Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Hindus Administrator
Dołączył: 21 Lis 2006 Posty: 7905
|
Wysłany: Sro Mar 14, 2007 2:23 pm Temat postu: Ekwipunek osobisty żołnierza Wehrmachtu |
|
|
Czyli co żołnierze Wehrmachtu upychali po kieszeniach munduru i w chlebaku
Opatrunki osobiste (Yerhti/idpackchen) – wydawane po dwa – w rozmiarze 5 x 8,5 cm oraz 7 x 11 cm, zawijane w szare płótno i owijane sznurkiem. Przenoszone były w wewnętrznej kieszeni bluzy polowej naszytej pod belką guzikową na prawej pole kurtki mundurowej. Z dostaniem ładnego opatrunku do rekonstrukcji nie ma problemu – od jakiegoś czasu są one łatwo dostępne na rynku, albo takowy można wykonać samodzielnie
Składana kuchenka polowa na paliwo stałe (Esbitkocher)- wraz z paliwem, które mieściło się w nim po jego zamknięciu
Do rekonstrukcji z powodzeniem nadawać się może powojenny Esbit z wyposażenia Bundeswehry – różnica polega wyłącznie na wycięciach klapki.
Niezbędnik (Essebesteck) – sztućce polowe - w odmianie dwuczęściowej(łyżka, widelec) składanej współosiowo lub trzyczęściowej (łyżka, widelec i nóż z otwieraczem do konserw) wchodzące jedno w drugie
Nasze powojenne harcerskie niezbędniki dwu i trzyczęściowe wojskowe, były właśnie oparte na niemieckiej konstrukcji, więc nie ma problemu z wybraniem do reko któregoś.
Maselczniczka (Fettdose) – jak sama nazwa wskazuje pojemnik na tłuszcz. Problem jest taki, że powojenne pojemniki Bundeswehry produkowane były z szarego plastiku, a oryginalne maselniczki trudno kupić.
Przybory do mycia (Waschzeug)
Przybory do golenia (Rasierzeug)
Przybory do szycia (Nähzeug)
Prezerwatywy
W chlebaku przenoszono oczywiście również racje żywnościowe, a po za tym dodatkowe przedmioty nie zawsze ujęte w regulaminie wyposażenia dla danej służby, jak i pamiątki wojenne:
- kompas,
- nóż okopowy – często unikalne egzemplarze tzw. „sztuki okopowej”,
- lataka,
- lornetka,
- fajka, tytoń lub papierosy – w zależności od upodobań właściciela.
Celowo nie napisałem, że w chlebaku powinno znaleźć się również miejsce na zestaw do czyszczenia broni, ale jak pisałem w wątku mu poświęconym, w późniejszym okresie wojny przenoszony był on już w torbie do A-ramy (a nasza grupa odtwarza właśnie późniejszy okres wojny |
|
Powrót do góry |
|
|
AlexxG
Dołączył: 04 Cze 2007 Posty: 650
|
Wysłany: Wto Gru 25, 2007 1:00 am Temat postu: |
|
|
Mam pytanie co do noża okopowego, zwanego Kampfmesser: gdzie go tak dokładnie noszono? Widziałem zdjęcie żołnierza z MP40, który miał go zapiętego w miejsce bagnetu. Na Forum "Odkrywcy" ktoś pisze o noszeniu go jakoś zapiętego bezpośrednio do bluzy mundurowej, na tym samym Forum Szuc pisze, że noszono go za cholewą buta (praktyczne rozwiązanie), a Ty Hindus - że w chlebaku. Co było regułą? Czy coś było w regulaminach? _________________ "Neca eos omnes. Deus suos agnoscet" |
|
Powrót do góry |
|
|
Hindus Administrator
Dołączył: 21 Lis 2006 Posty: 7905
|
Wysłany: Wto Gru 25, 2007 2:11 am Temat postu: |
|
|
Nie wiem czy nóż okopowy w ogóle był ujęty w regulaminie – przypuszczam, że mimo swej długiej tradycji był raczej zwyczajowym elementem wyposażenia, a nie narzuconą odgórnie częścią uzbrojenia. Na fotografiach dokumentalnych widziałem wszystkie przez Ciebie wymienione rozwiązania jego noszenia: za cholewą buta i przypięty do bluzy mundurowej (do czego służył zaczep przy jego pochwie), w miejscu bagnetu również, a we wspomnieniach weteranów czytałem o noszeniu go w chlebaku.
