Forum ---=== Forum GRH Panzer-Lehr ===--- Strona Główna ---=== Forum GRH Panzer-Lehr ===---
Grupa Rekonstrukcji Historycznej Panzer-Lehr
 
 FAQFAQ   SzukajSzukaj   UżytkownicyUżytkownicy   GrupyGrupy   RejestracjaRejestracja 
 ProfilProfil   Zaloguj się, by sprawdzić wiadomościZaloguj się, by sprawdzić wiadomości   ZalogujZaloguj 

Ciekawe zdjęcia dokumentalne WH
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3, ... 19, 20, 21  Następny
 
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum ---=== Forum GRH Panzer-Lehr ===--- Strona Główna -> Barwa i broń Wehrmachtu -> Ciekawe zdjęcia dokumentalne WH
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Fallout



Dołączył: 24 Cze 2008
Posty: 122

PostWysłany: Sro Cze 25, 2008 10:34 am    Temat postu: Odpowiedz z cytatem






dość znana fotka Smile
Powrót do góry
Ogląda profil użytkownika Wyślij prywatną wiadomość
Seeteufel



Dołączył: 17 Lut 2008
Posty: 645

PostWysłany: Czw Cze 26, 2008 9:31 am    Temat postu: Odpowiedz z cytatem

A co koledzy na to? Laughing

Powrót do góry
Ogląda profil użytkownika Wyślij prywatną wiadomość
DyziK



Dołączył: 12 Gru 2007
Posty: 31

PostWysłany: Czw Cze 26, 2008 10:09 am    Temat postu: Odpowiedz z cytatem

A na to ? Ktoś ma pojęcie co oni ćwiczą ? Wink



7 Bateria , Regiment General Goering , później Fuhrer Flak Batalion
Powrót do góry
Ogląda profil użytkownika Wyślij prywatną wiadomość
Klaus BOLS



Dołączył: 11 Paź 2007
Posty: 475

PostWysłany: Pon Lis 03, 2008 2:20 pm    Temat postu: Odpowiedz z cytatem


taki gustowny szaliczek, co myślicie o sporadycznych przypadkach wykorzystania takich nieregulaminowych ale pasujących do sytuacji elementów w rekonstrukcji?

_________________
GRH Kampfgruppe Hoffmeyer


Klaus w dom, Bóg w dom
Powrót do góry
Ogląda profil użytkownika Wyślij prywatną wiadomość
Hainrich



Dołączył: 22 Sty 2008
Posty: 860

PostWysłany: Pon Lis 03, 2008 3:47 pm    Temat postu: Odpowiedz z cytatem

Moim zdaniem sa to bardzo "klimatyczne" elementy o ile noszone w umiarze.
O sytuacji z szalikami pisze niemiecki doktor czy profesor medycyny ktory zglosil sie na ochotnika na front wschodni do jednostki sanitarnej (chirurg) w ksiazce 'Wojna i medycyna'. Wspomina tam, ze zolnierzom podczas zimy 1941/1942 r. bardzo spodobaly sie szaliki w kratke, i zaczely wystepowac nagminnie. Dowodztwo jednak odebralo zolnierzom te przyjemnosc i zakazalo ich noszenia. No ale jak wiadomo przypuszczam ze regulaminy i zarzadzenia w tej kwesti swoje, zolnierze swoje - zwlaszcza w warunkach zimy 41/42.

