Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
mario33
Dołączył: 10 Wrz 2007 Posty: 348
|
Wysłany: Czw Lut 19, 2009 12:51 pm Temat postu: Łódki amunicyjne - zbieramy ? ;) |
|
|
Pytanie lekko z przymrużeniem oka, ale odpowiedź może być zupełnie na serio.
Jak wiadomo, łądowanie amunicji np do mausa k98k odbywa się m.in. przez szybkoładownik/łódkę amunicyjną. Co się działo potem z łódką ? Była wyrzucana ? Czy był w WH rozkaz w miarę możliwości zbierania użytych łódek ? Przecież to było w diabły materiału takie tysiące, jak nie miliony łódek.
A co z łuskami ? _________________ Es steht ein kleines, kleines Edelweiß
auf einer steilen, steilen Felsenhöh!
Kampfgruppe EDELWEIß, 1KP/100GJR
|
|
Powrót do góry |
|
|
Manierkarz
Dołączył: 07 Lut 2009 Posty: 33
|
Wysłany: Czw Lut 19, 2009 1:01 pm Temat postu: |
|
|
Łusek chyba nikt nie zbierał A ładownik wyrzucano.
Pozdrawiam Manierkarz |
|
Powrót do góry |
|
|
Yossarian
Dołączył: 28 Cze 2008 Posty: 2960
|
Wysłany: Czw Lut 19, 2009 2:06 pm Temat postu: |
|
|
Manierkarz, a skąd te informacje ? Bo np łuski artyleryjskie zbierano. _________________
Historia uczy nas tylko jednego, ?e nigdy, nikogo i niczego nie nauczy?a. |
|
Powrót do góry |
|
|
Stadler
Dołączył: 06 Kwi 2007 Posty: 672
|
Wysłany: Czw Lut 19, 2009 2:10 pm Temat postu: |
|
|
Łuski zbierano w miarę możliwości- były potem elaborowane- poznaje się to po wyradełkowanym przy podstawie łuski paseczku. Nie wiem po co to zaznaczali, ale tak było |
|
Powrót do góry |
|
|
sebol13
Dołączył: 24 Paź 2008 Posty: 1051
|
Wysłany: Czw Lut 19, 2009 2:23 pm Temat postu: |
|
|
Witam!
Na pewno zbierano łuski w WP pamiętam artykuł na ten temat w miesięczniku Strzał.
Łuski były zbierane czyszczone segregowane i tak np. te bardzo dobre szły z powrotem do elaboracji na ostre a te mniej ładne np na amunicje ćwiczebną (z czerwonymi lub niebieskimi drewnianymi czubkami).
Skoro my zbieraliśmy to czemu nie mieli tego robić Niemcy cierpiący na deficyt metali kolorowych co zaowocowało wprowadzeniem stalowych łusek.
cyt." poznaje się to po wyradełkowanym przy podstawie łuski paseczku"
Dokładnie tak
Co do łódek nie wiem ale sądząc po ilości znajdowanych do dziś po lasach chyba nie zbierali.
Pozdrawiam
Sebol _________________ "Bez wzgl?du na to, co si? stanie, ameryka?ska marynarka wojenna na pewno nie pozwoli si? zaskoczy?." - Frank Knox,sekretarz ds.marynarki 4.XII.1941r. |
|
Powrót do góry |
|
|
Manierkarz
Dołączył: 07 Lut 2009 Posty: 33
|
Wysłany: Czw Lut 19, 2009 3:08 pm Temat postu: |
|
|
Łuska karabinowa po wystrzale sę do niczego nie nadaje chyba że na przetopienie.
Pozdrawiam Manierkarz |
|
Powrót do góry |
|
|
sebol13
Dołączył: 24 Paź 2008 Posty: 1051
|
Wysłany: Czw Lut 19, 2009 3:23 pm Temat postu: |
|
|
Manierkarz napisał: | Łuska karabinowa po wystrzale sę do niczego nie nadaje chyba że na przetopienie.
Pozdrawiam Manierkarz |
Wiesz co stary ty już lepiej nic nie pisz jak masz pisać takie głupoty ...
PROPONUJE NAJPIERW POCZYTAĆ O ELABORACJI A POTEM ZABIERAĆ GŁOS W DYSKUSJI!!!
Sebol _________________ "Bez wzgl?du na to, co si? stanie, ameryka?ska marynarka wojenna na pewno nie pozwoli si? zaskoczy?." - Frank Knox,sekretarz ds.marynarki 4.XII.1941r. |
|
Powrót do góry |
|
|
Hindus Administrator
Dołączył: 21 Lis 2006 Posty: 7905
|
Wysłany: Czw Lut 19, 2009 3:54 pm Temat postu: |
|
|
Biorąc pod uwagę fakt, że łuski wykonywane były z deficytowych metali, a Niemcy to naród oszczędny - tak jak napisał Stadler starano się je gromadzić – oczywiście w miarę możliwości i zdrowego rozsądku…
Pozdro
Hindus _________________ „…Dlaczego uparcie nosz? krawat w warunkach polowych? Bo hitlerowiec w krawacie jest mniej awanturuj?cy si?!...” |
|
Powrót do góry |
|
|
Hainrich
Dołączył: 22 Sty 2008 Posty: 860
|
Wysłany: Czw Lut 19, 2009 5:07 pm Temat postu: |
|
|
Pewnie na tyle na ile pozwalaly mozliwosci. Trudno mi sobie wyobrazic Niemcow ktorzy wyrzucaja luski ze strzelnicy do smieci. Na froncie wiadomo jak bylo, ale pewnie w miare mozliwosci tez zbierali. Z tego co wiem po polach bitew chodzily tez specjalne oddzialy zbierajace materialy, ktore potem sie mogly przydac.
