Forum ---=== Forum GRH Panzer-Lehr ===--- Strona Główna ---=== Forum GRH Panzer-Lehr ===---
Grupa Rekonstrukcji Historycznej Panzer-Lehr
 
 FAQFAQ   SzukajSzukaj   UżytkownicyUżytkownicy   GrupyGrupy   RejestracjaRejestracja 
 ProfilProfil   Zaloguj się, by sprawdzić wiadomościZaloguj się, by sprawdzić wiadomości   ZalogujZaloguj 

"Scharfschützen" - strzelcy wyborowi WH / W-SS
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3, 4 ... 15, 16, 17  Następny
 
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum ---=== Forum GRH Panzer-Lehr ===--- Strona Główna -> Barwa i broń Wehrmachtu -> Zagadnienia organizacyjne Wehrmachtu
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
feldbahn
Gość





PostWysłany: Sro Lip 09, 2008 9:56 am    Temat postu: Odpowiedz z cytatem

Witam.
Chciałbym zabrać głos na temat kamuflażu snajperów niemieckich, takich fajnych jak na zdjęciach. Na pewno zapoznaliście się z książką "Snajper na froncie wschodnim - wspomnienia Seppa Allerbergera".
A mianowicie, snajperzy panicznie bali się dostania w niewolę. Gdy tak też się stało, z ręki żołdaków ginęli śmiercią w wielkich cierpieniach!!! Dlatego też unikali wszelkich oznak świadczących o ich "fachu" na froncie. Na przykładzie Allerbergera można wywnioskować, że snajperzy nie przywiązywali żadnej wagi do "przyozdabiania" się, nosili zwyczajne mundury, bez "przyozdabiaczy". Dodatkowo Allerberger miał przysobie także MP40. Gdy zajmował pozycję strzelecką szukał miejsca, w którym w razie potrzeby schowałby szybko karabin i walczyłby peemem jak zwykły szeregowy, nie wzbudzając wątpliwości (co oznaczało raczej łagodną i szybką śmierć).
Podstawową zasadą było także, że po strzale natychmiast należało zmienić pozycję, dlatego też takie wymyślne wykorzystywanie pustych pni czy też kamuflaż z "kamieniem" służyły celom propagandowym. Na froncie zapewne nie miały zastosowania, a osoba która pozostała na miejscu po strzale w pniu czy też na drzewie, raczej długo nie pożyła.
Pozdrawiam.
Powrót do góry
Hindus
Administrator


Dołączył: 21 Lis 2006
Posty: 7905

PostWysłany: Sro Sie 13, 2008 12:39 pm    Temat postu: Odpowiedz z cytatem

Cytat:
Dlatego też unikali wszelkich oznak świadczących o ich "fachu" na froncie.

Z tego powodu wszystkich tych z nas którzy odtwarzają / zamierzają odtwarzać sylwetkę snajpera WH / Waffen-SS zainteresuje zapewne uwaga jaką poczynił swego czasu Robin Lumsden, że na żadnym znanym zdjęciu dokumentalnym nie ma żołnierza WH / Waffen-SS, który nosił by na mundurze odznakę „za ilość trafień” (czyli tą z charakterystyczną głową orła) – owszem jest zdjęcie prasowe Himmlera wręczającego taką odznakę pod koniec wojny żołnierzom. Pomijając fakt, że przyznana ona została raczej nielicznym żołnierzom, musieliby być oni kretynami - samobójcami, żeby w sytuacji, gdy snajperzy znienawidzeni byli na wszystkich frontach przez wszystkich żołnierzy, paradować z nią na mundurze.

Pozdrawiam
Hindus

_________________
„…Dlaczego uparcie nosz? krawat w warunkach polowych? Bo hitlerowiec w krawacie jest mniej awanturuj?cy si?!...”
Powrót do góry
Ogląda profil użytkownika Wyślij prywatną wiadomość Wyślij email
AlexxG



Dołączył: 04 Cze 2007
Posty: 650

PostWysłany: Sro Sie 13, 2008 3:21 pm    Temat postu: Odpowiedz z cytatem

Natomiast logiczne wydaje się noszenie tej naszywki na mundurze garnizonowym dokładnie z tego samego powodu: nienawidzono wrogich snajperów, ale lubiano własnych Wink No ale raczej poza dioramą koszarową to się nie przyda Wink
_________________
"Neca eos omnes. Deus suos agnoscet"
Powrót do góry
Ogląda profil użytkownika Wyślij prywatną wiadomość
Hindus
Administrator


