Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Hindus Administrator
Dołączył: 21 Lis 2006 Posty: 7905
|
Wysłany: Pią Sty 11, 2008 2:12 pm Temat postu: Trzewiki WH |
|
|
W tym wątku chciałbym uporządkować sprawę krótkich butów wykorzystywanych w Wehrmachcie. Przy czym od razu chciałbym zastrzec, że wątek ten nie będzie dotyczył trzewików używanych przez żołnierzy WH, a pochodzących z różnych zdobycznych źródeł (czeskich, francuskich, belgijskich czy holenderskich) jak również specjalistycznych butów wykorzystywanych przez określone rodzaje broni WH (strzelców górskich, spadochroniarzy etc.).
Skoncentrujmy się w nim wyłącznie na krótkich butach produkowanych w Niemczech na potrzeby armii niemieckiej w czasie IIWŚ.
W związku z tym zakres naszego zainteresowania ogranicza się do dwóch modeli krótkiego obuwia:
- trzewików M37,
- trzewików M44.
Na razie pozostanę przy takim nazewnictwie, żeby uprościć sprawę, ale dlaczego nie jest ono ścisłe to sobie wyjaśnimy poniżej.
Trzewiki („Schnuhrschuhe „) M37 zostały do służby w Wehrmachcie w 1938 roku (stąd w literaturze nazywane są również M38), pierwotnie jako buty używane do munduru wyjściowego. Następnie w roku 1941, w niektórych jednostkach Wehrmachtu zostały również zaadoptowane do munduru polowego.
Charakterystycznymi cechami tych butów jest spiczasty czub (taki sam jak w saperkach) wykonany mizdrą do wierzchu (reszta buta wykonana jest ze skóry licowej), 5 par dziurek na sznurówki oraz 4 pary haczyków.
Trzewiki M44 oficjalnie na wyposażenie żołnierzy WH wprowadzone zostały razem z całym polowym kompletem mundurowym M44 – jednakże już od 1942 roku wykorzystywane były w niektórych jednostkach liniowych Waffen-SS i Wehrmachtu (stąd niekiedy w literaturze są nazywane jako model M42). W zależności od producenta mogły różnić się ilością dziurek na sznurówki, ale ich generalny kształt był taki sam:
- spiczasty czub (jak w saperkach) – niektórzy producenci pod koniec wojny wypuszczali buty z bardziej zaokrąglonym czubem,
- cały but, po za wąskim paskiem skóry z tyłu, wykonany był mizdrą na wierzch,
- od 6 do 8 (jak pisałem w zależności od producenta) par dziurek na sznurówki.
I na koniec kilka zdjęć dokumentalnych obrazujących wykorzystanie trzewików w Wehrmahcie:
Zwróćcie uwagę, że artylerzysta (szturmowy) po prawej stronie ma na nogach trzewiki górskie:
SS-mani prawdopodobnie z pułku "Reichsfuhrer SS" z Korsyki wraz z funkcjonariuszami jednostek policyjnych w trzewikach M37:
Bardzo ciekawe zdjęcie z późnego okresu wojny – jakaś tyłowa jednostka – mieszanina mundurów: od lewej stoi żołnierz w bluzie M42, następny w bluzie M36 (ale z naramiennikami do bluzy M40), szef kompanii w środku w bluzie M43 z doszytym ciemnozielonym kołnierzem od bluzy M36, plutonowy (Unteroffizier) w bluzie M42 i kapral (Obergefreiter) w bluzie M43 – szef kompanii i Obergefreiter mają na nogach górskie trzewiki – reszta zwykłe trzewiki:
Szkolenie dowódców dział szturmowych:
