Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Stadler
Dołączył: 06 Kwi 2007 Posty: 672
|
Wysłany: Czw Lis 01, 2007 9:41 pm Temat postu: |
|
|
Moim zdaniem nie o stopnie w rekonstrukcji chodzi, ale niektórzy faktycznie przywiązuja do nich zbyt dużą wagę. |
|
Powrót do góry |
|
|
Hindus Administrator
Dołączył: 21 Lis 2006 Posty: 7905
|
Wysłany: Pią Lis 02, 2007 8:56 am Temat postu: |
|
|
Przede wszystkim Panzerknacker serdecznie witamy na naszym forum!!!
No właśnie – po za wiedzą i doświadczeniem ilość osób odtwarzających starszych podoficerów w grupie musi być zgodna z realiami i uwarunkowana liczebnością grupy. Stąd tak jak pisze Oschutze na 10 ludzi jeden starszy podoficer – mam na myśli podoficera od Unteroffizier’a w górę to max. Zachęcam Cię do odwiedzenia wątku p.t. http://panzerlehr.mojeforum.net/viewtopic.php?t=144&highlight=stopie%F1+s%B3u%BFbowy. Chyba, że z góry grupa nastawia się na odtwarzania np. oddziału z końcowego okresu wojny, złożonego ze słuchaczy szkoły wojennej, gdzie wszyscy podchorążowie byli w stopniach podoficerskich.
Jest jeszcze jeden korzystny aspekt bycia szeregowym – w porównaniu z podoficerem / możesz mieć na sobie znacznie więcej ciekawego oporządzenia (torby na granaty, pokrowiec na garłacz, stelaż do przenoszenia skrzynek amunicyjnych, lawetę do MG etc.). A podoficer ma oporządzenie zredukowane, ze względu na pełnioną funkcję dowódczą.
Oczywiście z pozoru może się to wydawać niewdzięczną funkcją, ale jest moim zdaniem znacznie bardziej satysfakcjonujące!
Domyślam się, że Twoje pytanie jest w pewnym stopniu uwarunkowane również obawą by nie być w grupie „chłopcem do wszystkiego” z racji niskiego stopnia. Ponieważ nie wiem jak wygląda to w innych grupach mogę mówić tylko o naszej - jesteśmy grupą ludzi, którą łączy wspólna pasja i to jest dla nas najważniejsze – więc nasze hobby ma nam dawać satysfakcję, a nie być możliwością wyładowania jakichś niezdrowych ambicji. Wiem, że może górnolotnie to zabrzmiało, ale chodzi mi o to, że „bawimy się w wojsko”, a nie „jesteśmy wojskiem”, więc nie kopiujemy niewłaściwych zachowań, bo jesteśmy grupą dobrych znajomych.
Pozdrawiam
Hindus |
|
Powrót do góry |
|
|
Panzerknacker
Dołączył: 27 Paź 2007 Posty: 20
|
Wysłany: Nie Lis 04, 2007 1:09 am Temat postu: |
|
|
Witam!
Dzięki serdeczne chłopaki za odpowiedzi! Teraz sprawa wygląda zupełnie inaczej
Pozdrawiam! |
|
Powrót do góry |
|
|
Jarlslav
Dołączył: 12 Kwi 2009 Posty: 27
|
Wysłany: Pią Kwi 17, 2009 9:06 pm Temat postu: |
|
|
Czy dobrze zrozumiałem wasze sugestie - jeśli nie chce się wyjść na klauna w przebraniu, to lepiej zacząć od munduru szeregowca?
P.S. Czy szeregowiec bywał wyposażony w lornetkę polową? _________________ Pozdrawiam,
Jarl |
|
Powrót do góry |
|
|
Hindus Administrator
Dołączył: 21 Lis 2006 Posty: 7905
|
Wysłany: Sob Kwi 18, 2009 9:33 am Temat postu: |
|
|
Cytat: | Czy dobrze zrozumiałem wasze sugestie - jeśli nie chce się wyjść na klauna w przebraniu, to lepiej zacząć od munduru szeregowca? |
Może aż tak dosadnie bym tego nie określił, ale rzeczywiście nie jest to zły pomysł – zwłaszcza jak grupa liczy 2-3 osoby..
