|
---=== Forum GRH Panzer-Lehr ===--- Grupa Rekonstrukcji Historycznej Panzer-Lehr
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
sebol13
Dołączył: 24 Paź 2008 Posty: 1051
|
Wysłany: Nie Kwi 26, 2009 3:44 pm Temat postu: Pamięć o poległych w rekonstrukcji |
|
|
Witam
Wiem że temat może wydawać się prowokujący i drażliwy ale przecież pogrzeb jest to część związana z każdą bitwą i nie chcę wywołać żadnej afery tylko wiedzieć jakie jest wasze zdanie w tej sprawie.
Obejrzałem wiele relacji z imprez rekonstrukcyjnych ale jak dotąd na żadnej osobiście nie spotkałem się z takim elementem jak chowanie ciał poległych towarzyszy broni.
Rozumiem że w czasie inscenizacji zostają ranni żołnierze (nieważne której strony) i wtedy wkraczają sanitariusze itd.
Wiem też że po bitwie odbywają się apele poległych.
Ale czy nie uważacie koledzy że po bitwie można by urządzić pogrzeb ofiar (symboliczny np 1-2 żołnierzy) i pokazać "społeczeństwu" drugą stronę medalu bo przecież warto uświadomić że po bitwie chowano żołnierzy w mogiłach(głównie strony która wygrała potyczkę,bitwę),oczywiście jeśli był na to czas.
Powyższe zdjęcia zrobiły na mnie duże wrażenie...
Myślę że byłby to psychologiczny kubeł zimnej wody dla tych którzy przychodzą obejrzeć pokaz tylko dla bandy "barbarzyńców" biegającą po polu i strzelających do siebie w ich mniemaniu.
...ale przecież najważniejszą sprawą przynajmniej dla mnie w rekonstrukcji jest pamięć o tych ludziach których odtwarzamy i walczymy.
Pozdrawiam _________________ "Bez wzgl?du na to, co si? stanie, ameryka?ska marynarka wojenna na pewno nie pozwoli si? zaskoczy?." - Frank Knox,sekretarz ds.marynarki 4.XII.1941r. |
|
Powrót do góry |
|
|
Tomek
Dołączył: 16 Gru 2007 Posty: 87
|
Wysłany: Nie Kwi 26, 2009 6:06 pm Temat postu: |
|
|
Witam!
Cytat: | Obejrzałem wiele relacji z imprez rekonstrukcyjnych ale jak dotąd na żadnej osobiście nie spotkałem się z takim elementem jak chowanie ciał poległych towarzyszy broni.
| Widać niedokładnie patrzyłeś, bo np.na ubiegłorocznym Mokotowie była taka scenka, w której sam zresztą uczestniczyłem.
W sumie to ja byłby za tym, tylko pozostaje kwestia wykonania. Pomijam zagadnienia techniczne, bo to da się zrobić(patrz, wspomniane przeze mnie Mokotów), tylko chodzi mi o to, co można pokazać na inscenizacji, a co już nie(czy może bardziej w jaki sposób można pokazać). Nie ma sensu robić z inscenizacji krwawej jatki, na której krew leje się hektolitrami. Powinna to być raczej scena w której widz sam musi sobie zakończenie(czyli np.zakopywanie ciał) wyobrazić, powinno być one domyślne.
Cytat: | ...ale przecież najważniejszą sprawą przynajmniej dla mnie w rekonstrukcji jest pamięć o tych ludziach których odtwarzamy i walczymy. | Owszem, choć powiem szczerze że mam wrażenie iż z tym jest różnie wśród rekonstruktorów. Coraz częściej jest to tylko pusty lans w mundurze, oraz podejście typu: "Jeśli chcesz z nami występować, musisz sobie od razu kupić mundur za 2000zł, inaczej to może ew.się Ciebie gdzieś wciśnie".