Kolejne ciekawe zdjęcie z końca wojny – jednostka obsadzająca umocnienia Wału Atlantyckiego – znowu mieszanina mundurów – sfatygowane mundury M36 z naramiennikami od bluz M40, a jeden z żołnierzy ma na sobie drelich roboczy z pod którego wystają rękawy swetra:
Pozdrawiam
Hindus _________________ „…Dlaczego uparcie nosz? krawat w warunkach polowych? Bo hitlerowiec w krawacie jest mniej awanturuj?cy si?!...” |
|
Powrót do góry |
|
|
Hindus Administrator
Dołączył: 21 Lis 2006 Posty: 7905
|
Wysłany: Sob Sty 12, 2008 5:33 pm Temat postu: |
|
|
Poniżej zaś prezentuję repliki trzewików M44 Wehrmachtu produkowane prze firmę STURM. Osobiście uważam, że jest to całkiem udany produkt – można przyczepić się co prawda do nieco zbyt okrągłego (a nie tak jak w oryginalnych butach tego typu spiczastego) czuba oraz do szycia ich sztucznymi nićmi – ale według mnie są to naprawdę minimalne mankamenty. Za rozsądną cenę otrzymujemy solidne obuwie, które nie jest rozwiązaniem zastępczym, ale pełnoprawną repliką – dającą nam jako rekonstruktorom możliwość zasmakowania w prozie życia żołnierza WH – czyli przepastowaniu tych butów na wybrany kolor
Pozdrawiam
Hindus _________________ „…Dlaczego uparcie nosz? krawat w warunkach polowych? Bo hitlerowiec w krawacie jest mniej awanturuj?cy si?!...” |
|
Powrót do góry |
|
|
Albert
Dołączył: 10 Wrz 2007 Posty: 201
|
Wysłany: Nie Sty 13, 2008 2:52 pm Temat postu: |
|
|
Hindus, gratuluję kolejnego arcyciekawego watku! Co ciekawe na 3 archiwalnym zdjęciu, drugi gość od lewej ma kurtkę m.41(6 guzików) i ciemnozielony kołnierz(najprawdopodbniej doszyty), a nie m 36. Ładna mieszanka. Ile dałęś za Sturmowskie buciki? Ja się czaję powoli na trzewiki z Hero. _________________ Es ist so schoen Soldat zu sein |
|
Powrót do góry |
|
|
Hindus Administrator
Dołączył: 21 Lis 2006 Posty: 7905
|
Wysłany: Nie Sty 13, 2008 3:32 pm Temat postu: |
|
|
No dla nas trzewiki z HERO nie są najlepszum rozwiązaniem, bo oni właśnie produkują wersję M37 (z haczykami), a my potrzebujemy późnowojenne. Trzewików ze STURM'a jeszcze nie kupiłem, ale jestem już na nie zdecydowany, więc finalizacja transakcji to już tylko kwestia czasu
Co do 3 zdjęcia nie będę się upierał przy bluzie M36, bo jak rzeczywiście może być to konwertowana bluz M41.
Pozdrawiam
Hindus _________________ „…Dlaczego uparcie nosz? krawat w warunkach polowych? Bo hitlerowiec w krawacie jest mniej awanturuj?cy si?!...” |
|
Powrót do góry |
|
|
irade
Dołączył: 12 Lip 2007 Posty: 104
|
Wysłany: Nie Sty 13, 2008 3:41 pm Temat postu: |
|
|
Cze Albert
Ja za swoje trzewiki ze Sturma dałem 450 zeta w listopadzie.
Kupowałem od Creobpa. Po lile są teraz nie wiem |
|
Powrót do góry |
|
|
Albert
Dołączył: 10 Wrz 2007 Posty: 201
|
Wysłany: Nie Sty 13, 2008 7:06 pm Temat postu: |
|
|
No jak najbardziej, wystarczą Wam trzewiki sturmowskie. Chociaż podejrzewam, że w tamtym okresie i tak wydawano jeszcze stary wzór butów.
