Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Fallschirmjaeger
Dołączył: 18 Lip 2007 Posty: 234
|
Wysłany: Wto Kwi 29, 2008 6:04 pm Temat postu: Crusher dla SS |
|
|
Jak kolegom zapewne wiadomo w SS Crushery występowaly także w nietypowej wersji z daskziem obszytym suknem zamiast skórzanym. Spotkałem się jak dotąd tylko z jednym producentem replik a cena była zaporowa. Prosił bym zatem o ocenę mojego najnowszego produktu:
_________________ ΜΟΛΩΝ ΛΑΒΕ |
|
Powrót do góry |
|
|
Hindus Administrator
Dołączył: 21 Lis 2006 Posty: 7905
|
Wysłany: Sro Kwi 30, 2008 7:44 am Temat postu: |
|
|
Fallschirmjaeger – Twoja czapeczka prezentuje się imponująco – więc tylko przez zazdrość powiem, że jedynym do czego mógłbym się przyczepić jest sfalowana wypustka w barwie broni na denku (przez co całe denko wygląda jakby nie było okrągłe, a kanciaste) – ale ponieważ i tak pewnie będziesz całą czapkę po dodaniu insygniów jeszcze „męczył”, więc jest to mankament, który w trakcie jej „postarzania” zniknie.
Jakie dasz na nią insygnia – metalowe, BeVo, czy mieszane?
Przy okazji – ponieważ crusher’y z miękkim daszkiem są moimi ulubionymi (w związku z czym bardzo ubolewam, że w WH takich nie noszono) - kilka zdjęć dokumentalnych żołnierzy Waffen-SS w tym nakryciu głowy.
Zmęczony porucznik – zwróćcie uwagę, że orzeł na crusher’ze jest w wersji BEVO, naszywanej na żołnierskie bluzy mundurowe, a nie na czapki:
Porucznik z DP „Totenkopf” – crusher z aluminiowymi insygniami:
Portretowe zdjęcie żołnierza / młodszego podoficera w crusherze z mieszanymi insygniami – orzeł w wersji naszywanej na furażerki, czaszka metalowa wczesnego wzoru:
Sierżant Hans Reimling w czapce z wielkimi insygniami przeszytymi z beretu dla jednostek pancernych Waffen-SS:
Kolejny kawaler Krzyża Rycerskiego Żelaznego Krzyża z DP „LSSAH” w czapce z metalowymi insygniami:
Grupa podoficerów Waffen-SS w czapkach garnizonowych i crusher’ach:
SS-Sturmann w crusherze – jak przypuszczam w barwie broni artylerii:
SS-Rottenfuhrer, który swojego crushera przerobił na czapkę garnizonową przez dodanie do niego paska:
Podpułkownik Rudolf Lehmann w crusherze przerobionym na czapkę służbową, przez dodanie srebrnych sznurów i wymianę daszka na tworzywowy – zwróćcie uwagę, że widać pod sznurami linię ręcznego wszywania daszka:
Pozdrawiam
Hindus _________________ „…Dlaczego uparcie nosz? krawat w warunkach polowych? Bo hitlerowiec w krawacie jest mniej awanturuj?cy si?!...” |
|
Powrót do góry |
|
|
Fallschirmjaeger
Dołączył: 18 Lip 2007 Posty: 234
|
Wysłany: Sro Kwi 30, 2008 9:18 am Temat postu: |
|
|
Hindusie zdjecia były robione świezo po wyjeciu z plecaka godzinę po tym jak go odebralem od czapkarza. Crusher bedzie jeszcze układany aczkolwiek nawet tak jak wygląda teraz bardzo mi się podoba. W sumie ta sfalowana wypustka moim skromnym zdaniem nadaje mu pewnego uroku. Wyglada na zdjęciach jest raczej winą kiepskości mojego aparatu i umiejętności fotograficznych
Dziękuję za świetne foty. Do chwili ich zobaczenia ich myślałem o haftach ale teraz zastanawiam się nad daniem wczesnej czaszki tak jak na jednym ze zdjęć ktore zaprezentowaleś.