Pozdrawiam
Tomek _________________
|
|
Powrót do góry |
|
|
sebol13
Dołączył: 24 Paź 2008 Posty: 1051
|
Wysłany: Nie Kwi 26, 2009 6:27 pm Temat postu: |
|
|
Witam
Tomek napisał: |
Nie ma sensu robić z inscenizacji krwawej jatki, na której krew leje się hektolitrami. Powinna to być raczej scena w której widz sam musi sobie zakończenie(czyli np.zakopywanie ciał) wyobrazić, powinno być one domyślne.
|
Oczywiście zgadzam się z Tobą pod tym względem że rzeź nie jest dobrą formą wyrazu.
Właśnie o to mi chodzi czyli np. scena wbicia krzyża w mogiłę lub deski z hełmem (przecież nie będziemy nikogo zakopywać).
Co do tych grup za 2000zł... nie komentuje.
Pozdrawiam _________________ "Bez wzgl?du na to, co si? stanie, ameryka?ska marynarka wojenna na pewno nie pozwoli si? zaskoczy?." - Frank Knox,sekretarz ds.marynarki 4.XII.1941r. |
|
Powrót do góry |
|
|
Tomek
Dołączył: 16 Gru 2007 Posty: 87
|
Wysłany: Nie Kwi 26, 2009 6:58 pm Temat postu: |
|
|
Witam!
W sumie można pójść trochę dalej niż sam krzyż z hełmem, w sumie po części nie wiadomo skąd. Można przecież zmarłych przenosić w miejsce niewidoczne dla publiki, a widoczny pozostawić tylko oddział uczestniczący w pogrzebie. Akurat tutaj to wszystko zależy od wyobraźni organizatorów. Jeszcze pozostaje kwestia reakcji współorganizatorów przedsięwzięcia. Słyszałem że Radosław nie miał łatwo przepchnąć tego pomysłu z pogrzebem.
Pozdrawiam
Tomek _________________
|
|
Powrót do góry |
|
|
sebol13
Dołączył: 24 Paź 2008 Posty: 1051
|
Wysłany: Nie Kwi 26, 2009 7:20 pm Temat postu: |
|
|
Tomek napisał: | Witam!
W sumie można pójść trochę dalej niż sam krzyż z hełmem, w sumie po części nie wiadomo skąd. Można przecież zmarłych przenosić w miejsce niewidoczne dla publiki, a widoczny pozostawić tylko oddział uczestniczący w pogrzebie. Akurat tutaj to wszystko zależy od wyobraźni organizatorów. Jeszcze pozostaje kwestia reakcji współorganizatorów przedsięwzięcia. Słyszałem że Radosław nie miał łatwo przepchnąć tego pomysłu z pogrzebem
|
No właśnie tego się obawiałem bo przecież na rekonstrukcję przychodzą czasem całe rodziny z małymi brzdącami dla których taki obrazek wywrze większe wrażenie niż zabity padający w trawę - bo przecież tata powiedział że to na niby!
A tu z kolei problem jest bo jak wytłumaczyć takiemu brzdącowi że te groby są na niby albo że ten pan udaje nieboszczyka hmm
Organizator ma związane ręce bo zarzucą mu brutalizm (czytaj życie) a przecież miał to być show czy majówka.
Ale to też po części wina rodziców którzy zabierają dzieciaki które jeszcze nie dorosły do tego typu przedstawień(piszę nie dorosły chociaż czasem dorośli przejawiają podobne zachowania).
Potem taki malec wpada w histerię a wiadomo jak to może się odbić na morale imprezy.
Z drugiej strony można powiedzieć wstęp tylko dla gimnazjalistów ale zaś inni (organizatorzy) się obruszą no bo kto przyjdzie?
A zabronić niczego nikomu nie można no bo to wolny kraj eh...
