Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Waffen Wolf
Dołączył: 03 Mar 2010 Posty: 29
|
Wysłany: Sro Maj 05, 2010 10:28 pm Temat postu: Barwy hełmów 39 - 45 |
|
|
Witam,
przeszukiwałem fora ale nic nie znalazłem, choć coś mogło uciec mojej uwadze.
Otóż chciałbym tutaj poruszyć temat wykorzystywanych barw w malowaniach hełmów waffen ss / wh od roku 1939 - 45. Pomińmy oczywiście porę zimową, interesują mnie standardy.
Przepisowy kolor ponoć jest Apfelgr€n.
W reko zawsze stanowczo mówią feldgrau, jednak jestem przekonany iż używano również innych barw. Mnie osobiście zawsze podobał się ciemny szary, jak to określałem jeszcze gdy się nie znałem.
Czekam na wypowiedzi, i wrzucam zdjęcie repliki hełmu w kolorze Panzergrau.
PS: Oprócz standardów, malowania camo również mile widziane. |
|
Powrót do góry |
|
|
Hindus Administrator
Dołączył: 21 Lis 2006 Posty: 7905
|
Wysłany: Sro Maj 05, 2010 10:45 pm Temat postu: |
|
|
Witamy na forum!
W temacie polecam lekturę - m.in. ładne duże zdjęcia zachowanych egzemplarzy:
http://www.german-helmets.com/
Pozdrawiam
Hindus _________________ „…Dlaczego uparcie nosz? krawat w warunkach polowych? Bo hitlerowiec w krawacie jest mniej awanturuj?cy si?!...” |
|
Powrót do góry |
|
|
Richard
Dołączył: 03 Paź 2009 Posty: 189
|
Wysłany: Sro Maj 19, 2010 6:20 pm Temat postu: |
|
|
Między innymi na stronie cytowanej przez Hindusa, ale równierz w ksiązce autorstwa M. Beavera o hełmach ss, autorzy podają, że od chwili wprowadzenia dla oddziałów SS Vt, totenkopf oraz LAH hełmów m35, były one malowane kolorem feldgrau. W ss nie uzywano koloru apfelgrun |
|
Powrót do góry |
|
|
retimnon
Dołączył: 02 Wrz 2008 Posty: 69
|
Wysłany: Pią Maj 21, 2010 8:02 am Temat postu: |
|
|
Oczywiście, że używano.
Apfelgrün to nazwa kolekcjonerska (podobnie, jak M40 czy M43 w stosunku do bluz). Jedyną oficjalną nazwą stosowaną w odniesieniu do koloru hełmów było Feldgrau. W tym sensie rzeczywiście Waffen SS nie używało innych kolorów. Noo, nie mówię tu o Schiefergrau - ta nazwa wykończenia z 1940 dotyczyła w sumie bardziej faktury, chociaż w istocie przekłada się też na kolor.
W sensie natomiast barwy, zarówno apple green, jak i pea green jak najbardziej pojawiają się na hełmach M35 dla Waffen SS. Pea green to kolor wcześniejszy i jaśniejszy, apple green ciemniejszy i późniejszy, z okolic 39 roku. Co więcej, odcienie różniły się w zależności od producentów - dla przykładu apple green Quista był bardziej szary, mniej nasycony niż apple green Eisenhüttenwerk Thale. Tu zresztą jest klucz do całej sprawy. Producenci nie malowali hełmów dla WSS w żaden szczególny sposób, szczególne były tylko kalkomanie. WSS dostawało hełmy wykańczane dokładnie tak samo, jak armia czy Kriegsmarine. Wyjątkiem było tylko Luftwaffe.
Co do pytania o szare hełmy, to, po pierwsze, Schiefergrau Quista czy Emailier-Werke AG Fulda były znacznie bardziej szare, niż hełmy Thale, w przypadku EF prawie neutralnie szare. Po drugie, Quist, jako ostatni producent hełmów M40, malował je w późnym okresie na szaro. Po trzecie (i równie ważne, bo owocowało całą masą różnych fajnych wybryków), w okresie wojny hełmy były "remontowane" i standaryzowane, w wyniku czego "zszarzeć" mógł hełm w zasadzie dowolnego typu i producenta.
Pokazana w pierwszym poście sturmowa (i skąd inąd niezbyt udana) replika to M40, więc jej szarość jest uzasadniona. Inna sprawa, że tam jest chyba bicie ET, więc jeśli to ma być hełm WSS, to kolor jest niezgodny z biciem
Nawiasem mówiąc, nie mieszajmy tego z kolorem Panzergrau Jeśli koniecznie chcesz to nazwać po niemiecku, to nazwij "Mittelgrau" _________________ FJR.1
www.rekonstrukcja.pl |
|
Powrót do góry |
|
|
Waffen Wolf
Dołączył: 03 Mar 2010 Posty: 29
|
Wysłany: Sob Maj 22, 2010 11:45 am Temat postu: |
|
|
@retimnon
Wielkie dzięki za Twoje treściwe wypracowanie dot. hełmów.
Objaśniłeś kilka spraw, więc jestem skory Ci uwierzyć
Co do fotki z pierwszego posta, to nie sturm, ale l0max.
Jak sami mówicie, kolory mogły szarzeć.
Chyba się pokuszę o ciemniejsze zabarwienie mojego dzwonu.
Mam farbę feldgrau, to teraz przemalować go na nowo, czy może są jakieś ciekawe metody na kosmetykę tego typu ?
