|
---=== Forum GRH Panzer-Lehr ===--- Grupa Rekonstrukcji Historycznej Panzer-Lehr
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Sepp
Dołączył: 30 Maj 2011 Posty: 316
|
Wysłany: Wto Sty 21, 2014 11:11 am Temat postu: |
|
|
turtle napisał: | Witam
Odgrzebuje strasznie stary temat ale jest zima no i może nawet spadnie śnieg. Pytanie co do maskowania broni. Wiem że karabiny były malowane no ale weź to potem domyj z białej farby.
Czy na przykład w warunkach polowych owijanie mausera opatrunkiem osobistym w celu maskowania jest dobrym pomysłem??? Co o tym myślicie???
Pozdrawiam |
Powyższe rozwiązanie stosuję od lat(również na lornetkę).
Poniżej w załącznikach kilka zdjęć z obandażowanym Mausem(na jednych więcej, na innych mniej owiniętego). Na pierwszym załączniku z prawej widać czeskiego Mausa, którego kolega owinął "na bogatości", włącznie z tylną częścią kolby. Jest to złe rozwiązanie - mokry od śniegu bandaż jest nieprzyjemny dla twarzy, od dłuższego trzymania może również podłapać mrozek wodę w nim zawartą. Zresztą i tak tej części w czasie akcji z reguły nie widać. Bandaże, lniane szmaty, czy nawet firanki są lepsze od pomalowania broni - nigdy nie wiadomo, gdzie trafi się w czasie walk, a i nastąpić może odwilż, a wtedy łatwiej zdjąć maskowanie, niż zdzierać farbę(karabin to nie czołg, lub transporter, którego można błotem wysmarować; trochę syfu i broń nie będzie sprawnie działać). _________________ Lokalny watażka Sepp Knoche
War does not make one great |
|
Powrót do góry |
|
|
Hindus Administrator
Dołączył: 21 Lis 2006 Posty: 7905
|
Wysłany: Wto Sty 21, 2014 8:56 pm Temat postu: |
|
|
Akurat opatrunek osobisty nie jest najrozsądniejszym rozwiązaniem – tak jak nieśmiertelnika i Soldbuch’a, tak i jego posiadanie było sprawdzane (również w warunkach polowych).
Pozdro
Hindus _________________ „…Dlaczego uparcie nosz? krawat w warunkach polowych? Bo hitlerowiec w krawacie jest mniej awanturuj?cy si?!...” |
|
Powrót do góry |
|
|
Sepp
Dołączył: 30 Maj 2011 Posty: 316
|
Wysłany: Sro Sty 22, 2014 10:34 am Temat postu: |
|
|
Heh... spodziewałem się, że ktoś na to zwróci uwagę , ale jak pisałem wyżej, również jako zamiennika można zastosować lniane szmaty, oraz firanki. Po za tym bandaż, który ja używam, jest tak brudny i dziurawy, że mimo braków na froncie, żaden sanitariusz by go nie użył do opatrzenia ran, a po za tym regulaminowy noszę w "dupoklapcu"(dodatkowo płócienny plaster na szpuli, nóż, niezbędnik, dwie pary skarpet i tytoń do fajki - to takie niezbędne minimum ). _________________ Lokalny watażka Sepp Knoche
War does not make one great |
|
Powrót do góry |
|
|
Sepp
Dołączył: 30 Maj 2011 Posty: 316
|
Wysłany: Wto Paź 21, 2014 5:04 pm Temat postu: |
|
|
Gdzieś już kiedyś zapodał StG 44 w służbie Rebelii.
Pora na MG 34 w służbie Imperium, także w maskowaniu bandażem _________________ Lokalny watażka Sepp Knoche
War does not make one great |
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
|
|
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz dołączać plików na tym forum Nie możesz ściągać plików na tym forum
|
Załóż bezpłatnie forum phpbb2 lub phpbb3 na Forumoteka.pl
Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group
|