Forum ---=== Forum GRH Panzer-Lehr ===--- Strona Główna ---=== Forum GRH Panzer-Lehr ===---
Grupa Rekonstrukcji Historycznej Panzer-Lehr
 
 FAQFAQ   SzukajSzukaj   UżytkownicyUżytkownicy   GrupyGrupy   RejestracjaRejestracja 
 ProfilProfil   Zaloguj się, by sprawdzić wiadomościZaloguj się, by sprawdzić wiadomości   ZalogujZaloguj 

Kragenbinde - podkołnierzyk
Idź do strony 1, 2, 3  Następny
 
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum ---=== Forum GRH Panzer-Lehr ===--- Strona Główna -> Barwa i broń Wehrmachtu -> Umundurowanie Wehrmachtu
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Hindus
Administrator


Dołączył: 21 Lis 2006
Posty: 7905

PostWysłany: Czw Wrz 18, 2008 6:57 pm    Temat postu: Kragenbinde - podkołnierzyk Odpowiedz z cytatem

Ponieważ wczesne koszule WH nie miały kołnierzy, więc do mundurów wydawano żołnierzom podkołnierzyki (Kragenbinde) dopinane od wewnątrz do kołnierza bluzy mundurowej – zapobiegały teoretycznie obtarciom szyi przez materiał kołnierza (raczej teoretycznie), a przede wszystkim kołnierz nie zatłuszczał się od przepoconego karku.

Najpopularniejsza chyba wersja podkołnierzyka WH – bawełniana:



Późniejsza wersja wykonana z bawełny i sztucznego jedwabiu:


Obecnie zamiennikiem może być podkołnierzyk z mundurów NVA.

Pozdrawiam
Hindus

_________________
„…Dlaczego uparcie nosz? krawat w warunkach polowych? Bo hitlerowiec w krawacie jest mniej awanturuj?cy si?!...”
Powrót do góry
Ogląda profil użytkownika Wyślij prywatną wiadomość Wyślij email
Klaus BOLS



Dołączył: 11 Paź 2007
Posty: 475

PostWysłany: Wto Wrz 23, 2008 7:59 pm    Temat postu: Odpowiedz z cytatem

ciekaw jestem czy w warunkach bojowych faktycznie tego urzywano. Wyłazi to ciagle z pod bluzy i sterczą takie dwa icki. No chyba że jest jakiś inny patent na przytrzymanie podkołnierzyka pod kołnierzem
_________________
GRH Kampfgruppe Hoffmeyer


Klaus w dom, Bóg w dom
Powrót do góry
Ogląda profil użytkownika Wyślij prywatną wiadomość
Hindus
Administrator


Dołączył: 21 Lis 2006
Posty: 7905

PostWysłany: Wto Wrz 23, 2008 9:16 pm    Temat postu: Odpowiedz z cytatem

Czy zawsze nie wiem, ale jest sporo zdjęć jak chłopaki wędrują przez Rosję, a z rozpiętych kołnierzy sterczą im dwa białe dzyndzle - poszukam, bo chyba nawet gdzieś pod ręką miałem takie zdjęcie...

Potem jak weszły do użycia koszule z kołnierzami, podkołnierzyki teoretycznie miał zniknąć.

Tak, czy siak we wspomnieniach weteranów często powtarza się niezadowolenie z powodu otarć na szyi powodowanych przez kołnierz bluzy...

Pozdrawiam
Hindus

_________________
„…Dlaczego uparcie nosz? krawat w warunkach polowych? Bo hitlerowiec w krawacie jest mniej awanturuj?cy si?!...”
Powrót do góry
Ogląda profil użytkownika Wyślij prywatną wiadomość Wyślij email
Fallout



Dołączył: 24 Cze 2008
Posty: 122

PostWysłany: Wto Wrz 23, 2008 9:35 pm    Temat postu: Odpowiedz z cytatem

Teraz takie niefortunne pytanie - robi ktoś repliki tego?
Powrót do góry
Ogląda profil użytkownika Wyślij prywatną wiadomość
Hindus
Administrator


Dołączył: 21 Lis 2006
Posty: 7905

PostWysłany: Wto Wrz 23, 2008 9:53 pm    Temat postu: Odpowiedz z cytatem

Owszem robi Lostbattalions:

http://www.lostbattalions.com/german33-45/heer/Accessories/Kragenbinde.html

ale osobiście uważam, że do celów rekonstrukcji historycznej wystarczy zaminnik jakim jest podkołnierzyk NVA, o czym pisałem w pierwszym poście tego wątku...

