Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Jochen
Dołączył: 11 Lis 2009 Posty: 57
|
Wysłany: Wto Mar 08, 2011 8:57 pm Temat postu: |
|
|
podłączę się do pytania kolegi Maxa. Jak ładnie uformować crushera?
Moja czapka (produkcji Yanika) ciągle wygląda jakby była z "innej bajki" _________________ Wer seine Schwerter zu Pflugscharen schmiedet, wird für jene pflügen, die dies nicht getan haben |
|
Powrót do góry |
|
|
Max;
Dołączył: 30 Sty 2011 Posty: 8
|
Wysłany: Czw Maj 12, 2011 11:16 am Temat postu: |
|
|
Wreszcie przyszła czapka od Jankego, więc mogę podzielić się swoim krótkim doświadczeniem z dzisiejszego dnia.
Mam kilka reprodukcji (nazwijmy je tak, chociaż nie wszystkie darzę "szacunkiem") i o ile w części z nich drut już był usunięty i zostały uformowane przed zakupem, to w czapce sztywnej, którą po jakimś czasie od zakupu chciałem zmiękczyć dałem sobie spokój. Parę rzeczy w niej przerabiałem, ale bałem się rozpruć całe denko nie wiedząc co znajdę w środku (w sensie jak rozwiązano zszycie całości), a nie było innej rady, bo drut jest wszyty w środek.
Chwilę temu odebrałem natomiast czapkę od Jankego i usunięcie drutu zajęło krótką chwilę - wystarczyło odsłonić ten zakamarek gdzie potencjalnie miał być drut, złapać go i wyciągnąć, ot wszystko. Teraz czas na przefasonowanie. |
|
Powrót do góry |
|
|
Seeteufel
Dołączył: 17 Lut 2008 Posty: 645
|
Wysłany: Czw Maj 12, 2011 12:10 pm Temat postu: |
|
|
Jochen napisał: | podłączę się do pytania kolegi Maxa. Jak ładnie uformować crushera?
Moja czapka (produkcji Yanika) ciągle wygląda jakby była z "innej bajki" |
Ja swojego (prod. Hero) wyłomotałem ze 20 razy w pralce, żeby zniszczyć sztywnik w otoku. Przy okazji skurczył się i "wypionował" daszek.
Oprócz tego wyjąłem ze środka wszystko co się dało wypruć - dodatkowy dekiel, sztywnik czołowy, gąbki nadające fason.
A kształtowanie samej góry polecam robić po namoczeniu crushera w gorącej wodzie i naciąganiu go bezpośrednio na głowie.
Na dzień dzisiejszy kształt mojego prezentuje się następująco:
|
|
Powrót do góry |
|
|
Jochen
Dołączył: 11 Lis 2009 Posty: 57
|
Wysłany: Wto Maj 17, 2011 3:47 pm Temat postu: |
|
|
Dzięki, jak tylko skończę remont mieszkania wezmę się za swoją czapkę. _________________ Wer seine Schwerter zu Pflugscharen schmiedet, wird für jene pflügen, die dies nicht getan haben |
|
Powrót do góry |
|
|
yacex
Dołączył: 22 Mar 2008 Posty: 29
|
Wysłany: Sro Maj 25, 2011 11:55 am Temat postu: |
|
|
Witam Serdecznie, do wiadomości Hindusa:
Jakiśc czas temu zamieściłem w tym wątku fotki swojego Crusher'a produkcji HERO. Kwestią sporną którą tu słusznie podjął Hindus, był rozmiar "Kapusty" WH która to była delikatnie mówiąć "za mała" w porównaniu do spotykanych na rynku Oryginałów i Kopii. W subskrypcji e-mail szweckiej strony http://www.military-antiques-stockholm.com/ trafiłem na oferowany tam egzemplarz Crusher'a który ma "Kapustę" która to może świadczyć o fakcie że produkcja HERO z ową "Kapustą" i jej wymiarem może być realnym faktem[?] Wygląda na to że tak.
Pozdrawiam i załączam foto owego Crusher'a:
_________________ Jacek |
|
Powrót do góry |
|
|
Hindus Administrator
Dołączył: 21 Lis 2006 Posty: 7905
|
Wysłany: Sro Maj 25, 2011 11:57 am Temat postu: |
|
|
W przypadku powyższej czapki mam nieodparte wrażenie, że to jej kwatera jest szersza niż w większości egzemplarzy, a nie "kapusta" mniejsza i stąd taka dysproporcja...
Pozdrawiam
Hindus _________________ „…Dlaczego uparcie nosz? krawat w warunkach polowych? Bo hitlerowiec w krawacie jest mniej awanturuj?cy si?!...” |
|
Powrót do góry |
|
|
yacex
Dołączył: 22 Mar 2008 Posty: 29
|
Wysłany: Sro Maj 25, 2011 12:09 pm Temat postu: |
|
|
..trzeba byłoby dokonać pomiaru kwatery no i samej kapusty tego przedstawionego egzemplarza [ by mieć pewność w celach porównawczych], inaczej to tylko gdybanie.
