Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Hindus Administrator
Dołączył: 21 Lis 2006 Posty: 7905
|
Wysłany: Wto Sty 29, 2008 4:03 pm Temat postu: Naszywanie patek kołnierzowych na bluzy M36 |
|
|
Co prawda bluza M36 nie jest moim szczególnie ulubionym mundurem WH, ale postanowiłem ten wątek założyć gdyż uważam, że dla wielu z Was będzie zawierał przydatne informacje.
Jak sami wiecie Kragenspigeln wykonane techniką BEVO były bardzo miękkie, w związku z tym zakłady krawieckie zajmujące się w procesie produkcji munduru ich umieszczaniem na bluzach w przeważającej części posługiwały się przy ich naszywaniu podkładką wykonaną z takiego samego materiału co kołnierz i fizeliny (takiego żadko tkanego płótna stosowanego do usztywniania ubrań w koniecznych miejscach). Dzięki temu patki ładnie się układały. Zwyczaj naszywania w ten sposób Kragenspigeln był kontynuowany w bluzach M40 (tu podkładka wykonana była z sukna w kolorze feldgrau), ale nie był już tak powszechny jak w bluzach M36 Co ciekawe na bluzach M40, M42 i nawet M43 Kragenspigeln na ciemnozielonych podkładkach również się pojawiały – działo się tak dlatego, że z jednej strony warsztaty wykorzystywały zgromadzone zapasy przygotowanych już wcześniej obszyć, a po za tym żołnierze sami przeszywali sobie obszycia ze starych zniszczonych mundurów na nowe.
Z resztą na naszych mundurach grenadierskich (mam na myśli naszą grupę) obszycia BEVO również nie są naszyte bezpośrednio na kołnierze bluz, ale na patki wykonane z sukna w kolorze munduru i fizeliny (dodatkowo wzbogacone również o wypustkę w barwie broni).
Garść fotek żeby nie było wątpliwości.
Pozdrawiam
Hindus _________________ „…Dlaczego uparcie nosz? krawat w warunkach polowych? Bo hitlerowiec w krawacie jest mniej awanturuj?cy si?!...” |
|
Powrót do góry |
|
|
Albert
Dołączył: 10 Wrz 2007 Posty: 201
|
Wysłany: Pon Lut 18, 2008 9:39 pm Temat postu: |
|
|
Mam pytanie, czy ma ktoś może fotkę z 1939 roku, lub wcześniejszą, która by potwierdziła przyszywanie patek bezpośrednio na kołnierz, bez usztywniającej podkładki???? _________________ Es ist so schoen Soldat zu sein |
|
Powrót do góry |
|
|
Hindus Administrator
Dołączył: 21 Lis 2006 Posty: 7905
|
Wysłany: Wto Lut 19, 2008 8:57 am Temat postu: |
|
|
Albert,
myślę, że jak to z każdą regułą bywa, tak i w tym przypadku bywały wyjątki – nie wiem czy zaprezentowane poniżej przeze mnie zdjęcie będzie wystarczającym przykładem – ale wyraźnie widać, że facet ma na „Kragenspigeln” naszyte na kołnierz bez dodatkowej podkładki – dlatego mu się tak brzydko marszczą.