Czy była jakaś reguła ? – myślę, że dwa pierwsze rozwiązania: za cholewą buta i przy bluzie mundurowej wydają się najwygodniejszymi rozwiązaniami.
Pod ręką mam akurat tylko znane zdjęcie żołnierzy Waffen-SS z sekcji MG z okresu walk w Ardenach w 1944 roku.
Pozdrawiam
Hindus _________________ „…Dlaczego uparcie nosz? krawat w warunkach polowych? Bo hitlerowiec w krawacie jest mniej awanturuj?cy si?!...” |
|
Powrót do góry |
|
|
michalczewski
Dołączył: 26 Lis 2006 Posty: 1344
|
Wysłany: Wto Gru 25, 2007 11:37 am Temat postu: |
|
|
Nóż teoretycznie powinien być noszony przez żołnierzy uzbrojonych w np: MP/MG/G43 w żabce zbliżonej wyglądem do tych od SG 84/98.
Ale jak juz Hindus wrzucił taka ciekawa fotkę to jeszcze skrobnę coś o niej
Jak pewnie wiecie jest to zdjęcie propagandowe będące częścią pewnego “reportażu”.
Dziś seria ta znana jest pod nazwą “Ambush at Poteau”
Jest to pobojowisko po ataku grenadierów z “LAH” (Kampfgruppe Hansen) na kolumnę amerykańskiej 7 dywizji pancernej.
Z ciekawostek:
-celowniczy MG ubrany jest w amerykańskie ciuchy a w ręku ma HP,
-wszyscy palą papierosy, oczywiście lucky strike,
-jeden z grenadierów uzbrojony jest w M1 carbine,
-żółte pokrowce na saperki (presstof),
-panowie mają bardzo niedbale założony sprzęt ,
-wśród żołnierzy widać “nielotów” z LW,
-wszystko wygląda tak jakby był to dzieło owych grenadierów ale tak naprawdę zniszczenia dokonały dwa Jagdpanzer IV/70 z Kampfgruppe Hansen, wiadomo, mało propagandowe było by starcie dwóch niszczycieli czołgów z kolumną ciężarówek, willysów i kilku M8 (lekko uzbrojony wóz pancerny)...
-ostatnia już ciekawostka, w pobliżu miejsca starcia znajduje sie muzeum nawiązujące do miejsca tej potyczki, kilka lat temu w trakcie eksploracji archeologicznej tego terenu. znaleziono Browninga HP. Dokładnie ten sam model, w który uzbrojony jest celowniczy MG na zdjęciach. Przypadek, czy jest to właśnie ten HP?
Całą serię zdjęć znajdziecie bez problemu w sieci.
Pozwoliłem sobie odbić od tematu bo tak rzadko rozmawiamy na forum o dwóch ostatnich latach wojny. |
|
Powrót do góry |
|
|
DI
Dołączył: 10 Cze 2007 Posty: 2300
|
Wysłany: Wto Gru 25, 2007 1:28 pm Temat postu: |
|
|
Od razu przypomniało mi się to zdjęcie - każdy je zna na pamięć!
Na tym zbliżeniu dobrze widać nóż przypięty do bluzy mundurowej.
Wszyscy panowie należeli do 2. Kompanie, I./SS-Pz.Gren.Rgt 1 LAH. |
|
Powrót do góry |
|
|
AlexxG
Dołączył: 04 Cze 2007 Posty: 650
|
Wysłany: Wto Gru 25, 2007 1:41 pm Temat postu: |
|
|
A ten nóż to mi wygląda jak zdobyczny amerykański, czy brytyjski. _________________ "Neca eos omnes. Deus suos agnoscet" |
|
Powrót do góry |
|
|
michalczewski
Dołączył: 26 Lis 2006 Posty: 1344
|
Wysłany: Wto Gru 25, 2007 1:44 pm Temat postu: |
|
|
Cytat: | Wszyscy panowie należeli do 2. Kompanie, I./SS-Pz.Gren.Rgt 1 LAH.
|
a nieloty z LW? |
|
Powrót do góry |
|
|
Hindus Administrator
Dołączył: 21 Lis 2006 Posty: 7905
|
Wysłany: Wto Gru 25, 2007 1:53 pm Temat postu: |
|
|
Cytat: | A ten nóż to mi wygląda jak zdobyczny amerykański, czy brytyjski. | - jest to prawdopodobne, aczkolwiek biorąc pod uwagę różnorodność noży szturmowych używanych przez Niemców (zwłaszcza, że były one również namiętnie produkowane w ramach "sztuki okopowej") - nie jest wykluczone, że jednak jest to nóż niemiecki.