Pozdrawiam
Hindus

_________________
„…Dlaczego uparcie nosz? krawat w warunkach polowych? Bo hitlerowiec w krawacie jest mniej awanturuj?cy si?!...”
Powrót do góry
Ogląda profil użytkownika Wyślij prywatną wiadomość Wyślij email
Klaus BOLS



Dołączył: 11 Paź 2007
Posty: 475

PostWysłany: Wto Wrz 23, 2008 10:53 pm    Temat postu: Odpowiedz z cytatem

Na wielu filmach z Polski z 39, niemcy maszerują z rozpiętymi kołnierzami, a kurtki noszą na gołej skórze. Tyle że przy rozpiętym kołnierzu nie obciera on szyji. Ale to poza regulaminowo, marszowo na luzie.


http://www.youtube.com/watch?v=pOVzJo7VsLg&feature=related

_________________
GRH Kampfgruppe Hoffmeyer


Klaus w dom, Bóg w dom
Powrót do góry
Ogląda profil użytkownika Wyślij prywatną wiadomość
Hindus
Administrator


Dołączył: 21 Lis 2006
Posty: 7905

PostWysłany: Sro Wrz 24, 2008 8:03 am    Temat postu: Odpowiedz z cytatem

Klaus - w 18 sekundzie wskazanego przez Ciebie filmu idzie właśnie gość z Kragenbinde wystającym spod rozpiętego kołnierza Wink

Pozdrawiam
Hindus

_________________
„…Dlaczego uparcie nosz? krawat w warunkach polowych? Bo hitlerowiec w krawacie jest mniej awanturuj?cy si?!...”
Powrót do góry
Ogląda profil użytkownika Wyślij prywatną wiadomość Wyślij email
Albert



Dołączył: 10 Wrz 2007
Posty: 201

PostWysłany: Sro Wrz 24, 2008 8:28 am    Temat postu: Odpowiedz z cytatem

Jeśli Kragenbinde zepniesz do siebie guzikiem po jego ciemnej stronie i przypniesz do jednego z guzików na jednej z poł kurtki nic nie powinno wyjść na wierzch. W Kragenbinde NVA brakuje po prostu tego Guzika po ciemnej jego stronie. Ja sobie doszyłem i zrobiłem otwór po przeciwległaej stronie i trzyma fest. A w warukach polowych było to masowo spotykane ( 1939-1942)
_________________
Es ist so schoen Soldat zu sein
Powrót do góry
Ogląda profil użytkownika Wyślij prywatną wiadomość
Hindus
Administrator


Dołączył: 21 Lis 2006
Posty: 7905

PostWysłany: Sro Wrz 24, 2008 8:38 am    Temat postu: Odpowiedz z cytatem

Po za tym Kragenbinde NVA jest nico krótszy od oryginalnych - ale i tak uważam, że jest to dobry zamiennik.

Pozdrawiam
Hindus

_________________
„…Dlaczego uparcie nosz? krawat w warunkach polowych? Bo hitlerowiec w krawacie jest mniej awanturuj?cy si?!...”
Powrót do góry
Ogląda profil użytkownika Wyślij prywatną wiadomość Wyślij email
Albert



Dołączył: 10 Wrz 2007
Posty: 201

PostWysłany: Sro Wrz 24, 2008 8:43 am    Temat postu: Odpowiedz z cytatem

Tak samo, jak i w oryginalnych, t5ak samo NVA miały bodajże 3 rozmiary. I NVA moim zdaniem w miarę nadaję się na późniejszy okres wojny. Na początku były z ciemnej zieleni, tak żeby ładnie zlewać się z kolorem kołnierzy.
_________________
Es ist so schoen Soldat zu sein
Powrót do góry
Ogląda profil użytkownika Wyślij prywatną wiadomość
Klaus BOLS



Dołączył: 11 Paź 2007
Posty: 475

PostWysłany: Sro Wrz 24, 2008 11:25 am    Temat postu: Odpowiedz z cytatem

film właśnie dlatego tez wkleiłem ze względu na "gołe klaty" i moment z podkołnierzykiem ;]



hmm faktycznie gdyby były dłuższe i z guzikiem troche inaczej by to działało

spróbujemy!