Dodane po 3 godzinach 24 minutach:
a oto replika z Hero, na którą się czaję _________________ Es ist so schoen Soldat zu sein |
|
Powrót do góry |
|
|
AlexxG
Dołączył: 04 Cze 2007 Posty: 650
|
Wysłany: Nie Sty 13, 2008 7:28 pm Temat postu: |
|
|
Tak się zastanawiam nad podkuciem tych trzewików. Wydaje mi się, że lepiej to wypada w tych od Hero. Na przodzie podeszwy jest blaszka, a nie gwoździe. Nie wiem jak było w oryginale, ale z doświadczenia wiem, że blaszka jest dobrym patentem. Gwóźdź łatwo by było wyrwać zahaczając o krawężnik, czy bruk. _________________ "Neca eos omnes. Deus suos agnoscet" |
|
Powrót do góry |
|
|
Hindus Administrator
Dołączył: 21 Lis 2006 Posty: 7905
|
Wysłany: Nie Sty 13, 2008 7:34 pm Temat postu: |
|
|
Tak, widziełm te trzewiki z HERO - to zdjęcie wrzucał kiedyś Horst w wątku o butach WH - co do tych replik to trzewiki M37 rzeczywiście wydawane były również pod koniec wojny.
Co do blaszki na przodzie to występowała ona równie często jak same gwoździe, tak w saperkach jak i w trzewikach.
Pozdrawiam
Hindus _________________ „…Dlaczego uparcie nosz? krawat w warunkach polowych? Bo hitlerowiec w krawacie jest mniej awanturuj?cy si?!...” |
|
Powrót do góry |
|
|
Stadler
Dołączył: 06 Kwi 2007 Posty: 672
|
Wysłany: Nie Sty 13, 2008 11:54 pm Temat postu: |
|
|
W tych butach brak jest zelówki. Jak już ktoś zedrze gwoździe, to radzę ten brak uzupełnić, bo zniszczonej podeszwy nie opłaca się remontować... |
|
Powrót do góry |
|
|
Hindus Administrator
Dołączył: 21 Lis 2006 Posty: 7905
|
Wysłany: Pon Sty 14, 2008 1:18 pm Temat postu: |
|
|
Stadler – słuszna uwaga - właśnie to jest techniczne uproszczenie, które tak STURM, jak i ATF wprowadziło w swoich replikach trzewików M44 – niestety nie chciało im się wydłużać procesu produkcji i zwiększać jego kosztów – bo zelówka (w którą wbijane były gwoździe) powinna być po za przyklejeniem dodatkowo przykołowana do podeszwy – HERO lepiej z tego problemu wybrnęło. Ale tak jak powiedziałem trzewiki z HERO mi nie odpowiadają swoim fasonem, po za tym te buty to zamienniki dla saperek, a po trzecie jak sam stwierdziłeś jeżeli już zajdzie taka konieczność zamierzam uzupełniać gwoździe.
Pozdrawiam
Hindus
Dodane po 4 godzinach 49 minutach:
Co ciekawe ATF swoje repliki trzewików oparł jak twierdzą na oryginalne parze – która jak widać na zamieszonych przez nich zdjęciach też nie miała zelówki
http://www.atthefront.com/g_boots_lowboots.htm#lowboot
Pozdrawiam
Hindus _________________ „…Dlaczego uparcie nosz? krawat w warunkach polowych? Bo hitlerowiec w krawacie jest mniej awanturuj?cy si?!...” |
|
Powrót do góry |
|
|
class
Dołączył: 30 Paź 2007 Posty: 80
|
Wysłany: Czw Lut 14, 2008 7:34 pm Temat postu: trzewiki WH/SS |
|
|
witam.ostanio na allegro pokazaly sie takie oto powojenne buty austriackie:
http://www.allegro.pl/item309985801_trzewiki_wehrmacht_wss_m43_podkute_rozmiar_43.html
uwazam ze prezentuja sie calkiem niezle zwazywszy na cene.zastanawia mnie tylko liczba otworow na sznurowadla-standardowo bylo szesc.w tych chyba jest piec. jakie macie zdanie o ich wykorzystywaniu w rekonstrukcji? czy uzywacie takiego obuwia czy tez uzywacie jakis innych modeli imitujacych trzewiki niemieckie z tego okresu?pozdrawiam. |
|
Powrót do góry |
|
|
Hindus Administrator
Dołączył: 21 Lis 2006 Posty: 7905
|
Wysłany: Pią Lut 15, 2008 9:16 am Temat postu: |
|
|
Cześć Class,
pozwoliłem sobie połączyć założony przez Ciebie wątek z już istniejącym tematem dotyczącym trzewików, żeby zapobiec dyskusji dotyczącej tego samego zagadnienia w dwóch osobnych miejscach.