Pozdrawiam
Hindus _________________ „…Dlaczego uparcie nosz? krawat w warunkach polowych? Bo hitlerowiec w krawacie jest mniej awanturuj?cy si?!...” |
|
Powrót do góry |
|
|
AlexxG
Dołączył: 04 Cze 2007 Posty: 650
|
Wysłany: Wto Gru 25, 2007 8:03 pm Temat postu: |
|
|
Mnie on wygląda na Fairburna brytyjskich komandosów, ale owszem masz rację - ten SS-Mann mógł sobie sam w okopie zrobić coś na jego wzór. _________________ "Neca eos omnes. Deus suos agnoscet" |
|
Powrót do góry |
|
|
Fallschirmjaeger
Dołączył: 18 Lip 2007 Posty: 234
|
Wysłany: Wto Gru 25, 2007 8:28 pm Temat postu: |
|
|
AlexxG napisał: | Mnie on wygląda na Fairburna brytyjskich komandosów, ale owszem masz rację - ten SS-Mann mógł sobie sam w okopie zrobić coś na jego wzór. |
To typowy nóż okopowy z szerokim jelcem i pochwą z dwoma sprężynami.
Pomijam już fakt że jeden z modeli niemieckich noży był wzorowany na FS. _________________ ΜΟΛΩΝ ΛΑΒΕ |
|
Powrót do góry |
|
|
oschutze
Dołączył: 29 Kwi 2007 Posty: 328
|
Wysłany: Wto Gru 25, 2007 8:29 pm Temat postu: |
|
|
Po co 'ten ssman' miał cokolwiek 'robić w okopie' na wzór tego co pokazałes skoro Niemcy od czasow Iww mieli na wyposazeniu noze okopowe kilku wzorów które do tego dało się różnorako zaczepic do munduru lub obuwia i ogólnie były swietne? Pozatym wyraznie widac szeroka rekojesc, oraz zaokrąglenie na jej końcu, a te które pokazałes w ogóle nie pasują... _________________
|
|
Powrót do góry |
|
|
AlexxG
Dołączył: 04 Cze 2007 Posty: 650
|
Wysłany: Wto Gru 25, 2007 8:41 pm Temat postu: |
|
|
Poproszę o zdjęcie takiego niemieckiego Kampfmessera z toczoną w ten sposób rękojeścią. Btw. na zdjęciach od Hindusa widać, że przerabiano nawet bagnety na noże okopowe. _________________ "Neca eos omnes. Deus suos agnoscet" |
|
Powrót do góry |
|
|
Fallschirmjaeger
Dołączył: 18 Lip 2007 Posty: 234
|
Wysłany: Wto Gru 25, 2007 8:51 pm Temat postu: |
|
|
Większe zdjęcie
I gdzie Ty widzisz toczoną rękojeść? Ja widzę drewnianą wsadzoną do gory nogami. Stąd zaokrąglenia bo okladki są profilowane.
A tak wygląda niemiecki sztylet okopowy wzorowany na FSie
_________________ ΜΟΛΩΝ ΛΑΒΕ |
|
Powrót do góry |
|
|
Fallschirmjaeger
Dołączył: 18 Lip 2007 Posty: 234
|
Wysłany: Sro Gru 26, 2007 10:18 am Temat postu: |
|
|
AlexxG napisał: |
Fairburn był na wyposażeniu żołnierzy Samodzielnej Kompanii Grenadierów, stąd widziałem ten nóż. |
Nie tylko FSy. Także amerykańskie noże M3. Już w polowie 44 roku w SBS i SKG zaczeto wprowadzać amerykańskie noże M3. FSy miały tą wadę ze czubek się łamał i dlatego nie bardzo nadawał się do intensywnego użytkowania. _________________ ΜΟΛΩΝ ΛΑΒΕ |
|
Powrót do góry |
|
|
oschutze
Dołączył: 29 Kwi 2007 Posty: 328
|
Wysłany: Sro Gru 26, 2007 10:40 am Temat postu: |
|
|
Problem pojawia się spory, ponieważ nóż na fotce jest jednym z typowych niemieckich noży, daje się wyraźnie zauważyć zarys okładzin wykonanych z drewna oraz błyszczące punkciki będące nitami które je trzymają, Vilkaloki owszem, udowodnił że ISTNIAŁ nóż oparty/wzorowany na FSie ale nie było mowy o tym, że to właśnie on jest na zdjęciu o które toczy się spór. _________________
|
|
Powrót do góry |
|
|
|