_________________
GRH Kampfgruppe Hoffmeyer


Klaus w dom, Bóg w dom
Powrót do góry
Ogląda profil użytkownika Wyślij prywatną wiadomość
Hindus
Administrator


Dołączył: 21 Lis 2006
Posty: 7905

PostWysłany: Sro Wrz 24, 2008 11:28 am    Temat postu: Odpowiedz z cytatem

Ech...jak dobrze, że ja się jednak zajmuję takim Wehrmachtem, co to w nim już i koszule z kołnierzem nosili i bluzy mieli z kołnierzami wykładanymi, a nie zapinanymi pod szyją Wink

Pozdrawiam
Hindus

_________________
„…Dlaczego uparcie nosz? krawat w warunkach polowych? Bo hitlerowiec w krawacie jest mniej awanturuj?cy si?!...”
Powrót do góry
Ogląda profil użytkownika Wyślij prywatną wiadomość Wyślij email
Hainrich



Dołączył: 22 Sty 2008
Posty: 860

PostWysłany: Sro Wrz 24, 2008 11:40 am    Temat postu: Odpowiedz z cytatem

Jak "Kragenbinde" czy "Halsbinde" (czyli wersja wiazana z tylu tasiemkami, z dodatkowym kawalkiem materialu z przodu) byly lubiane, swiadcza chyba wspomnienia Brunneggera (poczatek ksiazki), ktory wymysla na nie, jak moze, nazywajac sliniakiem (chodzi mu o Halsbinde, bo wspomina o wiazaniu na tasiemki) Very Happy
Na niektorych zdjeciach z 1939 / 1941 r. gdzie zolnierze siedza w rowach/dolkach strzeleckich widac, ze czesto zdejmowali je gdy tylko mogli i kladli gdzies z boku.
W koszarach byl to mus, obowiazkowo musial wystawac na szerokosc zdzbla slomy nad kolnierz bluzy. Obowiazkowe pranie ich by byly znow sniezno biale (co wiazalo sie z szorowaniem wewnetrznej strony szczotka) tez nie nalezalo do ulubionych czynnosci zolnierzy, a snieznobialosc byla dla zwierzchnikow wymiernikiem zolnierskiej schludnosci, jak oslawione czernienie butow.
Plus Kragenbinde (to wiem akurat z rekonstrukcji) jest taki, ze welniany kolnierz nie podraznia co wrazliwszym szyi. Ale to jest problem tylko przy nowych bluzach i przy szyjach nowych w rekonstrukcji Wink

_________________
Siehst Du den Spieß im Moore winken, wink zurück und laß ihn sinken.

Pioniere - durch Stahl und Beton.
Pionier 39: www, facebook
Powrót do góry
Ogląda profil użytkownika Wyślij prywatną wiadomość
Klaus BOLS



Dołączył: 11 Paź 2007
Posty: 475

PostWysłany: Sro Wrz 24, 2008 6:08 pm    Temat postu: Odpowiedz z cytatem

faktycznie Bruneger psioczył na obtarcia ;]

A jeszcze zapytam, czy kragenbinde był przewidziany tylko do bluzy M-36? czy do M-40 np też jeszcze go wpinano? jeśli komus przydarzyło się miec białą koszule

_________________
GRH Kampfgruppe Hoffmeyer


Klaus w dom, Bóg w dom
Powrót do góry
Ogląda profil użytkownika Wyślij prywatną wiadomość
Hindus
Administrator


Dołączył: 21 Lis 2006
Posty: 7905

PostWysłany: Sro Wrz 24, 2008 7:53 pm    Temat postu: Odpowiedz z cytatem

Nawet bluzy M43 miały guziki przewidziane do przypinania podkołnierzyka...

Pozdrawiam
Hindus

_________________
„…Dlaczego uparcie nosz? krawat w warunkach polowych? Bo hitlerowiec w krawacie jest mniej awanturuj?cy si?!...”
Powrót do góry
Ogląda profil użytkownika Wyślij prywatną wiadomość Wyślij email
Wyświetl posty z ostatnich:   
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum ---=== Forum GRH Panzer-Lehr ===--- Strona Główna -> Barwa i broń Wehrmachtu -> Umundurowanie Wehrmachtu Wszystkie czasy w strefie CET (Europa)
Idź do strony 1, 2, 3  Następny
Strona 1 z 3
Skocz do:  
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach
Nie możesz dołączać plików na tym forum
Nie możesz ściągać plików na tym forum