Pozdrawiam |
|
Powrót do góry |
|
|
Radi
Dołączył: 10 Kwi 2010 Posty: 558
|
Wysłany: Sob Maj 22, 2010 1:55 pm Temat postu: |
|
|
Mozesz go blotem ponacierać delikatnie a po 3 - 4 solidnych wypadach w teren zacznie wygladac jak frontowy _________________
|
|
Powrót do góry |
|
|
Waffen Wolf
Dołączył: 03 Mar 2010 Posty: 29
|
Wysłany: Sob Maj 22, 2010 9:46 pm Temat postu: |
|
|
Jak znajdę chwilę to się tym zajmę
Błoto będzie dobrym rozwiązaniem, w tej chwili pomysłów innych nie mam, ale jak już będę robił to wpadnie kilka i będzie można poeksperymentować |
|
Powrót do góry |
|
|
retimnon
Dołączył: 02 Wrz 2008 Posty: 69
|
Wysłany: Sob Maj 22, 2010 10:58 pm Temat postu: |
|
|
Cytat: | Co do fotki z pierwszego posta, to nie sturm, ale l0max. |
Lomax to (okrutnie drogi) niemiecki sprzedawca, który handluje trochę Sturmem, trochę Atthefrontem, trochę Czechami... A ten garnek akurat jest ze Sturma. _________________ FJR.1
www.rekonstrukcja.pl |
|
Powrót do góry |
|
|
Waffen Wolf
Dołączył: 03 Mar 2010 Posty: 29
|
Wysłany: Nie Maj 23, 2010 11:15 am Temat postu: |
|
|
w takim razie zwracam honor, widziałem tylko raz garniec od sturma.
Co do definicji wymienionego wyżej sklepu, to się zgodzę.
Niektóre rzeczy posiada również z demobilu BW, które sprzedaje trzykroć drożej.
Pozdrawiam |
|
Powrót do góry |
|
|
Radi
Dołączył: 10 Kwi 2010 Posty: 558
|
Wysłany: Nie Maj 23, 2010 5:32 pm Temat postu: |
|
|
Sturm co nie jest tajemnicą (zamawia) hełmy w Chinach podobnie jak resztę swojej oferty sprzedazowej co ciekawe sami chińczycy maja chyba kilku podwykonawców (widzialem już kilka repro hełmow rozniących się jakością wykonania i nawet ksztaltem) oczywiście pierwsza partia ktora trafila juz lata temu na nasz rynek była dośc starannie wykonana pozniej jakosc szla w doł (kolega ktory duzo plywa twierdzi nawet ,że chinczycy zamawiaja teraz dzwony helmów w Indiach bo wykonanie ich jest jeszcze tańsze) tam rzemieślnicy klepia to podobno ręcznie wprost na ulicy na kopytach z kiepskiej blachy . _________________
|
|
Powrót do góry |
|
|
Waffen Wolf
Dołączył: 03 Mar 2010 Posty: 29
|
Wysłany: Wto Maj 25, 2010 3:11 pm Temat postu: |
|
|
No lekko to mną wstrząsneło.
Nic już chyba nie można kupić bez ingerencji żółtych przyjaciół.
Pomniejsze firmy, które zajmowały się robieniem własnoręcznie i na maszynach niestety poznikały. |
|
Powrót do góry |
|
|
Radi
Dołączył: 10 Kwi 2010 Posty: 558
|
Wysłany: Wto Maj 25, 2010 4:59 pm Temat postu: |
|
|
nie tyle poznikały co doszły do wniosku ,ze taniej jest zamowic i sprowadzic i pozmieniali sie w dystrybutorow zreszta czego sie spodziewac w dobie sklepów internetowych _________________
|
|
Powrót do góry |
|
|
Waffen Wolf
Dołączył: 03 Mar 2010 Posty: 29
|
Wysłany: Wto Maj 25, 2010 6:34 pm Temat postu: |
|
|
No właśnie o to chodzi
Zresztą zamawiając przez internet nie stwierdzisz czy nie jest to chińczyk jeśli jest dobrze wykonany. W ogóle ciężko jest rozpoznać.
Ale szczerze wolałbym zamiast 200, to za taki hełm powiedzmy dać te ~ 270
ale mieć wykonany jak należy i przez kogo trzeba.
Taka moja opinia... |
|
Powrót do góry |
|
|
petronius
Dołączył: 07 Cze 2009 Posty: 35
|
Wysłany: Nie Maj 30, 2010 2:18 pm Temat postu: |
|
|
Powiem szczerze, że mam gdzieś kto wyklepał hełm, który noszę na głowie. Kupiłem ładnie zrobionego chinolka (nie tego bezkształtnego klopsa) za 120 zł. Mam zdrowy dzwon, replikę fasunku i podpinki, a co najważneisze gwarancję, że nie będę straszyć odpryskującą szpachlą i w razie czego nikt nie wbije mi jej w łeb razem z przegniłą blachą.
Ps. Nie wiem po co na forum drugią wątek o hełmach? |
|
Powrót do góry |
|
|
Radi
Dołączył: 10 Kwi 2010 Posty: 558
|
Wysłany: Nie Maj 30, 2010 3:15 pm Temat postu: |
|
|
petronius napisał: | Powiem szczerze, że mam gdzieś kto wyklepał hełm, który noszę na głowie. Kupiłem ładnie zrobionego chinolka (nie tego bezkształtnego klopsa) za 120 zł. Ps. Nie wiem po co na forum drugią wątek o hełmach? |
To są wersje za 120? chyba są plastykowe
(cyt.Powiem szczerze mam gdzieś kto wyklepał hełm ktory nosze na glowie )
Ps. Importer jest za to bardzo zainteresowany kto go klepał (chodzi o cenę im taniej tym dla importera lepiej) _________________
|
|
Powrót do góry |
|
|
|