_________________
Siehst Du den Spieß im Moore winken, wink zurück und laß ihn sinken.

Pioniere - durch Stahl und Beton.
Pionier 39: www, facebook
Powrót do góry
Ogląda profil użytkownika Wyślij prywatną wiadomość
Klaus BOLS



Dołączył: 11 Paź 2007
Posty: 475

PostWysłany: Pon Lis 03, 2008 5:07 pm    Temat postu: Odpowiedz z cytatem

a co z ciuchami zbieranymi od cywilów podczas akcji pomocy dla frontu wschodniego?

bo słyszałem o takiej akcji


aporpo rekonstrukcji, podobała mi się bardzo flanelowa koszula która pod mundurem na Targówku nosił STEGE, taki smaczek typowy dla powstania ;]

_________________
GRH Kampfgruppe Hoffmeyer


Klaus w dom, Bóg w dom
Powrót do góry
Ogląda profil użytkownika Wyślij prywatną wiadomość
Hainrich



Dołączył: 22 Sty 2008
Posty: 860

PostWysłany: Pon Lis 03, 2008 5:35 pm    Temat postu: Odpowiedz z cytatem

Z ciuchami z pomocy cywilnej wygladalo to tak, ze Adolf zarzekal sie, ze nie bedzie potrzeba umundurowania zimowego. Goebbels niejako obszedl postanowienie Adolfa i zaapelowal do ludnosci cywilnej o zbiorke ubran. (o tym mozna poczytac w ksiazce A. Beevora "Stalingrad")

Jest to dosc czesty motyw we wspomnieniach niemieckich.

Zbiorki odbyly sie z tego co wiem tak w 1942 jak i 1941 r. (o tym roku pisze wspomniany juz przeze mnie lekarz). Rzeczy te faktycznie na front dotarly, czesto jednak z bardzo duzym opoznieniem - we wspomnieniach czesto przewija sie motyw, ze zolnierze ledwo je dostali, nacieszyli sie troche i musieli je oddac. Bardzo czesto zolnierze wspominaja tez, ze jakkolwiek byly to niekiedy rzeczy bardzo drogie (zwlaszcza w przypadku futer), to nie zostaly one przesortowane przed wysylka, a do wagonow zapakowano wszystko jak leci. W wyniku tego zajeto cenne miejsce w transportach, a duza czesc przyslanych tak darow nie nadawala sie do uzytku. - zreszta: najlepsze sa wiadomosci "z pierwszej reki" - W. Adam z 6 Armii w ksiazce-wspomnieniach pt. "Trudna decyzja" pisze:

Cytat:
„Tragikomedia zimowej odzieży
16 listopada (1942) spadł pierwszy śnieg. Lodowaty wiatr gwizdał nad stepem, nie chroniły przed nim nasze lekkie płaszcze feldgrau. Również czapki i żołnierskie buty nie stanowiły najwłaściwszej ochrony przed zimnem. Należało właściwie nauczyć się czegoś ze złych doświadczeń zimy 1941/42 roku. Jednak w połowie listopada 6 armia nie miała jeszcze odpowiedniej odzieży zimowej. Paulus żądał jej już wtedy, gdy pojął, że przed nadejściem mrozów nie uda się zakończyć walk w mieście. Główny kwatermistrz Naczelnego Dowództwa sił lądowych podzielał zdanie naszego dowódcy armii. Hitler natomiast uważał, że również na froncie wschodnim wystarczy zwykła odzież zimowa, zwłaszcza że organizacje opieki społecznej przeprowadzały właśnie wielką zbiórkę zimowych rzeczy dla żołnierzy na tym froncie. W zbiórce uczestniczył każdy obywatel Niemiec. Istotnie, ludność była gotowa ofiarować wszystko co w jakikolwiek sposób chroniło przed zimnem i lodowatym wiatrem. W kraju napełniono zebraną odzieżą ogromne skrzynie. Kiedy jednak pod Stalingradem rozpoczęły się nagłe mrozy, prawie nic z tej zbiórki nie dotarło jeszcze na front i niewiele więcej na tyły armii. Główny kwatermistrz armii próbował przyspieszyć dostawy. Rezultaty jego starań wypadły mizernie, ponieważ możliwości transportowe były znikome, a odległości do pokonania bardzo wielkie. Z Millerowa – głównej bazy zaopatrzenia 6 armii – zameldowano, że przy otwieraniu wagonów wypełnionych odzieżą ukazał się wręcz groteskowy obraz. Obok rzeczy użytecznych leżały setki damskich futer, mufek, karakułowych narzutek i innych wyrobów kuśnierskich, wśród nich rzeczy bardzo drogie, które jednak na froncie były bez wartości. Widocznie ofiarowana przez ludność odzież w ogóle nie została przejrzana, lecz bez wyboru skierowana dalej. Niech wojsko samo pomyśli, co się z tym da zrobić.
Schmidt (szef sztabu 6 Armii – przyp. Hainrich) szalał z powodu takiej partaniny, ale też nie mógł nic zmienić. Sprawcy siedzieli oddaleni o dwa tysiące kilometrów od Stalingradu w cieple, w kraju. Intendenci dywizyjni otrzymali polecenie, aby nieliczną przydatną odzież wydać walczącym oddziałom. Wystarczyło jej zaledwie dla co piątego z naszych żołnierzy, którzy gnieździli się w rowach strzeleckich i ziemiankach północnego frontu, bez pieców, bez opału, w samym środku zawalonego śniegiem stepu, ponad którym pędził bez przeszkód ostry wiatr północno-wschodni.”


