Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
damian93ss
Dołączył: 28 Kwi 2010 Posty: 136
|
Wysłany: Czw Mar 10, 2011 11:25 pm Temat postu: |
|
|
_________________ "...i zes?a? ich Pan na ziemi? by siali zam?t i zniszczenie..." |
|
Powrót do góry |
|
|
Bialy55
Dołączył: 01 Sie 2010 Posty: 280
|
Wysłany: Wto Lip 12, 2011 8:42 pm Temat postu: |
|
|
Ciekawe zdjęcie przedstawiajcie żołnierzy Legionu Turkiestańskiego i maksymalne nasycenie w nie tak często występujący wzór feldmycki.
|
|
Powrót do góry |
|
|
DI
Dołączył: 10 Cze 2007 Posty: 2300
|
Wysłany: Pon Lip 18, 2011 2:37 pm Temat postu: |
|
|
Bialy55 napisał: | maksymalne nasycenie w nie tak często występujący wzór feldmycki. |
wszystko według żołnierskiej reguły _________________ Panzergrenadiere, vorwärts, zum Siege voran! |
|
Powrót do góry |
|
|
Hindus Administrator
Dołączył: 21 Lis 2006 Posty: 7905
|
Wysłany: Pon Wrz 05, 2011 9:49 pm Temat postu: |
|
|
Od dawna zastanawiałem się jakie rozwiązanie przyjęli Niemcy, że szewron w barwie broni na ich furażerkach sprawia wrażenie wykonanego z dwóch równoległych sznureczków. Kombinowałem z rozmaitymi pomysłami - dopiero Kolega Slajmi130 pomógł mi wybrnąć z tego problemu (o czym pisałem w wątku o Mławie).
Niemcy na swoje furażerki (i w początkowym okresie tropikalne czapki polowe) naszywali sznurek do sutaszu (siutarzu – jak inaczej jest on nazywany) – czyli takie dwa połączone ze sobą, równoległe cienkie sznureczki – w normalnych warunkach wykorzystywane do haftu artystycznego i wyrobu biżuterii. Po okresie braków materiałowych (technika wykorzystująca go nie cieszyła się przez pewien czas dużym powodzeniem – jak powiedziała mi pani w pasmanterii) obecnie powinien on być dostępny w każdym sklepie z akcesoriami i materiałami do szycia i haftowania.
Poniżej zdjęcia poglądowe oryginalnie zachowanych furażerek z naszytymi szewronami w barwie broni:
Tutaj zachowane furażerki wojsk pancernych:
I na koniec furażerki M38 – oficerskie:
Należy zwrócić uwag ę na istotny fakt – sutasz nie był wszywany aż do krawędzi furażerki, tylko kończył się przed szwem! Dobrze widać to na tych zachowanych zdjęciach archiwalnych:
I na koniec efekt moich poczynań, gdy już nabyłem właściwy sznureczek do sutaszu:
Żeby sznurek kończył się na dolnym szwie, a nie na krawędzi furażerki użyłem grubej igły do szycia skóry, którą przeciągnąłem go na drugą stronę i tam zaszyłem jego końce.
Pozdro
Hindus _________________ „…Dlaczego uparcie nosz? krawat w warunkach polowych? Bo hitlerowiec w krawacie jest mniej awanturuj?cy si?!...” |
|
Powrót do góry |
|
|
OstMasowien
Dołączył: 27 Cze 2011 Posty: 8
|
Wysłany: Sob Wrz 17, 2011 10:00 am Temat postu: |
|
|
Mam takie pytanie. Jak należy naszywać adlerka na furażerkę? Czy należy precyzyjnie wyciąć adlera i naszyć ,czy też materiał znajdujący się wokół adlera zagiąć do środka(podobnie jak w przypadku patek kołnierzowych) i dopiero naszyć? |
|
Powrót do góry |
|
|
Hindus Administrator
Dołączył: 21 Lis 2006 Posty: 7905
|
Wysłany: Sob Wrz 17, 2011 10:15 am Temat postu: |
|
|
To drugie - nalezy zagiac materiał tak jak przy naszywaniu gapy na cyc...
Pozdro
Hindus _________________ „…Dlaczego uparcie nosz? krawat w warunkach polowych? Bo hitlerowiec w krawacie jest mniej awanturuj?cy si?!...” |
|
Powrót do góry |
|
|
OstMasowien
Dołączył: 27 Cze 2011 Posty: 8
|
Wysłany: Sob Wrz 17, 2011 3:01 pm Temat postu: |
|
|
Dzięki. |
|
Powrót do góry |
|
|
Seeteufel
Dołączył: 17 Lut 2008 Posty: 645
|
Wysłany: Sob Wrz 17, 2011 4:03 pm Temat postu: |
|
|
Akurat model wyszywany na wełnie zaprezentowany przez kolegę wycina się po linii tego szwu dookoła. Co nie zmienia faktu że obszycie jest z gruntu nieprawidłowe.