Pozdrawiam
Hindus _________________ „…Dlaczego uparcie nosz? krawat w warunkach polowych? Bo hitlerowiec w krawacie jest mniej awanturuj?cy si?!...” |
|
Powrót do góry |
|
|
Albert
Dołączył: 10 Wrz 2007 Posty: 201
|
Wysłany: Sro Lut 20, 2008 7:36 pm Temat postu: |
|
|
Dzięki Hindus za fotkę. No tak myślałem, byłem wręcz pewien. Wiesz, miałem gdzies fotki z września 1939, które to potwierdzały... ale już mam tyle rzeczy na twardym, że nie mogłem odszukać. Klimatyczne zdjęcie tak przy okazji:) _________________ Es ist so schoen Soldat zu sein |
|
Powrót do góry |
|
|
oschutze
Dołączył: 29 Kwi 2007 Posty: 328
|
Wysłany: Nie Sty 25, 2009 7:21 pm Temat postu: |
|
|
Wreszcie zmieniłem patki i przyszyłem zygzakiem orzełka _________________
|
|
Powrót do góry |
|
|
Albert
Dołączył: 10 Wrz 2007 Posty: 201
|
Wysłany: Nie Sty 25, 2009 7:25 pm Temat postu: |
|
|
czy ta bluza to Sturm??? ale kolor:) a patki i orzeł no i naramienniki super! _________________ Es ist so schoen Soldat zu sein |
|
Powrót do góry |
|
|
kamil1944
Dołączył: 13 Lut 2009 Posty: 7
|
Wysłany: Sob Gru 19, 2009 12:14 am Temat postu: |
|
|
Czy patki wykonane techniką BEVO, naszyte na bluzę M40 (bez podkładki) naszywane były ręcznie na tzw. okrętkę? Bo spotkałem się tylko z przyszyciem maszynowym ściegiem prostym ,lub zygzakowym , mimo iż orzeł przyszyty był ręcznie na okrętkę. Które rozwiązanie było bardziej popularne na M 40 ? Proszę o pomoc. Pozdrawiam |
|
Powrót do góry |
|
|
Hindus Administrator
Dołączył: 21 Lis 2006 Posty: 7905
|
Wysłany: Sob Gru 19, 2009 12:53 am Temat postu: |
|
|
Zdecydowanie bardziej popularne było naszywanie insygniów (adlera i patek kołnierzowych) maszynowo, gdyż były one naszywane na mundury w trakcie procesu ich szycia.
Adler na oryginalnej, zachowanej bluzie naszyty ręcznie z dużym prawdopodobieństwem został na niej powtórnie umieszczony po wojnie - po jej zakończeniu bowiem duża część ocalałych mundurów WH została zdenazyfikowana poprzez usunięcie orła...
Pozdrawiam
Hindus _________________ „…Dlaczego uparcie nosz? krawat w warunkach polowych? Bo hitlerowiec w krawacie jest mniej awanturuj?cy si?!...” |
|
Powrót do góry |
|
|
sebol13
Dołączył: 24 Paź 2008 Posty: 1051
|
Wysłany: Wto Gru 22, 2009 12:13 pm Temat postu: |
|
|
Witam
Jako że niestety nie potrafię szyć na maszynie - szyję ręcznie i tak mi to wychodzi.Mam nadzieję że nie jest tragicznie i było by do zaakceptowania w polskich warunkach GRH .
Większość moich "wyspowych" znajomych ma naszyte insygnia w sposób nazwijmy to "frontowy i pod obstrzałem"
Pozdrawiam _________________ "Bez wzgl?du na to, co si? stanie, ameryka?ska marynarka wojenna na pewno nie pozwoli si? zaskoczy?." - Frank Knox,sekretarz ds.marynarki 4.XII.1941r. |
|
Powrót do góry |
|
|
Kromal
Dołączył: 24 Lip 2016 Posty: 40
|
Wysłany: Sro Mar 01, 2017 1:13 pm Temat postu: |
|
|
Nie chcę zakładac nowego wątku, więc zaryzykuję złotą łopatę i odkopię ten topic, zadając pytanie.
Jakiś czas temu kupiłem patki kołnierzowe szeregowych i podoficerów. Wyglądają na oryginały, trochę się już rozlatują. Są naszyte na butelkowo-zielonym suknie usztywnionym wewnątrz jakąś materią.
Moje pytanie dotyczy kolorów samej patki. Wewnętrzna "belka" jest koloru nazwijmy to - wypłowiała butelkowa zieleń. Natomiast zewnętrzne belki wyglądają jakby ktoś je czymś pomalował albo porysował na kolor ciemnoszary (szara barwa miejscami wyłazi z belki na tkany podkład patki). Zamoczyłem wacik w wodzie i delikatnie potarłem koniec jednej szarej belki. Pod spodem pojawia się wyraźnie jaśniejszy kolor (trudno mi powiedzieć, czy to pobrudzony biały piechoty, czy taki sam butelkowo-zielony, jak w belce środkowej).
I moje pytanie: czy to możliwe, żeby w epoce ktoś ręcznie kolorował patki "ogólnowojskowe" , a jeśli tak, to jaki to rodzaj broni - szary? |
|
Powrót do góry |
|
|
Hindus Administrator
Dołączył: 21 Lis 2006 Posty: 7905
|
Wysłany: Sro Mar 01, 2017 2:25 pm Temat postu: |
|
|
Cytat: | I moje pytanie: czy to możliwe, żeby w epoce ktoś ręcznie kolorował patki "ogólnowojskowe" , a jeśli tak, to jaki to rodzaj broni - szary? |
Tak – kolorowano – przy czym do tej pory spotykałem się tylko z rozwiązaniem, gdy w miejscu cieńszych „żyłek” wyszywano maszynowo barwę broni (sam wzorując się na tym, przerobiłem w ten sposób repliki wczesnych patek, które naszyłem na bluzę M42).
