|
---=== Forum GRH Panzer-Lehr ===--- Grupa Rekonstrukcji Historycznej Panzer-Lehr
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
bjar_1
Dołączył: 09 Gru 2009 Posty: 339 Skąd: MG
|
Wysłany: Sro Mar 05, 2014 1:43 pm Temat postu: |
|
|
Chyba i ja pokombinuję z szyciem... _________________ Stabskp./Gren. Rgt. 506 |
|
Powrót do góry |
|
|
Hindus Administrator
Dołączył: 21 Lis 2006 Posty: 7905
|
Wysłany: Pon Sty 19, 2015 9:31 pm Temat postu: |
|
|
Dawno niczego konkretnego nie publikowałem, więc czas to zmienić!
Szykując się wraz z naszą grupą, do przyszłotygodniowej imprezy w Gostyniu, wreszcie postanowiłem zmierzyć się z wyzwaniem uszycia sobie prawidłowych, późnowojennych spinaczy do trzewików.
Okazało się, że była to walka z materią i droga przez mękę…
Przede wszystkim materiał. Powiem wprost: pierwszą partię znalazłem w rodzinnych szpargałach – otóż w przyborach do haftowania, które znalazłem, sprzątając mieszkanie moich dziadków, były również duże ilości płótna lnianego, o rozmaitej gramaturze. Dzięki temu udało mi się dobrać idealnie odpowiadające moim potrzebom. Potem okazało się, że płótno takie jest dostępne obecnie na rynku.
Sęk w tym, że konieczne było oczywiście również właściwe jego zafarbowanie. Na eksperymentach w kuchni zeszło mi sumarycznie ładnych kilka godzin (a trzeba pamiętać, że nie da się tego ogarnąć jednego dnia, bo najpierw tkaninę gotujesz w farbie, potem płuczesz, a na końcu oczywiście suszysz – i jak się na fimiszu właśnie okazuje, że wyszła lipa, to popadasz w coraz większe zniechęcenie…).
Kolor dobierałem na podstawie zachowanych spinaczy, które widziałem w kolekcjach kolegów z grupy, oraz w internetach – moją oryginalną parą, nie mogłem się sugerować w tym zakresie, bo są pod tym względem nietypowe: zbyt niebieskie (Luftwaffe jakieś, czy co?...
Druga trudność polegała na tym, że korpus spinacza nie był szyty zwykłą nicią, ale grubszą, tzw. nicią sznurkową, o potrójnym splocie. Udało ją się właściwie dobrać mojej teściowej (na szczęście w mojej parze dłuższy, nieobcięty kawałek takiej nici wystaje ze szwu, więc można było zweryfikować jej strukturę).
Trzeci problem polegał na tym, że aby móc szyć w ogóle tą nicią, musiałem od początku regulować całą maszynę – znowu zmarnowałem na to sporo czasu, bo odbywa się to wyłącznie na zasadzie prób i błędów. Zwłaszcza, że do zszycia są miejscami dwie warstwy płótna i dwie warstwy skóry!
Co mnie najbardziej zaskoczyło, gdy oglądałem pod tym kątem moją zachowaną parę: niemiecki krawiec 70 lat temu miał dokładnie takie same problemy z tą nici jak ja, bo również ścieg był nierównomiernie ściągany miejscami i również nić supliła mu się niekiedy. Normalnie archeologia eksperymentalna na pełnej qrwie…
Wszycie elementów skórzany było już tylko wisienką na torcie w tej sytuacji. Przy okazji nabyłem sobie wreszcie, za niewielkie pieniądze, fajny dziurkacz do skóry.
Na zdjęciach dla porównania z moimi oryginalnymi spinaczami.
Pozdro
Hindus _________________ „…Dlaczego uparcie nosz? krawat w warunkach polowych? Bo hitlerowiec w krawacie jest mniej awanturuj?cy si?!...” |
|
Powrót do góry |
|
|
Irke
Dołączył: 30 Wrz 2010 Posty: 52
|
Wysłany: Wto Sty 20, 2015 3:01 pm Temat postu: |
|
|
Oj Hindus.... Hindus... ileż to teraz zazdrosnych i pełnych podziwu wobec Twoich umiejętności i samozaparcia oczu czyta i ogląda Twoje info
Pełen szacun |
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
|
|
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz dołączać plików na tym forum Nie możesz ściągać plików na tym forum
|
Załóż bezpłatnie forum phpbb2 lub phpbb3 na Forumoteka.pl
Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group
|