Jako ciekawostka - pewnie znacie te przydzialowe masci (Frostschutzsalbe - na mroz, Mueckensalbe - przeci komarom; Fussschweissalbe - przeciw potliwosci stop) w aluminiowych tubkach - nie wiem czy na wszystkich, ale na peno na czesci z nich jest nadrukowany napis "Leere Tuben sammeln" - zbierac puste tubki, co chyba dobrze swiadczy o niemieckiej oszczednosci _________________ Siehst Du den Spieß im Moore winken, wink zurück und laß ihn sinken.
Pioniere - durch Stahl und Beton.
Pionier 39: www, facebook |
|
Powrót do góry |
|
|
Manierkarz
Dołączył: 07 Lut 2009 Posty: 33
|
Wysłany: Czw Lut 19, 2009 6:56 pm Temat postu: |
|
|
Znajdź mi kolego sebol13 żołnierza który po wielodniowych walkach i siedzenia w okopie bedzie zbierał łuski !!!!!!!!
Dodane po 3 minutach:
Nie chce mi się kłocić bo patrze na MECZ |
|
Powrót do góry |
|
|
Klaus BOLS
Dołączył: 11 Paź 2007 Posty: 475
|
Wysłany: Czw Lut 19, 2009 7:10 pm Temat postu: |
|
|
Manierkarzu lepiej przeczytaj co napisano wyżej o specjalnych służbach "utylizacyjnych". Bo nie czytając ze zrozumieniem wprowadzasz ostatnio zamęt.
A z własnych wykopków wnioskuję że łódki raczej oszczędzali żołnierze na następne akcje, bo znajduję się pustych łódek bardzo mało.
Co do łusek, oprócz setek znalezionych luzem, zdarzało mi się wielokrotnie, i to bardzo wielokrotnie, wykopywać łódki załadowane pustymi łuskami. Czy to może o czymś świadczyć? o zbieractwie? _________________ GRH Kampfgruppe Hoffmeyer
Klaus w dom, Bóg w dom |
|
Powrót do góry |
|
|
sebol13
Dołączył: 24 Paź 2008 Posty: 1051
|
Wysłany: Czw Lut 19, 2009 7:17 pm Temat postu: |
|
|
Witam
Manierkarz napisał: | Znajdź mi kolego sebol13 żołnierza który po wielodniowych walkach i siedzenia w okopie bedzie zbierał łuski !!!!!!!! |
Wystarczy przeczytać wątek żeby wyrobić sobie własne zdanie ale to nie powód osobistych wycieczek.Nie mam zamiaru nikomu nic pokazywać,a na pewno nie tobie.
Manierkarz napisał: | Dodane po 3 minutach:
Nie chce mi się kłocić bo patrze na MECZ |
...to sobie "patrz" - Asinus asinorum
Sebol _________________ "Bez wzgl?du na to, co si? stanie, ameryka?ska marynarka wojenna na pewno nie pozwoli si? zaskoczy?." - Frank Knox,sekretarz ds.marynarki 4.XII.1941r. |
|
Powrót do góry |
|
|
michalczewski
Dołączył: 26 Lis 2006 Posty: 1344
|
Wysłany: Sob Lut 21, 2009 12:55 am Temat postu: |
|
|
Stadler napisał:
Cytat: | Łuski zbierano w miarę możliwości- były potem elaborowane- poznaje się to po wyradełkowanym przy podstawie łuski paseczku. Nie wiem po co to zaznaczali, ale tak było |
Łuskę elaborowano 2 albo 3 razy nie pamiętam. Oznaczano w ten sposób ilość elaboracji=stopień zużycia. |
|
Powrót do góry |
|
|
HansP
Dołączył: 03 Lut 2009 Posty: 31
|
Wysłany: Pią Mar 20, 2009 5:12 pm Temat postu: |
|
|
W omawianej ostatnio na forum książce J. Piekałkiewicza znalazłem dość ciekawą informację:
Z instrukcji sił lądowych: obsługa Panzerfaust'a
[...]Po odpaleniu pocisku, rury w miarę możliwości nie nalezy wyrzucać, pownieważ w ojczyźnie znów zamontuje sie w niej nowy pocisk i ładunek miotający. Jest ona więc waznym surowcem. Im szybciej rury zostaną zebrane i odesłane, tym szybciej ojczyzna będzie w stanie zaopatrzyć front. Aby jednak wojska otrzymywały wyłącznie niezawodne urządzenia, elaboracja nie odbywa się na zapleczu frontu lecz w ojczyźnie, gdzie z każdej rury, zanim odda się ją do ponownego uzytku, oddawany jest strzał próbny. Poza tym za dostarczenie rury wypłaca się nagrodę.[...] |
|
Powrót do góry |
|
|
Stadler
Dołączył: 06 Kwi 2007 Posty: 672
|
Wysłany: Pią Mar 20, 2009 10:42 pm Temat postu: |
|
|
To dość ciekawe, gdyż wg książki "Niemieckie Pancerzownice Panzerschreck i Panzerfaust" L. Rościszewskiego rury od "faustów" były jednorazowe- rzekomo ich wtórne użycie groziło ich rozerwaniem... |
|
Powrót do góry |
|
|
|