|
---=== Forum GRH Panzer-Lehr ===--- Grupa Rekonstrukcji Historycznej Panzer-Lehr
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Stadler
Dołączył: 06 Kwi 2007 Posty: 672
|
Wysłany: Pon Gru 22, 2008 6:49 pm Temat postu: |
|
|
Usprawiedliwia ich obrona swej ojczystej ziemi przed agresorem. |
|
Powrót do góry |
|
|
Fallschirmjaeger
Dołączył: 18 Lip 2007 Posty: 234
|
Wysłany: Pon Gru 22, 2008 7:18 pm Temat postu: |
|
|
Ahaaaa to jak kali ukraść krowe to dobrze a jak kalemu ukraść to źle?
Proponuje zebyś sobie w takim razie poczytał na jakimś portalu dotyczącym działać specjalnych na temat prowadzenia wojny partyzanckiej bo masz o tym niewielkie pojęcie. Partyzant musi sie zawsze liczyć z wyjątkowo krwawym odwetem na ludności cywilnej i niejako bierze go na swoje sumienie wpisująć go w koszta swojej dzialanosci. Taka prawda. Tak samo jak to że swojego rannego kolegę się dobija zeby nie opóźniał marszu i nie zdradził informacji jak i wiele innych z punktu widzenia zwyklego czlowieka niezrozumiałych lecz prawdziwych rzeczy. Bez znajomości takich zagadnień nie ma co wogule dyskutować o takich wydarzeniach i lepiej poprzestać na dyskusji o mundurach, pasach, szelkach etc.
Pozatym nie oszukujmy się. Nacje niesłowiańskie ktore się nie wychylały nie doświadczały terroru. Sztandarowym przykładem jest tu francja ktora pobiła wszystkie mozliwe rekordy kolaboracji oraz jedynych dobrych żołnierzy wystawiła w ramach Waffen SS.
A nacje ktore są wyjątkowo zajadłe i okrutne takie jak wlasnie Kretańczycy, mieszkańcy byłej Jugosławii i inne nie budzą mojego żalu. Wart Pac pałaca, a pałac Paca.
Wogule to jestem ciekawy czy teraz ktoś na Krecie siedzi i mysli o ofiarach w Polsce. Wątpię. Za to Polacy będą rozpaczać nad wszystkimi w imię bzdurnego hasła "za naszą i waszą wolność". Szkoda tylko że jakoś za Gdańsk i Warszawę nikomu się nie chciało umierać a sojusznicy cynicznie sprzedali nas sowietom. _________________ ΜΟΛΩΝ ΛΑΒΕ |
|
Powrót do góry |
|
|
mario33
Dołączył: 10 Wrz 2007 Posty: 348
|
Wysłany: Pon Gru 22, 2008 8:20 pm Temat postu: |
|
|
Z pewnym zdumieniem doczytuję tu niektóre argumenty. Argumenty typu 'co na innym lansiastym forum to nie takie rzeczy pisują' pominę milczeniem, bo to nie ten poziom...
Może powtórzę powszechnie znane i uznawane fakty...
po 1. Zgodnie z Konwencją Genewską pozbawianie życia nieuzbrojonych jeńców oraz cywilów to zbrodnia. Zgodnie z tą definicją - Kondomari to zbrodnia, ścigana międzynarodowym prawem.
po 2. Konwencja Genewska obowiązuje (w obie strony) żołnierzy stron walczących. Cywilów nie, także uzbrojonych. W razie schwytania z bronią w ręku bez stosownych oznaczeń, nie chroni ich Konwencja.
po 3. Konwencja Genewska zakazuje stosowania form odpowiedzialności zbiorowej, tj. w szczególności represji wobec rodzin, znajomych, sąsiadów, mieniu ruchomemu i nieruchomemu sprawców etc. Jeżeli nie uda się ustalić faktycznych sprawców (per osoba nazwana z imienia i nazwiska), powyższe także obowiązuje.
Tyle oficjalne formułki, teraz kilka konstatacji:
- link zamieściłem wyłącznie informacyjnie, bez zamiaru dyskusji nad niewątpliwym zbrodniczym charakterem wydarzenia;
- brakujące okoliczności zdarzenia chętnie poznam, z bezwzględnym uznaniem powyższego stwierdzenia (zbrodniczego charakteru wydarzenia); szkoda że uwaga Tomka została postawiona z ukrytą tezą, wyrażoną w dodatku napastliwie;
- zamieszczając ten link nie kategoryzowałem i nie porównywałem tej zbrodni z innymi tego typu 'zdarzeniami' (nawet jednostki GJ nie uchroniły się przed takimi wyczynami, tak jak znany fakt wystrzelania jeńców włoskich na pewnej wyspie);
- realia wojny partyzanckiej są mi znane bardzo dobrze, w tym przez relacje z pierwszej ręki, obustronnie (mój dziadek był partyzantem a potem walczył z 'lesnymi' z UPA);
- wojne rozpoczeły Państwa Osi i tak się składa, że przypadków zbrodni wojennych żołnierzy tych państw jest znacznie więcej; nie wspominam o planowym wyniszczaniu podbitych narodów;
- argumenty typu 'to zwycięzcy piszą historię' uważam za bzdurne i wymyślone przez ludzi, którym się marzy odrzucenie refleksji wynikających z ostatniej wojny, coś równie niebezpiecznego jak bzdura o skrzywdzeniu Niemiec przez traktat wersalski; powtarzanie ich uważam za nadużycie, celowe lub wynikające z niewiedzy.