Praktykę naszywania orłów z rekawa znam. Mam w domu dla porównania Crusher Miszy produkcji Hero i tam jest taki orzełek oficerski. Aczkolwiek hero normalnie daje mniejszy, czapkowy. _________________ ΜΟΛΩΝ ΛΑΒΕ |
|
Powrót do góry |
|
|
Hindus Administrator
Dołączył: 21 Lis 2006 Posty: 7905
|
Wysłany: Sro Kwi 30, 2008 9:41 am Temat postu: |
|
|
Fallschirmjaeger - cieszę, że mogłem pomóc.
Co ciekawe Robin Lumsden w swojej książce „Regalia SS” piszę o sytuacji, w której pod koniec wojny z powodów oszczędnościowych stare czapki Allgemenine-SS pozbawiane były insygniów, które następnie dystrybuowane były wśród żołnierzy Waffen-SS (zwłaszcza z jednostek cudzoziemskich). To tłumaczyło by obecność insygniów starego wzoru na późnowojennych czapkach.
Pozdrawiam
Hindus _________________ „…Dlaczego uparcie nosz? krawat w warunkach polowych? Bo hitlerowiec w krawacie jest mniej awanturuj?cy si?!...” |
|
Powrót do góry |
|
|
Fallschirmjaeger
Dołączył: 18 Lip 2007 Posty: 234
|
Wysłany: Sro Kwi 30, 2008 9:52 am Temat postu: |
|
|
Tak, mam ta książkę, aczkolwiek ostatnio zajmuję się wczesnym okresem SS wiec wczesne insygnia będa jak najbardziej na miejscu. _________________ ΜΟΛΩΝ ΛΑΒΕ |
|
Powrót do góry |
|
|
Seeteufel
Dołączył: 17 Lut 2008 Posty: 645
|
Wysłany: Czw Maj 01, 2008 1:37 pm Temat postu: |
|
|
No to i ja się pochwalę swoim, co prawda w wersji "tradycyjnej"
Przerobiona z lekka produkcja HC z planu "Walkirii". Jeszcze muszę wymienić boki podszewki, bo jakoś mi ta satynowa nie leżała. Wyprute gąbki, wymłócona w pralce, coby rozmiękczyć otok.
Sorry za jakość zdjęć, ale padł mi aparat i jestem zmuszony pomagać sobie telefonem. Jak reanimuje aparat wrzuce lepsze.
|
|
Powrót do góry |
|
|
Fallschirmjaeger
Dołączył: 18 Lip 2007 Posty: 234
|
Wysłany: Czw Maj 01, 2008 1:54 pm Temat postu: |
|
|
Produkcje hero znam i mam leżec obok siebie. Aczkolwiek zawsze nie podobaly mi ise w niej dwa detale:
Zbyt grube i siermięzne jak na czapki sukno, ktore hero ma także na mundury 43 (tez swoja droga odrobine za grube na bluzy). Przez to tak ladnie sie nie uklada.
Potnik ze skory garbowanej w taki sposob że jest już odrazu brązowa.
Mogleś dać go lepiej do pralni chemicznej, tam tez trafilby do maszyny ktora miele wszystko jak pralka ale skorzany daszek nie oberwalby tak od wody. _________________ ΜΟΛΩΝ ΛΑΒΕ |
|
Powrót do góry |
|
|
Seeteufel
Dołączył: 17 Lut 2008 Posty: 645
|
Wysłany: Czw Maj 01, 2008 2:24 pm Temat postu: |
|
|
No sukno istotnie trochę siermiężne, no ale cóż... Też bym wolał z gabardyny.
A z daszka z pralki to akutat jestem zadowolony, bo odrobinę się skurczył i dostał "pionu". Teraz tylko trochę wilbry czy czegośtam, coby się trochę zaświecił i stylowo połamał.
A co do crushera z sukiennym daszkiem to od dawna mi chodzi po głowie, ale właśnie wyłącznie z gabardyny, im gorszej, elastycznej i obciachowej tym lepiej.