Co do austriackich trzewików, to po za ceną nie ma w nich niczego co mogła by mnie osobiście zainteresować:
- w całości wykonane są ze skóry licowanej (a w oryginalnych trzewikach WH przynajmniej czub, a pod koniec wojny cała górna część buta wykonana była mizdrą na wierzch),
- fatalny jest kształt czuba tych butów – ani ślady charakterystycznego dla niemieckich butów tego typu z okresu II WŚ „nosa rekina”,
- szyte są czarnymi nićmi,
- skóra zabarwiona jest przez producenta na czarno – więc brak możliwości nadania tym butom charakterystycznego ciemnobrązowego odcienia, choć oczywiście czarne też się w WH zdarzały,
- konieczność odprucia całej górnej części z hakami, żeby upodobnić je do wyglądu niemieckich trzewików (na innych aukcjach widziałem już egzemplarze tak zmodyfikowane),
- za wysoki moim zdaniem obcas.
Moja osobista konkluzja jest taka, że szkoda wydawać na nie nawet te 60 PLN. Zwłaszcza, że na naszym rynku są dostępne wykonane od postaw repliki trzewików WH, więc lepiej odłożyć na nie pieniądze – niż kupować niedoskonałe rozwiązanie zastępcze.
Co zaś się tyczy naszej grupy to zdecydowaliśmy się na trzewiki oferowane przez STURM (przy czym ja osobiście wierny własnej tradycji pozostanę przy saperkach
Pozdrawiam
Hindus _________________ „…Dlaczego uparcie nosz? krawat w warunkach polowych? Bo hitlerowiec w krawacie jest mniej awanturuj?cy si?!...” |
|
Powrót do góry |
|
|
AlexxG
Dołączył: 04 Cze 2007 Posty: 650
|
Wysłany: Czw Kwi 24, 2008 8:24 pm Temat postu: |
|
|
W kwestii obuwia zastanawia mnie, czy załogi pojazdów pancernych (czołgów, StuG) nosiły podkute trzewiki? Chodzi mi o kwestię, czy takowe buty nie byłyby czasem niepraktyczne? No i jak takie traktowanie znosiłby np. Zimmerit? _________________ "Neca eos omnes. Deus suos agnoscet" |
|
Powrót do góry |
|
|
Hindus Administrator
Dołączył: 21 Lis 2006 Posty: 7905
|
Wysłany: Czw Kwi 24, 2008 10:50 pm Temat postu: |
|
|
Na zdjęciach, na których widać podeszwy butów (saperek / trzewików) załóg pojazdów opancerzonych / czołgów rzeczywiście można zobaczyć, że nie zawsze były one podkute - widać kwestia "zarysowania lakieru" była jednak istotna
Pozdrawiam
Hindus _________________ „…Dlaczego uparcie nosz? krawat w warunkach polowych? Bo hitlerowiec w krawacie jest mniej awanturuj?cy si?!...” |
|
Powrót do góry |
|
|
Stadler
Dołączył: 06 Kwi 2007 Posty: 672
|
Wysłany: Czw Kwi 24, 2008 11:10 pm Temat postu: |
|
|
Hm hm, a niby po co mieli mieć podkute buty, skoro większość czasu spędzali w czołgu?
Zasadniczo buty podkuwa się nie dla wygody, tylko ze względów praktycznych- żeby była lepsza przyczepność A w czołgu to mogłoby nawet zadziałać nie w tą stronę- metal po metalu się dość łatwo ślizga... z resztą skóra też |
|
Powrót do góry |
|
|
|