Podobnie bylo np. w przypadku sanek konnych pochodzacych ze zbiorki od prywatnych ludzi, ktore Niemcy z bardziej zasniezonych zima rejonow Vaterlandu ofiarnie wyslali, a ktore - m.in. ze wzgledu na swoja mase -okazaly sie nieodpowiednie do warunkow rosyjskich. Po wyladowaniu z wagonow zostaly rzucone na sterty a nastepnie wykorzystane zostaly jako opal (takze za wspomnieniami lekarza) - mozna sobie wyobrazic ile cennego miejsca w pociagach zaopatrzeniowych (i to w krytycznych dla zaopatrzenia, zimowych momentach) kosztowaly takie pomylki i niedoplinowanie wspomnianego posortowania ubran.

_________________
Siehst Du den Spieß im Moore winken, wink zurück und laß ihn sinken.

Pioniere - durch Stahl und Beton.
Pionier 39: www, facebook
Powrót do góry
Ogląda profil użytkownika Wyślij prywatną wiadomość
irade



Dołączył: 12 Lip 2007
Posty: 104

PostWysłany: Pią Lis 28, 2008 7:28 am    Temat postu: Odpowiedz z cytatem

O ile dobrze pamiętam to Brunnegger w swoich wspomnieniach opisywał sytucje jak w kotle demianskim słuzby tyłowe pomykały w ciuchach z pomocy zimowej a na pierwszą linie nic nie trafiało a żołnierze zakładali dodatkowe płaszcze sciągnięte z poległych kolegów
Powrót do góry
Ogląda profil użytkownika Wyślij prywatną wiadomość
Albert



Dołączył: 10 Wrz 2007
Posty: 201

PostWysłany: Pią Lis 28, 2008 9:06 am    Temat postu: Odpowiedz z cytatem

Ostatnio był u mnie mój dziadek i widział moją parkę podszytą kożuszkiem. Gdy na nią spojrzał powiedział, że u nich w wiosce ,,Niemcy brali od chłopów kożuchy, i wszystko co chroniło przed zimnem i wysyłali na front''.
_________________
Es ist so schoen Soldat zu sein
Powrót do góry
Ogląda profil użytkownika Wyślij prywatną wiadomość
Hindus
Administrator


Dołączył: 21 Lis 2006
Posty: 7905

PostWysłany: Pią Lis 28, 2008 9:13 am    Temat postu: Odpowiedz z cytatem

W „Tak trzymać” Stanisławy Fleszarowej-Muska (polecam, bo mimo, że to beletrystyka, to tym lepiej się ją czyta – a książka znakomicie oddaje klimat Gdyni w czasie jej budowania, a potem w czasie wojny i okupacji hitlerowskiej) - jest opis przymusowej zbiórki odzieży zimowej dla potrzeb frontu wschodniego.