Mam gdzieś zdjęcia oryginału takiego właśnie i jest cudny I dodatkowo jeszcze ma dużo dłuższy daszek od twojej. Wygląda osobliwie oldschoolowo.. |
|
Powrót do góry |
|
|
Fallschirmjaeger
Dołączył: 18 Lip 2007 Posty: 234
|
Wysłany: Czw Maj 01, 2008 2:45 pm Temat postu: |
|
|
Skombinuj wielką bluze oficerska DDRu, tam gabardyna jest paskudna i blistrowata... przeskaluj na komputerze zdjecie i okresl dlugosc daszka i możemy szyc _________________ ΜΟΛΩΝ ΛΑΒΕ |
|
Powrót do góry |
|
|
Seeteufel
Dołączył: 17 Lut 2008 Posty: 645
|
Wysłany: Czw Maj 01, 2008 2:47 pm Temat postu: |
|
|
Fallschirmjaeger napisał: | Skombinuj wielką bluze oficerska DDRu, tam gabardyna jest paskudna i blistrowata... |
Istotnie! Na to nie wpadłem... czasami najprostsze i oczywiste najtrudniej wymyślić |
|
Powrót do góry |
|
|
Fallschirmjaeger
Dołączył: 18 Lip 2007 Posty: 234
|
Wysłany: Czw Maj 01, 2008 3:19 pm Temat postu: |
|
|
_________________ ΜΟΛΩΝ ΛΑΒΕ |
|
Powrót do góry |
|
|
Hindus Administrator
Dołączył: 21 Lis 2006 Posty: 7905
|
Wysłany: Sro Maj 14, 2008 7:12 am Temat postu: |
|
|
Pytanie techniczne – czy crushery dla oficerów Waffen-SS różniły się tym od tych, które produkowane były dla podoficerów i żołnierzy, że ich kwatera wykonana była z czarnego welwetu / aksamitu (gdy dla żołnierzy ze zwykłego sukna), a denko z szarej gabardyny (a dla żołnierzy z sukna wełnianego feldgrau)?
Pozdrawiam
Hindus _________________ „…Dlaczego uparcie nosz? krawat w warunkach polowych? Bo hitlerowiec w krawacie jest mniej awanturuj?cy si?!...” |
|
Powrót do góry |
|
|
Fallschirmjaeger
Dołączył: 18 Lip 2007 Posty: 234
|
Wysłany: Sro Maj 14, 2008 9:03 am Temat postu: |
|
|
Owszem, rożniły się. Mój kumpel teraz szuka odpowiedniej gabardyny abym mu crushera obstalował. _________________ ΜΟΛΩΝ ΛΑΒΕ |
|
Powrót do góry |
|
|
Hindus Administrator
Dołączył: 21 Lis 2006 Posty: 7905
|
Wysłany: Sro Maj 14, 2008 9:29 am Temat postu: |
|
|
To jeszcze jedna kwestia – po przestudiowaniu dziesiątków zdjęć dokumentalnych (kilka z nich już w tym wątku załączyłem) zauważyłem, że odsetek crusherów Waffen-SS które mają obszycia BEVO zamiast aluminiowych / cynkowych insygniów jest jednka relatywnie mały – przeważają jednak insygnia metalowe.
W jakim okresie zaczęto stosować na szerszą skalę obszycia zamiast metalowych insygniów na crusherach Waffen-SS?
Pozdrawiam
Hindus _________________ „…Dlaczego uparcie nosz? krawat w warunkach polowych? Bo hitlerowiec w krawacie jest mniej awanturuj?cy si?!...” |
|
Powrót do góry |
|
|
Fallschirmjaeger
Dołączył: 18 Lip 2007 Posty: 234
|
Wysłany: Sro Maj 14, 2008 9:32 am Temat postu: |
|
|
Ha, i to jest dobre pytanie! Dziś zacznę drążyc ten temat i jak coś będę wiedział to dam znać. _________________ ΜΟΛΩΝ ΛΑΒΕ |
|
Powrót do góry |
|
|
|