Dołączył: 21 Lis 2006
Posty: 7905

PostWysłany: Sro Sie 13, 2008 3:57 pm    Temat postu: Odpowiedz z cytatem

Nawet na munudrach garnizonowych nie noszono jej - jak napisałem nie ma ŻADNEGO znanego zdjęcia, które prezentowało by żołnierza WH z tą odznaką na jakimkolwiek mundurze...
_________________
„…Dlaczego uparcie nosz? krawat w warunkach polowych? Bo hitlerowiec w krawacie jest mniej awanturuj?cy si?!...”
Powrót do góry
Ogląda profil użytkownika Wyślij prywatną wiadomość Wyślij email
AlexxG



Dołączył: 04 Cze 2007
Posty: 650

PostWysłany: Sro Sie 13, 2008 4:20 pm    Temat postu: Odpowiedz z cytatem

To akurat żaden dowód ani "za" ani "przeciw". Może snajperzy poprostu nie lubili się fotografować? Zdjęcia tych najbardziej znanych są albo "bojowe" albo z Soldbuchów.
_________________
"Neca eos omnes. Deus suos agnoscet"
Powrót do góry
Ogląda profil użytkownika Wyślij prywatną wiadomość
oschutze



Dołączył: 29 Kwi 2007
Posty: 328

PostWysłany: Sro Sie 13, 2008 4:20 pm    Temat postu: Odpowiedz z cytatem

Hindus ma racje, fakty i zdjecia ponad domysły i snucie teorii, był już taki jeden co sie Bartosz W. nazywa i snuł teorie tak bzdurne że głowa boli, a później napisał o tym książke ; )*


*książke bardzo popularna swoja droga, zawsze jak wracam z rekonstrukcji i na dworcu jest empik a ja mam troche czasu do pociagu to ja przegladam dla śmiechu

_________________
Powrót do góry
Ogląda profil użytkownika Wyślij prywatną wiadomość
Hindus
Administrator


Dołączył: 21 Lis 2006
Posty: 7905

PostWysłany: Sro Sie 13, 2008 4:54 pm    Temat postu: Odpowiedz z cytatem

Powiem tak, gdyby to moje badania były podstawą do powyższego twierdzenia, to nie upierałbym się, ale do wiedzy Lumsdena mam pełne zaufanie w tej kwestii…
_________________
„…Dlaczego uparcie nosz? krawat w warunkach polowych? Bo hitlerowiec w krawacie jest mniej awanturuj?cy si?!...”
Powrót do góry
Ogląda profil użytkownika Wyślij prywatną wiadomość Wyślij email
DyziK



Dołączył: 12 Gru 2007
Posty: 31

PostWysłany: Pią Sie 15, 2008 11:13 pm    Temat postu: Odpowiedz z cytatem

Sepp Allerberger wspomina nawet że inni żołnierze bali się z nim wycofywać właśnie dlatego że był snajperem a jego zdjęcie ukazywało się w gazetach. Po tym jak Rosjanie skatowali jego następcę gdy jechał na urlop ( oddał mu swój karabin z karbami na kolbie ) zrezygnował także z oznaczania trafień . Generalnie każdy myślący snajper jak najbardziej upodabniał się do zwykłego szeregowca.
Powrót do góry
Ogląda profil użytkownika Wyślij prywatną wiadomość
feldbahn
Gość





PostWysłany: Sob Sie 16, 2008 9:32 am    Temat postu: Odpowiedz z cytatem

Właśnie. Gdy Sepp odtrzymał wspomnianą przez Was odznakę, natychmiast odesłał ją do domu. Zrezygnował z nacinania kolby, gdyż po jego powrocie ze szkolenia, dowiedział się, że snajper który miał jego Mosina z nacinaną kolbą znaleziono martwego. Nie była to lekka śmierć. Ciało miał całe pocięte, natomiast Mosina włożono, nie będę pisał gdzie.
Dlatego tak obawiano się niewoli jako snajper.
Pozdr.
Powrót do góry
AlexxG



Dołączył: 04 Cze 2007
Posty: 650

PostWysłany: Sob Sie 16, 2008 1:52 pm    Temat postu: Odpowiedz z cytatem

Ano właśnie, czyli jednak jest relacja, że te naszywki wykonywano i rozdawano. Skoro tak, to ciekawe czemu ich nie noszono? Może dlatego, że snajperami byli zwykle ludzie z Mannschaftu, a nie oficerowie?
Jeśli łączyć wspomnienia Allerbergera z tym co Hindus cytuje za Lumsdenem, to ta naszywka należy do kolekcji "dewocjonaliów nazistowskich" jak różne Ritterkreutze z wszystkim możliwym, które do naszych celów sie nie nadają nijak.

