Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
majster1940 Gość
|
Wysłany: Pią Lis 07, 2008 8:43 pm Temat postu: A-rama w którym roku była uzywana |
|
|
W którym rokiu A-rama weszła do uzytku ?????? |
|
Powrót do góry |
|
|
Hindus Administrator
Dołączył: 21 Lis 2006 Posty: 7905
|
Wysłany: Pią Lis 07, 2008 11:30 pm Temat postu: |
|
|
Oficjalnie A-rama weszła na wyposażenie Wehrmachtu w kwietniu 1939 roku, ale jej użycie w czasie Kampanii Wrześniowej nadal pozostaje sprawą dyskusyjną i dopiero w 1940 roku pojawiła się ona na szerszą skalę.. _________________ „…Dlaczego uparcie nosz? krawat w warunkach polowych? Bo hitlerowiec w krawacie jest mniej awanturuj?cy si?!...” |
|
Powrót do góry |
|
|
lesiu
Dołączył: 20 Gru 2008 Posty: 32
|
Wysłany: Nie Cze 27, 2010 12:42 pm Temat postu: |
|
|
Ja mam inne pytanko.
Mianowicie przeszukałem forum i znalazłem różne wypowiedzi/sugestie, dotyczące interesującego mnie zagadnienia, ale mimo wszystko chciałbym zadać konkretne pytanie, i otrzymać konkretną i fachową odpowiedź.
Jak powszechna była a-rama, powiedzmy, w latach 44-45?
Czy jeżeli stylizuję* się raczej na żołnierza z późnej wojny, to a-rama będzie nie na miejscu?
*Kwestiami rekonstrukcyjnymi interesuję się w ramach ASG, dlatego napisałem o stylizacji, a nie o rekonstrukcji. Nie odwalam oczywiście żadnej chały, poza butami (szwedzkie trzewiki, bo szkoda mi kasy na tandetne trzewiki szturma) używam replik, z tym, że mam potrzeby posiadania jakichś super-idealnych kopii. |
|
Powrót do góry |
|
|
Hindus Administrator
Dołączył: 21 Lis 2006 Posty: 7905
|
Wysłany: Nie Cze 27, 2010 7:14 pm Temat postu: |
|
|
Nie będzie na miejscu, bo we wskazanym przez Ciebie okresie był to już deficytowy element wyposażenia.
Pozdro
Hindus _________________ „…Dlaczego uparcie nosz? krawat w warunkach polowych? Bo hitlerowiec w krawacie jest mniej awanturuj?cy si?!...” |
|
Powrót do góry |
|
|
DI
Dołączył: 10 Cze 2007 Posty: 2300
|
Wysłany: Nie Cze 27, 2010 7:43 pm Temat postu: |
|
|
Zejdę z tematu, ale dziwi mnie Twój atak pod adresem trzewików Struma. Moim zdaniem jest to najlepsza replika w tej kategorii cenowej, a fakt, że wymagają zabiegów szewskich i dobrej konserwacji to już inna sprawa. _________________ Panzergrenadiere, vorwärts, zum Siege voran! |
|
Powrót do góry |
|
|
lesiu
Dołączył: 20 Gru 2008 Posty: 32
|
Wysłany: Nie Cze 27, 2010 8:36 pm Temat postu: |
|
|
Hindus napisał: | Nie będzie na miejscu, bo we wskazanym przez Ciebie okresie był to już deficytowy element wyposażenia.
Pozdro
Hindus |
Dzięki za pomoc!
DI napisał: | Zejdę z tematu, ale dziwi mnie Twój atak pod adresem trzewików Struma. Moim zdaniem jest to najlepsza replika w tej kategorii cenowej, a fakt, że wymagają zabiegów szewskich i dobrej konserwacji to już inna sprawa. |
Na podstawie lektury niniejszego forum trudno sobie wyrobić inne zdanie na temat szturmowych trzewików. Już nawet byłem na nie zdecydowany, ale przeczytałem wnikliwie odpowiedni temat..."zabiegi szewskie" to chyba jednak zbyt eufemistyczne określenie. Ok. 400 złotych to już suma, za którą można wymagać od obuwia jakiejś jakości. |
|
Powrót do góry |
|
|
Hindus Administrator
Dołączył: 21 Lis 2006 Posty: 7905
|
Wysłany: Nie Cze 27, 2010 8:49 pm Temat postu: |
|
|
Cytat: | Ok. 400 złotych to już suma, za którą można wymagać od obuwia jakiejś jakości. |
Ale za te pieniądze nie kupisz niczego innego co nadawało by się do rekonstrukcji historycznej w tym zakresie, w związku z tym uważam, że trzewiki STURM'a są jak najbardziej ok.
Pozdro
Hindus _________________ „…Dlaczego uparcie nosz? krawat w warunkach polowych? Bo hitlerowiec w krawacie jest mniej awanturuj?cy si?!...” |
|
Powrót do góry |
|
|
lesiu
Dołączył: 20 Gru 2008 Posty: 32
|
Wysłany: Nie Cze 27, 2010 9:33 pm Temat postu: |
|
|
Hindus napisał: | Cytat: | Ok. 400 złotych to już suma, za którą można wymagać od obuwia jakiejś jakości. |
Ale za te pieniądze nie kupisz niczego innego co nadawało by się do rekonstrukcji historycznej w tym zakresie, w związku z tym uważam, że trzewiki STURM'a są jak najbardziej ok.
Pozdro
Hindus |
Rozumiem, że dla celów poważnej rekonstrukcji wybór jest niewielki, i że jest to pewne zło konieczne.
Natomiast ja wymagam od obuwia przede wszystkim solidności, i nie będąc rekonstruktorem, tylko ASGowcem, pozwoliłem sobie na małe odstępstwo w tej kwestii. Myślę, że jak na strzelanki, to te szwedzkie trzewiki są wystarczające. Jakbym się zabrał za rekonstrukcję, to bym sobie te szturmowe kupił z całą pewnością.
Pozdrawiam,
Leszek |
|
Powrót do góry |
|
|
|