Cytat: |
Czy szeregowiec bywał wyposażony w lornetkę polową? |
Owszem bywał – na przykład wysunięty obserwator artyleryjski.
Pozdro
Hindus _________________ „…Dlaczego uparcie nosz? krawat w warunkach polowych? Bo hitlerowiec w krawacie jest mniej awanturuj?cy si?!...” |
|
Powrót do góry |
|
|
Jarlslav
Dołączył: 12 Kwi 2009 Posty: 27
|
Wysłany: Wto Kwi 21, 2009 11:59 am Temat postu: |
|
|
A taki SS-Rottenführer, to jeszcze uchodzi? _________________ Pozdrawiam,
Jarl |
|
Powrót do góry |
|
|
Hindus Administrator
Dołączył: 21 Lis 2006 Posty: 7905
|
Wysłany: Wto Kwi 21, 2009 12:04 pm Temat postu: |
|
|
Nie wiem - wiem tylko, że to nie był stopień stricte podoficerski (według systemu niemieckiego)...
Ale znowu wszystko zależy od tego co Tobie pasuje - zwłaszcza, że kompletujesz umundurowanie do ASG, a nie stricte rekonstrukcji historycznej...
Pozdro
Hindus _________________ „…Dlaczego uparcie nosz? krawat w warunkach polowych? Bo hitlerowiec w krawacie jest mniej awanturuj?cy si?!...” |
|
Powrót do góry |
|
|
Jarlslav
Dołączył: 12 Kwi 2009 Posty: 27
|
Wysłany: Wto Kwi 21, 2009 12:12 pm Temat postu: |
|
|
Jak w swojej grupie podeszlibyście do kandydata, który pojawiłby się w takim obszyciu munduru na pierwsze spotkania (wiem, że nie odtwarzacie W-SS)? Chodzi mi o generalne podejście. _________________ Pozdrawiam,
Jarl |
|
Powrót do góry |
|
|
Hindus Administrator
Dołączył: 21 Lis 2006 Posty: 7905
|
Wysłany: Wto Kwi 21, 2009 12:51 pm Temat postu: |
|
|
W naszej grupie funkcje i stopnie są na razie ustalone i potencjalny nowy kolega musi liczyć się z koniecznością zabawy z nami w stopniu szeregowego - wynika to po prostu z faktu, że odtwarzając drużynę musimy mieć zachowany określoną proporcję podoficerowie/starsi żołnierze/żołnierze...
Gdybyśmy odtwarzali większy pododdział (czyli liczebnie bylibyśmy więksi), to można by rozważać inny podział stopni służbowych...
Pozdro
Hindus _________________ „…Dlaczego uparcie nosz? krawat w warunkach polowych? Bo hitlerowiec w krawacie jest mniej awanturuj?cy si?!...” |
|
Powrót do góry |
|
|
Hainrich
Dołączył: 22 Sty 2008 Posty: 860
|
Wysłany: Czw Kwi 23, 2009 11:01 pm Temat postu: |
|
|
Co prawda nie jako czlonek PzL, ale tez cos dodam: Jarslav, ja z doswiadczenia wiem, ze osoby nowe w naszym hobby, ktore pojawiaja sie na imprezie po raz pierwszy i od razu obszyte na wysokie stopnie wywoluja usmiech na twarzach bardziej doswiadczonych, a czesto mniej obszytych rekonstruktorow. Generalnie nie jest to w dobrym tonie i postrzegane jest czesto jako bufonada.
Nie ma jakiejs oficjalnej tabeli tego, kto co moze przyszyc, i dobrze, ale uwazam, ze za stopniem powinien kryc sie staz, doswiadczenie w rekonstrukcji i wiedza o naszym hobby. _________________ Siehst Du den Spieß im Moore winken, wink zurück und laß ihn sinken.
Pioniere - durch Stahl und Beton.