Takiego obszycia na furażerki WH po prostu nie było (w odróżnieniu do LW i SS/WSS). Jest to kolejny przykład radosnej twórczości naszego rodzimego producenta, bo podejrzewam że jest to produkcja jajnika?
Jedyne znane przykłady obszycia są w wersji tkanej maszynowo, nota bene błędnie potocznie nazywanej BeVo ze względu na jedną z pierwszych fabryk produkującą tego rodzaju insygnia. |
|
Powrót do góry |
|
|
OstMasowien
Dołączył: 27 Cze 2011 Posty: 8
|
Wysłany: Sob Wrz 17, 2011 5:07 pm Temat postu: |
|
|
Kurcze, i bądź tu mądry. :scratch: Już zacząłem szyć z zagięciami.
Obszycia to tak są od J.
Ostatnio zmieniony przez OstMasowien dnia Sob Wrz 17, 2011 6:18 pm, w całości zmieniany 1 raz |
|
Powrót do góry |
|
|
Hindus Administrator
Dołączył: 21 Lis 2006 Posty: 7905
|
Wysłany: Sob Wrz 17, 2011 6:03 pm Temat postu: |
|
|
Fakt-nie zauważyłem, ze to są w ogóle złe wykonane obszycia. Moja uwaga odnosiła sie do prawidłowo wykonanych replik insygniow technika tkankę, a nie haftu maszynowego...
Kup prawidłowe insygnia.
Pozdro
Hindus _________________ „…Dlaczego uparcie nosz? krawat w warunkach polowych? Bo hitlerowiec w krawacie jest mniej awanturuj?cy si?!...” |
|
Powrót do góry |
|
|
Seeteufel
Dołączył: 17 Lut 2008 Posty: 645
|
Wysłany: Sob Wrz 17, 2011 6:28 pm Temat postu: |
|
|
Przypomniało mi się skąd pochodzi potocznie dziś używana nazwa BeVo.
Bandfabrik Ewald Vorsteher
|
|
Powrót do góry |
|
|
Hindus Administrator
Dołączył: 21 Lis 2006 Posty: 7905
|
Wysłany: Wto Paź 11, 2011 10:53 am Temat postu: |
|
|
Sierżant w furażerce polowej M42:
Pozdro
Hindus _________________ „…Dlaczego uparcie nosz? krawat w warunkach polowych? Bo hitlerowiec w krawacie jest mniej awanturuj?cy si?!...” |
|
Powrót do góry |
|
|
Hindus Administrator
Dołączył: 21 Lis 2006 Posty: 7905
|
Wysłany: Sro Paź 12, 2011 9:30 am Temat postu: |
|
|
Oryginalna, świetnie zachowana furażerka M34, w barwie broni strzelców zmotoryzowanych (która po lipcu 1942 roku stała się barwą broni grenadierów pancernych), wyprodukowana w 1941 roku:
Swoją drogą przykład niekonsekwencji Niemców, którzy z jedne strony spruwali krokiewki w barwie broni z furażerek po 1940 roku, a z drugiej strony nadal produkowali nowe z naszytymi
Pozdro
Hindus _________________ „…Dlaczego uparcie nosz? krawat w warunkach polowych? Bo hitlerowiec w krawacie jest mniej awanturuj?cy si?!...” |
|
Powrót do góry |
|
|
Artur Wisent
Dołączył: 14 Sty 2010 Posty: 234
|
Wysłany: Sro Paź 12, 2011 9:53 pm Temat postu: |
|
|
Mała uwaga redakcyjna:
falsch: sutasz
falsch: sutarz
richtig: sutaż
To z francuskiego pochodzi, tak jak garaż i sabotaż. Mnemotechnicznie wyobraźcie sobie sabotaż w garażu przy produkcji sutażu. _________________ Pokaż mi zdjęcie, że tak nie było! |
|
Powrót do góry |
|
|
Hindus Administrator
Dołączył: 21 Lis 2006 Posty: 7905
|
Wysłany: Czw Paź 13, 2011 8:03 am Temat postu: |
|
|
Przecież był to już omawiane na „Odkrywcy” i forma „sutasz” jest dopuszczalna wg słownika języka polskiego PWN:
http://sjp.pwn.pl/slownik/2576677/sutasz
Natomiast przypadków użycia omawianego słowa w wersji „sutarz” na naszym forum nie znajduję...
Co ciekawe w/w słownik nie przewiduje wersji "sutaż"...
Dlatego osobiście nie mam nic przeciwko używaniu wymiennie tych dwóch form - w końcu wiadomo o co chodzi...
Pozdro
Hindus _________________ „…Dlaczego uparcie nosz? krawat w warunkach polowych? Bo hitlerowiec w krawacie jest mniej awanturuj?cy si?!...” |
|
Powrót do góry |
|
|
|