Jeżeli chcesz Tomku na ten temat dyskutować to nie ze mną. Polecam 'to lansiarskie forum' gdzie sporo dziwacznych osób wypisuje podobne rzeczy, które w miarę możliwości staram się wytykać. _________________ Es steht ein kleines, kleines Edelweiß
auf einer steilen, steilen Felsenhöh!
Kampfgruppe EDELWEIß, 1KP/100GJR
|
|
Powrót do góry |
|
|
Fallschirmjaeger
Dołączył: 18 Lip 2007 Posty: 234
|
Wysłany: Pon Gru 22, 2008 9:48 pm Temat postu: |
|
|
Mariuszu, co do lansowania to nie biorę sobie tego z d..y tylko z obserwacji, ale nieważne. Post zalozyles z gory okresloną tezą o czym świadczy jedno zdanie: Warto pamiętać w jakim kontekście nosimy nasze szmaty na sobie...
Po co to zdanie? Nie wiem.
Ja szmat nie noszę. Zakładam mundur żeby rekonstruować pewną postać bo ona jako taka mnie interesuje. Pozatym zacząłem sobie rekonstruować postać PMC Blackwater. Bo też mnie interesuje. Jak uznaje coś za szmaty to nie noszę dlatego kacapskiego munduru nie włożę.
Po co nosisz mundur GJ i sprowadzasz jego częsci za srogie pieniądze z USA? Przecież to szmaty.
O konwencji genewskiej mi nie opowiadaj proszę bo żadna ze stron ani żadne z państw jej nie przestrzegalo i tyle.
Jeśli podajesz coś informacyjnie to może wpierw doinformuj się o wszystkich okolicznosciach a potem je podawaj. Wtedy informacja bedzie pełna i każdy sam wyrobi sobie opinię.
Argument typu "obozy koncentracyjne" zostaw. One były, były bestialstem i zwyrodnieniem, nikt tego nie neguje ale nijak sie mają do tej sytuacji.
Skoro nie zwyciezcy piszą historię to pokaż mi gdzie dotychczas historie napisali pokonani. _________________ ΜΟΛΩΝ ΛΑΒΕ |
|
Powrót do góry |
|
|
melescul
Dołączył: 21 Lut 2008 Posty: 3
|
Wysłany: Pon Gru 22, 2008 10:35 pm Temat postu: |
|
|
Nie chcę jątrzyć, ale koledze Meyerowi odpowiem, skoro pyta osobiście i personalnie.
Twoje pytanie jest naiwne i zdradza, iż niespecjalnie się zastanowiłeś, że mogą być ludzie różni od Ciebie.
Myślę, że nie znalazłbym się w sytuacji opisanej przez Ciebie, jeśli pytasz mnie, co zrobiłbym na miejscu tych Niemców. Sądzę, że gdybym był Niemcem w tamtych czasach, a miał moje dzisiejsze usposobienie i światopogląd, to w 1941 roku byłbym już dawno siedział w Dachau, albo został zwyczajnie powieszony za odmowę służby w armii i pracę publicystyczną przeciwko nazistom. Bo odmówiłbym na wieść o napaści na Polskę. Albo zgoła wcześniej, po Nocy Kryształowej. |
|
Powrót do góry |
|
|
Fallschirmjaeger
Dołączył: 18 Lip 2007 Posty: 234
|
Wysłany: Wto Gru 23, 2008 12:06 am Temat postu: |
|
|
Serce rosnie czytając takie idealistyczne, zgola naiwne i malo realne deklaracje... _________________ ΜΟΛΩΝ ΛΑΒΕ |
|
Powrót do góry |
|
|
StuG
Dołączył: 05 Lut 2008 Posty: 231
|
Wysłany: Wto Gru 23, 2008 12:56 am Temat postu: |
|
|
Nie ma co sie smiac bo za takie "idealistyczne, naiwne i malo realne deklaracje" wiele osob stracilo zycie. I to jest niestety fakt!
Czytam sobie wasze posty i zastanawiam sie do czego prowadzi ta dyskusja!? Ktos ma komus ustapic czy jak?? Bez sensu!
Pytania typu "co bys zrobil gdyby" tez chyba nic nie dadza bo kazdy z nas reaguje inaczej. I ma do tego prawo.
Bestialstwo i gwalt jest bestialstwem i gwaltem bez wzgledu na kolor munduru i okolicznosci. Banalne i prawdziwe!