Pozdro _________________ "Bez wzgl?du na to, co si? stanie, ameryka?ska marynarka wojenna na pewno nie pozwoli si? zaskoczy?." - Frank Knox,sekretarz ds.marynarki 4.XII.1941r. |
|
Powrót do góry |
|
|
sturmann
Dołączył: 26 Kwi 2007 Posty: 56
|
Wysłany: Wto Kwi 28, 2009 6:03 am Temat postu: |
|
|
tak, tak już GW ostrzy ząbki na artykuł o obrońcach Europy poległych na posterunku z bronią w ręku. Według mnie pomysł ten jest do zrealizowania jedynie w konwencji rekonstrukcji Powstania Warszawskiego, tak jak napisał Tomek. W zeszłorocznej inscenizacji na warszawskiej Cytadeli Pionierzy "dokonali imaginalnego" spalenia zwłok. Bardzo ładnie ograna scena przez obie strony. Wielki szacun. Odnośnie pochówku "Niemców" to był wątek pochowania poległego (manekina) w zeszłorocznej imprezie w Pile. "Ze względów scenicznych groby" powstały 2 metry za okopami i wygladało to tak sobie _________________ Wie ein Fels im Meer |
|
Powrót do góry |
|
|
Lord_Macragge
Dołączył: 30 Wrz 2008 Posty: 70
|
Wysłany: Wto Kwi 28, 2009 3:22 pm Temat postu: |
|
|
Aby któryś z Waszych pomysłów (moim zdaniem bardzo dobrych) wprowadzić w życie na większą skalę, trzeba sporządzić główne założenia imprez, a szczególnie te wiekowe. Jeśli decydujemy się na "rodzinne show", sceny dramatu raczej nie będą na miejscu i wywołają więcej krzyku i hałasu, niż nostalgii i łez.
Z drugiej strony, tworząc rekonstrukcję 18+, moim zdaniem, powinniśmy ją jeszcze bardziej zaostrzyć. Chociaż specjalistą od imprez nie jestem, bo byłem widzem raptem w kilku, a "działać" zaczynam dopiero w tym sezonie, muszę stwierdzić, że walka wygląda czasem... Zbyt łagodnie. Strzał, trup, strzał, ranny o niemym wyrazie bólu na twarzy. Skoro chcemy naprawdę pokazać "jak to było i czym jest wojna" dorosłym, należy działać bardziej ostro. Porównanie jak "Czterej pancerni i pies" do "Szeregowca Ryana". W tym pierwszym huk wystrzałów, "au" i skulenie, w drugim - krzyki i wrzaski postrzelonych, konających.
Wniosek? Skoro chcemy pokazywać emocje pogrzebowe i decydujemy się 18+, pokażmy je najpierw w samej bitwie, a potem dodajmy nowe elementy. Sposób na to nie brak, od osobistych, po chociażby wrzask po "zastrzeleniu" kolegi. |
|
Powrót do góry |
|
|
drab
Dołączył: 06 Kwi 2009 Posty: 11
|
Wysłany: Wto Kwi 28, 2009 5:41 pm Temat postu: |
|
|
GW zawsze się do czegoś przyczepi.
Dobrze, ze inscenizacje traktowane są jako imprezy rodzinne – chodzi przecież o efekt edukacyjny, ale dorosłym brakuje czasem kompletnie wyobraźni (obserwowałem przypadki płaczu dzieci przy zbyt głośnych efektach pirotechnicznych), a co dopiero, aby wprowadzili dzieci o co chodzi w rekonstruowanych wydarzeniach. Aczkolwiek i najbardziej przygotowany rodzic nie uniknie wszystkiego. Pewien znajomy (rodzic) opowiadał jak na zeszłorocznych zdobyciu Berlina (w Modlinie) była mała scenka tego jak radzieccy żołnierze chcieli gwałcić (osobiście tego nie widziałem, więc nie wiem jak było to daleko posunięte), ale wytłumacz to małej dziewczynce.
Niektórzy dorośli naprawdę zachowują się nieodpowiedzialnie i egoistycznie w swoich zachowaniach. Widziałem dorosłych z małymi dziećmi na rękach na imprezach typu noc świętojańska połączonych z pokazem sztucznych ogni o północy, nie żebym był na stanowisku, aby traktować małe dzieci jak „pępek świata”, ale o tej porze to powinny być one w łóżkach. |
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
|
|
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz dołączać plików na tym forum Nie możesz ściągać plików na tym forum
|
Załóż bezpłatnie forum phpbb2 lub phpbb3 na Forumoteka.pl
Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group
|