Albert – pochwal się, co to za parkę masz? – czyżby typu „Charków”?

Pozdrawiam
Hindus

_________________
„…Dlaczego uparcie nosz? krawat w warunkach polowych? Bo hitlerowiec w krawacie jest mniej awanturuj?cy si?!...”
Powrót do góry
Ogląda profil użytkownika Wyślij prywatną wiadomość Wyślij email
Yossarian



Dołączył: 28 Cze 2008
Posty: 2960

PostWysłany: Pią Lis 28, 2008 10:50 am    Temat postu: Odpowiedz z cytatem

W temacie ciekawych zdjęć, może wartości poznawczej nie niosą zbyt wielkiej (nie wszystkie), ale są po prostu inne ... dlatego je wklejam. Miłego oglądania.













_________________

Historia uczy nas tylko jednego, ?e nigdy, nikogo i niczego nie nauczy?a.
Powrót do góry
Ogląda profil użytkownika Wyślij prywatną wiadomość
irade



Dołączył: 12 Lip 2007
Posty: 104

PostWysłany: Pią Lis 28, 2008 12:13 pm    Temat postu: Odpowiedz z cytatem

Charkóweczka wspaniała rzecz na zime. Cieplutko w niej jak pod pieżynką.
Do tego jeszcze portki zimowe i mrozy nie straszne. Jedyny drobny minusik to ze sie ją w wersji rozpinanej do połowy ciezkawo zakłada Wink

Dodane po 51 minutach:

A tu fotka zrobiona na szybko w domu zaraz po zakupie choć powinna sie znaleźć w innym dziale Wink
Powrót do góry
Ogląda profil użytkownika Wyślij prywatną wiadomość
Albert



Dołączył: 10 Wrz 2007
Posty: 201

PostWysłany: Sob Lis 29, 2008 4:26 pm    Temat postu: Odpowiedz z cytatem

Zdjecie 5 od góry najlepsze... śmieszne i smutne za razem!!!
_________________
Es ist so schoen Soldat zu sein
Powrót do góry
Ogląda profil użytkownika Wyślij prywatną wiadomość
sebol13



Dołączył: 24 Paź 2008
Posty: 1051

PostWysłany: Pią Gru 12, 2008 7:14 pm    Temat postu: Odpowiedz z cytatem

Witam Smile
Dodaje zdjęcie pancerniaka z 508 Panzer-Abteilung z kampani włoskiej 1944 z szalikiem Smile .

Pozdrawiam
Sebol

_________________
"Bez wzgl?du na to, co si? stanie, ameryka?ska marynarka wojenna na pewno nie pozwoli si? zaskoczy?." - Frank Knox,sekretarz ds.marynarki 4.XII.1941r.
Powrót do góry
Ogląda profil użytkownika Wyślij prywatną wiadomość
mario33



Dołączył: 10 Wrz 2007
Posty: 348

PostWysłany: Sro Gru 17, 2008 2:14 am    Temat postu: Odpowiedz z cytatem

Polska, wrzesień 1939. Ciekawe zdjęcie - zelty przez pierś na skos, na hełmach kawałek szmaty przymocowanej pasem gumowym...


_________________
Es steht ein kleines, kleines Edelweiß
auf einer steilen, steilen Felsenhöh!

Kampfgruppe EDELWEIß, 1KP/100GJR

Powrót do góry
Ogląda profil użytkownika Wyślij prywatną wiadomość Wyślij email
Wyświetl posty z ostatnich:   
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum ---=== Forum GRH Panzer-Lehr ===--- Strona Główna -> Barwa i broń Wehrmachtu -> Ciekawe zdjęcia dokumentalne WH Wszystkie czasy w strefie CET (Europa)
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3, ... 19, 20, 21  Następny
Strona 2 z 21
Skocz do:  
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach
Możesz dodawać załączniki na tym forum
Możesz ściągać pliki na tym forum