Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Gość
|
Wysłany: Nie Sty 27, 2008 3:08 pm Temat postu: |
|
|
Posiadam bryczesy, jak i orginalne oficerki z epoki . Mam też czapkę, ale przerabianą z Nva, dlatego już myślę nad zakupem pożądnego crushera.
Tak w mundurze prezentuje się mój ojciec. Patki mam już oficera piechoty, bo te na zdjęciu to jedne czołgisty, a 2... sam nie wiem czego.
Tak więc pozostaje czapka, i nowy mundur... |
|
Powrót do góry |
|
|
Hindus Administrator
Dołączył: 21 Lis 2006 Posty: 7905
|
Wysłany: Nie Sty 27, 2008 3:26 pm Temat postu: |
|
|
No faktycznie na Twoim ojcu ten munudr leży całkiem nieźle!
Ale problem w tym, że jak Aleks powiedział, rzeczywiście mundur oficerski raczej Ci się do rekonstrukcji (w znaczeniu publicznego realizowanie tej pasji) historycznej nie przyda - tak czy inaczej przyłączam się do rady Kolegów, żebyś zamienił go na mniejszy.
Swoją drogą to chyba Krzyż Wielki Żelaznego Krzyża ma Twój ojciec zawiązany pod szyją?
Pozdrawiam
Hindus _________________ „…Dlaczego uparcie nosz? krawat w warunkach polowych? Bo hitlerowiec w krawacie jest mniej awanturuj?cy si?!...” |
|
Powrót do góry |
|
|
Gość
|
Wysłany: Nie Sty 27, 2008 5:25 pm Temat postu: |
|
|
Tak, groskreutz. Ale czy to jest inne odznacenie niż ritterkreutz? Nie mogę się w tym polapać. Wiem, że to grosskreutz, bo pod tą nazwą go dostałem. |
|
Powrót do góry |
|
|
Hindus Administrator
Dołączył: 21 Lis 2006 Posty: 7905
|
Wysłany: Nie Sty 27, 2008 6:23 pm Temat postu: |
|
|
Krzyż Wielki Żelaznego Krzyża ustanowiony został powtórnie (bo odznaczenie to funkcjonowało w czasie I WŚ) co prawda już w 1939 roku, ale wyprodukowano tylko jeden egzemplarz dla marszałka Hermana Goringa - i został mu przyznany 1 940 roku za działani Luftwaffe w czasie działań na froncie zachodnim. Fizycznie Krzyż Wielki KŻ, jak z resztą wskazuje jego nazwa jest znacznie większy o Krzyża Żelaznego I klasy.
Krzyż Rycerski (nadany w trakcie wojny ok 7200 razy) ustanowiony został również w 1939 roku, a następnie w trakcie wojny kolejno dodawano do niego kolejne klasy: liście dębu (nadane 853 razy), liście dębu z mieczami (nadane 159 razy), liście dębu z mieczami i btylantami (nadane 27 razy), złote liście dębu z mieczami i brylantami (andane raz). Rozmiarami był bardzo zbliżony do Krzyża Żelaznego I KLasy.
To tak z grubsza, bo to temat na osobyny obszerny wątek...
