęciu RTK, skąd inąd całkiem świeżym, galotów w splittera. Bynajmniej nie zimowych. |
|
Powrót do góry |
|
|
Otto
Dołączył: 17 Sie 2010 Posty: 340
|
Wysłany: Czw Gru 08, 2011 2:35 pm Temat postu: |
|
|
Temat wałkowany już ze 100 razy. Autorzy tego tekstu są moim zdaniem niepoważni. _________________
|
|
Powrót do góry |
|
|
MichaelH
Dołączył: 08 Wrz 2009 Posty: 277
|
Wysłany: Czw Gru 08, 2011 6:28 pm Temat postu: |
|
|
Polecam zapoznać się z najnowszą argumentacją pt ,,Nie biegam w spodniach zimowych bo jest za gorąco ,, _________________
|
|
Powrót do góry |
|
|
RTK
Dołączył: 31 Lip 2008 Posty: 524
|
Wysłany: Czw Gru 08, 2011 10:01 pm Temat postu: |
|
|
MichaelH napisał: | Polecam zapoznać się z najnowszą argumentacją pt ,,Nie biegam w spodniach zimowych bo jest za gorąco ,, |
A kto, kogo zmusza do biegania w spodniach zimowych przy + 5 stopni C ???
A może trza poczekać na - 10, - 20 stopni i posiedzieć trochę w okopie
Ja osobiście, powiem szczerze: na razie nie kupuję spodni zimowych, bo mnie najnormalniej nie stać w tej chwili na wydatek ponad 600 zł
Ale też nie pcham się na afisz i nie dorabiam teorii, do nieposiadania takowych spodni. |
|
Powrót do góry |
|
|
Stadler
Dołączył: 06 Kwi 2007 Posty: 672
|
Wysłany: Czw Gru 08, 2011 10:46 pm Temat postu: |
|
|
Też mam chrapkę na komplet zimowy z Czech. Niestety- wydatek 1300zł nie jest na moją kieszeń, są dla mnie po prostu zbyt drogie.
Z pewnością cena jest adekwatna do jakości, jak zwykle w przypadku Czechów. Z resztą- europejskie wyroby zawsze były drogie... |
|
Powrót do góry |
|
|
|