_________________
"Neca eos omnes. Deus suos agnoscet"
Powrót do góry
Ogląda profil użytkownika Wyślij prywatną wiadomość
feldbahn
Gość





PostWysłany: Sob Sie 16, 2008 2:58 pm    Temat postu: Odpowiedz z cytatem

W rzeczy samej. Naszywki rozdawano i wykonywano. Natomiast nie noszono ze względu na wyżej już wymienione obawy dostania się w ręce nieprzyjaciela i rozpoznanie jako snajpera.
Moim zdaniem, jeżeli ktoś pojawi się na rekonstrukcji z taką naszywką de facto nie będzie to zakłamaniem. Natomiast wiadome jest, że w rzeczywistości każdy kto choć miał trochę nadziei na przeżycie (i oleju w głowie) - nie nosił jej.
Powrót do góry
Hindus
Administrator


Dołączył: 21 Lis 2006
Posty: 7905

PostWysłany: Sob Sie 16, 2008 6:10 pm    Temat postu: Odpowiedz z cytatem

Ja osobiście mimo wszystko jestem przeciwnikiem obwieszania się „lametą”, stąd dla mnie pomysł noszenia tej naszywki przez rekonstruktora już tylko z tego powodu jest chybionym – no bo nie bardzo sobie wyobrażam, za co miałby on ją dostać (potrafię sobie wizualizować sytuację, w której w ramach scenariusza imprezy snajper zdejmuje żołnierza przeciwnej strony, no ale w ilu imprezach tego typu scena ma miejsce – stąd „zasłużenie” na tą naszywkę było by raczej dyskusyjne…)
Oczywiście można potraktować ją jako element sylwetki i odtwarzając snajper WH / Waffen-SS naszyć ją niejako dla jej uatrakcyjnienia, ale to znowu kłóciło by się z przedyskutowanymi przez nas wcześniej faktami…
Dlatego moim zadaniem naszywka ta nie ma w rekonstrukcji racji bytu…
Nawet na mundurze garnizonowym, bo biorąc pod uwagę fakt, że odznakę tą ustanowiono 20 sierpnia 1944 roku, a w tym czasie mało który żołnierz miał wydawane dwa komplety mundurowe i w warunkach garnizonowych chodził w swojej bluzie polowej, więc jako snajper jak już to stwierdziliśmy nie naszywał by jej na nią…

Pozdrawiam
Hindus

_________________
„…Dlaczego uparcie nosz? krawat w warunkach polowych? Bo hitlerowiec w krawacie jest mniej awanturuj?cy si?!...”
Powrót do góry
Ogląda profil użytkownika Wyślij prywatną wiadomość Wyślij email
AlexxG



Dołączył: 04 Cze 2007
Posty: 650

PostWysłany: Sob Sie 16, 2008 7:14 pm    Temat postu: Odpowiedz z cytatem

Jeśli grupa przyznaje swoim członkom niemieckie odznaki i odznaczenia "za coś", to mogę sobie wyobrazić ja wiem... jakiś konkurs strzelecki w ramach grupy, albo te zawody w Toruniu... Ale ogólnie nie podoba mi się idea "nagradzania" działań w Realu nazistowską lametą.
_________________
"Neca eos omnes. Deus suos agnoscet"
Powrót do góry
Ogląda profil użytkownika Wyślij prywatną wiadomość
Hindus
Administrator


Dołączył: 21 Lis 2006
Posty: 7905

PostWysłany: Nie Sie 17, 2008 9:17 am    Temat postu: Odpowiedz z cytatem

Cytat:
jakiś konkurs strzelecki w ramach grupy

za to raczej powinna być przyznana "małpia huśtawka", czyli sznur strzelecki (Schutzeschnur)... Wink

_________________
„…Dlaczego uparcie nosz? krawat w warunkach polowych? Bo hitlerowiec w krawacie jest mniej awanturuj?cy si?!...”
Powrót do góry
Ogląda profil użytkownika Wyślij prywatną wiadomość Wyślij email
AlexxG



Dołączył: 04 Cze 2007
Posty: 650

PostWysłany: Nie Sie 17, 2008 11:35 am    Temat postu: Odpowiedz z cytatem

btw. robi ktoś kopie tegoż, względnie plakietki do niego?
_________________
"Neca eos omnes. Deus suos agnoscet"
Powrót do góry
Ogląda profil użytkownika Wyślij prywatną wiadomość
Wyświetl posty z ostatnich:   
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum ---=== Forum GRH Panzer-Lehr ===--- Strona Główna -> Barwa i broń Wehrmachtu -> Zagadnienia organizacyjne Wehrmachtu Wszystkie czasy w strefie CET (Europa)
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3, 4 ... 15, 16, 17  Następny
Strona 3 z 17
Skocz do:  
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach
Nie możesz dołączać plików na tym forum
Nie możesz ściągać plików na tym forum