W wątku poniżej (dot. wymiany kołnierzy w epoce, w późniejszych wzorach bluz polowych, na butelkowozielone) na 9 zdjęciu jest właśnie przykład takiego „przebarwienia” ogólnowojskowych patek, na cytrynowy kolor kawalerii:
http://panzerlehr.forumoteka.pl/temat,2697,mundury-polowe-wh-modyfikowane-w-epoce.html
Szara barwa broni to teoretycznie Propagandakompanie, oficerowie rezerwy, niektórzy urzędnicy wojskowi – ale moim zdaniem to nie to. Bardziej stawiał bym na szaroniebieską barwę broni jednostek transportowych.
Mógłbyś wrzucić zdjęcie swoich patek – łatwiej było by coś powiedzieć na jego podstawie, bo z opisu trochę ciężko mi wyrokować…
Pozdro
Hindus _________________ „…Dlaczego uparcie nosz? krawat w warunkach polowych? Bo hitlerowiec w krawacie jest mniej awanturuj?cy si?!...” |
|
Powrót do góry |
|
|
Kromal
Dołączył: 24 Lip 2016 Posty: 40
|
Wysłany: Sro Mar 01, 2017 6:05 pm Temat postu: |
|
|
Dziękuję za odpowiedź
Fotki pstryknąłem na szybko, bo nie mam teraz możliwości wykonać sensownych zdjęć.
Na poniższym zdjęciu po prawej stronie u góry widać efekt wody i wacika. Niestety kolory są lekko przekłamane. W rzeczywistości te żyłki są ciemnoszare. Taki grafit ołówkowy.
Ostatnio zmieniony przez Kromal dnia Sob Kwi 08, 2017 9:59 pm, w całości zmieniany 1 raz |
|
Powrót do góry |
|
|
Kromal
Dołączył: 24 Lip 2016 Posty: 40
|
Wysłany: Pon Mar 13, 2017 9:31 pm Temat postu: |
|
|
Wreszcie miałem okazję porównać na żywo różne rodzaje oryginalnych patek. Z tych porównań wywnioskowałem, że prezentowane powyżej, to wczesne egzemplarze z kolorem barwy broni (najprawdopodobniej biały) i kolorem feldgrau pośrodku.
Przykładając je do ogólnowojskowych patek ze wstawkami ciemno niebieskozielonymi i kolejnymi modelem w kolorze "mysioszarym" widać wyraźną różnicę, która nie może być wynikiem (jak sądziłem wcześniej) spłowienia materiału i wyblakłych barw.
Natomiast pytanie: Kto, kiedy i dlaczego pomalował białe paski barwy broni na kolor ciemnoszary?", prawdopodobnie nie znajdzie już nigdy stuprocentowej odpowiedzi.
Czy moglibyście podpowiedzieć, kiedy (w jakich latach) barwa broni jednostek transportowych była używana? |
|
Powrót do góry |
|
|
Hindus Administrator
Dołączył: 21 Lis 2006 Posty: 7905
|
Wysłany: Wto Mar 14, 2017 7:13 am Temat postu: |
|
|
1) szaroniebieska barwa broni dla jednostek transportowych od 1935 roku
2) szara barwa broni dla kompanii propagandowych również od 1935 roku
Teorii można by mnożyć, ale prawdy już nie dojdziesz – mogło być to rzeczywiście przeniesienie między jednostkami, ale równie dobrze powojenna fantazja kolejnego właściciela…
Pozdro
Hindus _________________ „…Dlaczego uparcie nosz? krawat w warunkach polowych? Bo hitlerowiec w krawacie jest mniej awanturuj?cy si?!...” |
|
Powrót do góry |
|
|
Kromal
Dołączył: 24 Lip 2016 Posty: 40
|
Wysłany: Wto Mar 14, 2017 5:03 pm Temat postu: |
|
|
Dzięki.
Teraz zostaje dylemat, czy zmywać ten szary i mieć pełne oryginały piechoty, czy zostawić, bo a nuż ktoś to zrobił w epoce i zniszczę trochę historii? |
|
Powrót do góry |
|
|
|