Pionier 39: www, facebook |
|
Powrót do góry |
|
|
sturmann
Dołączył: 26 Kwi 2007 Posty: 56
|
Wysłany: Sob Kwi 25, 2009 8:52 am Temat postu: |
|
|
tak jak napisali Hindus i Hainrich, nowi poobszywani "wyżej niż na zero" są źle odbierani. W GRH Wiking obowiazuje bezwzględnie pólroczny staz rekrucki, gdzie zaintereswoany wstąpieniem do nas kolega nosi stopień Anwarter. życzę wytrwałości, Per _________________ Wie ein Fels im Meer |
|
Powrót do góry |
|
|
StuG
Dołączył: 05 Lut 2008 Posty: 231
|
Wysłany: Sob Kwi 25, 2009 12:42 pm Temat postu: |
|
|
...to chyba troszke jak z tematem wygladu (dlugie wlosy, zbyt obfity zarost, ponadprzecietne rozmiary itp.). Wszystko jest ok ale nalezy zachowac umiar i zdrowy rozsadek.
Ja traktuje to hobby bardziej jako "zbieractwo" wiec jest mi latwiej. Jest jednak spora grupa ludzi dla ktorych jest to sposob na swoista podroz w czasie. Jesli tak do tego podchodzimy to wypada miec troszke wiedzy na temat realiow i niejako wpasowac sie w klimat odgrywanej postaci. Jakos nie moge sobie wyobrazic oficera ktory takiej wiedzy nie posiada.
Nie warto sobie ograniczac mozliwosci juz na poczatku. Mam na mysli te wszystkie przyziemne czynnosci i zadania ktore nie przystoja oficerowi. Przeciez to smutne stac z boku z mapa i lornetka i przygladac sie jak koledzy z zapalem czolgaja sie, czyszcza bron, "umieraja" na polu chwaly czy kopia okopy _________________ Kazdy z nas jest ignorantem!
Oczywiscie kazdy w innej dziedzinie! |
|
Powrót do góry |
|
|
Yossarian
Dołączył: 28 Cze 2008 Posty: 2960
|
Wysłany: Sob Kwi 25, 2009 1:08 pm Temat postu: |
|
|
StuG, bardzo to trafnie podsumowałeś. Wszystko należy poznawać od podstaw. Może to głupi będzie przykład, ale mi się coś takiego przypomniało. Kiedyś pasjami grałem w Menadżera piłkarskiego. Zawsze wybierałem sobie do prowadzenia drużynę z angielskiej 4 ligi starałem się ją na tyle rozbudować by móc awansować przez kolejne ligi, aż do PremierS. To dopiero jest satysfakcja. A nie od razu prowadzić np FC Barcelona. _________________
Historia uczy nas tylko jednego, ?e nigdy, nikogo i niczego nie nauczy?a. |
|
Powrót do góry |
|
|
drab
Dołączył: 06 Kwi 2009 Posty: 11
|
Wysłany: Czw Kwi 30, 2009 9:19 am Temat postu: |
|
|
Witam wszystkich. Do tej pory jedynie czytałem Wasze Forum, przy lekturze tego wątku nasunęło mi się pytanie. Rekonstrukcja to nie tylko dobranie odpowiedniego stopnia i odznaczenia, wieku i wyglądu do odtwarzanej postaci, wyposażenia (poruszona wcześniej lornetka), ale i uzbrojenia.
Mam pytanie, czy szeregowiec może być uzbrojony w MP40? Jak to było w praktyce, jak wyglądały proporcje, nasycenie bronią maszynową? |
|
Powrót do góry |
|
|
Fallschirmjaeger
Dołączył: 18 Lip 2007 Posty: 234
|
Wysłany: Czw Kwi 30, 2009 10:28 am Temat postu: |
|
|
A o jaki okres pytasz? Bo sprecyzowanie okresu jest ważne jako że to sie zmieniało w czasie wojny. _________________ ΜΟΛΩΝ ΛΑΒΕ |
|
Powrót do góry |
|
|
|