A historia jako nauka faktycznie nie jest objektywna ale pewnie dlatego tak wielu z nas sie nia fascynuje. Szukamy prawdy ktorej nigdy pewnie nie znajdziemy!
Proponuje rozejm i powrot do tematow przyziemnych (np o szmatach)
Pozdrawiam
Wojtek _________________ Kazdy z nas jest ignorantem!
Oczywiscie kazdy w innej dziedzinie! |
|
Powrót do góry |
|
|
Fallschirmjaeger
Dołączył: 18 Lip 2007 Posty: 234
|
Wysłany: Wto Gru 23, 2008 2:48 am Temat postu: |
|
|
Ja się nie śmieje. To nic śmiesznego. Przypomina mi się opowieść pewnego komandosa SAS ktory na przełomie lat 70/80 będąc już na emeryturze został korespondentem czasopisma Soldier of Fortune. Czlowiek ktory walczył w roznych lokalnych konfliktach oraz wykonywal wiele niebezpiecznych tajnych misji pojechal do Afganistanu zrobić reportaż i po powrocie przyznal wprost że przeżył atak sowieckiego śmigłowca szturmowego Mi24 i w jego czasie narobił w spodnie. A tu siedzi czlowiek przed komputerem i oznajmia że zmierzy się z machiną totalitarnego państwa i się nie złamie... Ile trzeba mieć tupetu i jakim trzeba być megalomanem żeby siedzieć w ciepłym domku i robić z siebie niezłomnego bohatera ktory pojdzie nawet do KL jak będzie potrzeba. Jakim trzeba być ignorantem żeby nie brać pod uwage zupełnie innego wychowania w innym kraju, epoce historycznej, sytuacji gosodarczej etc. żeby być pewnym że się bedzie mialo takie same poglądy jak dziś. Coż, kompletny brak wyobraźni.
Tak, zdecydowanie wole tematy o szmatach. _________________ ΜΟΛΩΝ ΛΑΒΕ |
|
Powrót do góry |
|
|
Yuri
Dołączył: 13 Kwi 2007 Posty: 252
|
Wysłany: Wto Gru 23, 2008 8:01 am Temat postu: |
|
|
A ja chciałem wszystkim życzyć Wesołych Świąt, ale widzę że to nie ten topic
Niemniej pozdrawiam i życzę więcej spokoju w świątecznym okresie
P.S. Tutaj i tak nikt nikogo nie przekona Panowie _________________ War, war never changes...
|
|
Powrót do góry |
|
|
Yossarian
Dołączył: 28 Cze 2008 Posty: 2960
|
Wysłany: Wto Gru 23, 2008 9:22 am Temat postu: |
|
|
StuG napisał: | (ciach)...
Proponuje rozejm i powrot do tematow przyziemnych (np o szmatach)
Pozdrawiam
Wojtek |
I ja podobnie jak StuG i Yuri apeluję o zaprzestanie tej dyskusji... nie dlatego, że odmawiam którejś ze stron racji. Zapewne każdy po części ją ma... rzecz w tym, że dyskusja ta do niczego nie doprowadzi w sensie merytorycznym.
A tak przy okazji i ja składam wszystkim szczere życzenia spokojnych Świąt z odrobiną czasu na refleksje na tematy, które tej refleksji wymagają, a czasu na nie brakuje.
Pozdrawiam
"Pax vobiscum" _________________
Historia uczy nas tylko jednego, ?e nigdy, nikogo i niczego nie nauczy?a. |
|
Powrót do góry |
|
|
Hindus Administrator
Dołączył: 21 Lis 2006 Posty: 7905
|
Wysłany: Wto Gru 23, 2008 9:50 am Temat postu: |
|
|
Przede wszystkim przyłączam się do życzeń Yuriego i Yosariana! (oficjalne będą jutro, we właściwym wątku!
Z uwagą przeczytałem całą Waszą dyskusję - cieszę się, że w miarę kulturalnie potrafimy rozmawiać o tak trudnych, wzbudzających emocje sprawach i z dużym zaangażowaniem to czynimy.
Dywagowanie o tym jak każdy z nas mógłby się zachować w hipotetycznej sytuacji, trącą już dyskusją czysto akademicką – zbyt wiele czynników nieprzewidywalnych, zbyt wiele zmiennych do uwzględnienia…
Myślę więc, że skoro rozważania doszły do punktu, w którym każda ze stron nie ustąpi ze swego stanowiska, poprzestańmy na tym. Temat uważam za zakończony – zamykam go!
Pozdrawiam
Hindus _________________ „…Dlaczego uparcie nosz? krawat w warunkach polowych? Bo hitlerowiec w krawacie jest mniej awanturuj?cy si?!...” |
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
|
|
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Możesz dodawać załączniki na tym forum Możesz ściągać pliki na tym forum
|
Załóż bezpłatnie forum phpbb2 lub phpbb3 na Forumoteka.pl
Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group
|