Pozdrawiam
Hindus _________________ „…Dlaczego uparcie nosz? krawat w warunkach polowych? Bo hitlerowiec w krawacie jest mniej awanturuj?cy si?!...” |
|
Powrót do góry |
|
|
AlexxG
Dołączył: 04 Cze 2007 Posty: 650
|
Wysłany: Nie Sty 27, 2008 6:59 pm Temat postu: |
|
|
W każdym razie pojawiając się z taką ilością i takiej "biżuterii medalowej" na jakiejś rekonstrukcji, a do tego w mundurze oficera, naraziłbyś sie na niewybredne żarty... także rozważ pokojnie, poco chcesz ów mundur mieć _________________ "Neca eos omnes. Deus suos agnoscet" |
|
Powrót do góry |
|
|
Gość
|
Wysłany: Nie Sty 27, 2008 7:33 pm Temat postu: |
|
|
Jak już pisałem mundur w znacznej części dostałem za friko, co będe narzekać ( blaszki można ściągnąć ). A swoją drogą jak na hauptmana, to nie jest jeszcze tak żle ( może pozatym groskreutzem ). Widywałem fotki odznaczonych 2 metrową baretką oraz mieczami i liściami do krzyża rycerskiego . |
|
Powrót do góry |
|
|
Gość
|
|
Powrót do góry |
|
|
AlexxG
Dołączył: 04 Cze 2007 Posty: 650
|
Wysłany: Nie Sty 27, 2008 7:48 pm Temat postu: |
|
|
OK, ale czym więcej dodatków do Ritterkreuza, tym krótsza lista odznaczonych... Są to zazwyczaj osoby znane (przynajmniej historykom) i chcąc odtwarzać taką postać , wypadałoby być choć do niej fizycznie podobnym Np. z tym Wielkim Krzyżem, to raczej mundur LW w rozmiarze XXXL _________________ "Neca eos omnes. Deus suos agnoscet" |
|
Powrót do góry |
|
|
oschutze
Dołączył: 29 Kwi 2007 Posty: 328
|
Wysłany: Nie Sty 27, 2008 7:51 pm Temat postu: |
|
|
jeśli planujesz wybrac sie na jakakolwiek rekonstrukcje w tym mundurze i chociazby z połowa tych odznaczen to odpusc sobie i włącz medal of honor albo cos, bo to naprawde jest kiepski pomysł... _________________
|
|
Powrót do góry |
|
|
henry99
Dołączył: 30 Lip 2007 Posty: 180
|
Wysłany: Nie Sty 27, 2008 10:47 pm Temat postu: |
|
|
Mnie zaś zaciekawiło to zdjęcie. Przyjrzyjcie się prawej ręce tego podporucznika. Czy nie leży jakoś zbyt nienaturalnie? Do tego srebrna odznaka za rany.
A żeby nie było ot to popieram zdanie kolegów, że to raczej kiepski pomysł iść na rekonstrukcję obwieszonym jak choinka. Unikniesz nieprzyjemnych sytuacji. |
|
Powrót do góry |
|
|
AlexxG
Dołączył: 04 Cze 2007 Posty: 650
|
Wysłany: Nie Sty 27, 2008 11:07 pm Temat postu: |
|
|
Sugerujesz jakiś związek między tą ręką a odznaką za rany? _________________ "Neca eos omnes. Deus suos agnoscet" |
|
Powrót do góry |
|
|
henry99
Dołączył: 30 Lip 2007 Posty: 180
|
Wysłany: Pon Sty 28, 2008 6:42 am Temat postu: |
|
|
Tak, dokładniej brak tej ręki, ale mogę się mylić |
|
Powrót do góry |
|
|
AlexxG
Dołączył: 04 Cze 2007 Posty: 650
|
Wysłany: Pon Sty 28, 2008 12:35 pm Temat postu: |
|
|
W sumie wiele przemawia za tym, że masz rację: człowiek ze zdjęcia młodo wygląda, a ma niezłą kolekcję odznaczeń. Widać się nie oszczędzał... _________________ "Neca eos omnes. Deus suos agnoscet" |
|
Powrót do góry |
|
|
Gość
|
|
Powrót do góry |
|
|
Hindus Administrator
Dołączył: 21 Lis 2006 Posty: 7905
|
Wysłany: Pią Lut 01, 2008 3:42 pm Temat postu: |
|
|
Ciekawe czy mi się tylko wydaje, czy ten gość rzeczywiście ma odznakę szturmową z wielokrotnym nadaniem?
Ale nie wykluczone, że tak skoro dorobił się Krzyża Rycerskiego KŻ...
Pozdrawiam
Hindus
Dodane po 9 minutach:
O na przykład taką:
_________________ „…Dlaczego uparcie nosz? krawat w warunkach polowych? Bo hitlerowiec w krawacie jest mniej awanturuj?cy si?!...” |
|
Powrót do góry |
|
|
|