Tak czy inaczej faktem jest że tego typu dysproporcje się pojawiały.
Pozdrawiam. _________________ Jacek |
|
Powrót do góry |
|
|
Hindus Administrator
Dołączył: 21 Lis 2006 Posty: 7905
|
Wysłany: Sro Maj 25, 2011 12:26 pm Temat postu: |
|
|
Cytat: | Tak czy inaczej faktem jest że tego typu dysproporcje się pojawiały |
Oczywiście - ale uważam, że wynikały one jednak z różnic w wielkości kwatery czapki, a nie "kapusty"... _________________ „…Dlaczego uparcie nosz? krawat w warunkach polowych? Bo hitlerowiec w krawacie jest mniej awanturuj?cy si?!...” |
|
Powrót do góry |
|
|
yacex
Dołączył: 22 Mar 2008 Posty: 29
|
Wysłany: Pią Maj 27, 2011 2:26 pm Temat postu: |
|
|
Tak czy inaczej są to jedynie subiektywne odczucia i wnioski nie poparte realną wiedzą na temat wymiarów omawianego egzemplarza i kapusty.
Pozdrawiam:) _________________ Jacek |
|
Powrót do góry |
|
|
Szopen
Dołączył: 31 Lip 2011 Posty: 16
|
|
Powrót do góry |
|
|
Seeteufel
Dołączył: 17 Lut 2008 Posty: 645
|
Wysłany: Czw Mar 08, 2012 12:09 pm Temat postu: |
|
|
Szopen napisał: | Które lepsze? A może jeszcze coś innego? |
Ani jedna, ani druga.
Jeśli liczysz się ze znaczniejszym wydatkiem, polecam czapki z tej strony, zwłaszcza produkcji Michaela Jankego. Cena wyższa, to fakt, ale jakość najlepsza na rynku. Bez dwóch zdań.
http://www.extraklasse.co.uk/home.php |
|
Powrót do góry |
|
|
smok
Dołączył: 23 Sty 2010 Posty: 62
|
Wysłany: Nie Kwi 01, 2012 9:11 am Temat postu: |
|
|
Czolem,
Panowie - mam ogolne pytanie - a jak bylo z crusherami u podoficerów ? Czy moglby ktos rzucic troche swiatla na ten temat ?
Z gory dziekuje
Smok |
|
Powrót do góry |
|
|
Stadler
Dołączył: 06 Kwi 2007 Posty: 672
|
Wysłany: Nie Kwi 01, 2012 10:06 am Temat postu: |
|
|
W temacie podoficerów Wehrmachtu- użytkowanie czapek oficerskich starego wzoru [crusherów] było marginalne, z racji faktu niezgodności tego sortu z regulaminem. Za wyjątki od tej reguły należy uznać podoficerów po kursie oficerskim. |
|
Powrót do góry |
|
|
Hindus Administrator
Dołączył: 21 Lis 2006 Posty: 7905
|
Wysłany: Nie Kwi 01, 2012 4:56 pm Temat postu: |
|
|
Cytat: | Za wyjątki od tej reguły należy uznać podoficerów po kursie oficerskim. |
Akurat podchorążowie WH, którzy ukończyli kurs oficerski, ale nie zostali jeszcze promowani na stopień Leutnant’a, mieli prawo do noszenia oficerskiej czapki polowej starego wzoru, którą obecnie nazywa się z angielska „crusher’em”. Traktowano ich już pod względem umundurowania jak oficerów.
Cytat: | a jak bylo z crusherami u podoficerów ? |
Podoficerowie Wehrmachtu nie mieli prawa i nie nosili tego nakrycia głowy! Osobiście nie widziałem żadnego archiwalnego zdjęcia podoficera (nawet starszego) WH, w takiej czapce, a temat ten intensywnie drążyłem swego czasu.
Niestety tak w naszym, krajowym środowisku rekonstrukcyjnym, jak i zagranicznym, błąd ten jest nieodmiennie powtarzany i wielokrotnie spotkałem już sylwetki młodszych i starszych podoficerów WH w crusher’ach. Jest to błąd, który cztery lata temu sam niestety popełniłem, ale od którego odszedłem. Jego podłoże leży w prostym przełożeniu reguł obowiązujących w Waffen-SS, gdzie nawet szeregowcy mogli używać czapek polowych starego wzoru. W Wehrmachcie nie było to praktykowane.
Pozdrawiam
Hindus _________________ „…Dlaczego uparcie nosz? krawat w warunkach polowych? Bo hitlerowiec w krawacie jest mniej awanturuj?cy si?!...” |
|
Powrót do góry |
|
|
Richard
Dołączył: 03 Paź 2009 Posty: 189
|
Wysłany: Pon Kwi 02, 2012 8:09 am Temat postu: |
|
|
[quote="Hindus"] Cytat: |
Jego podłoże leży w prostym przełożeniu reguł obowiązujących w Waffen-SS, gdzie nawet szeregowcy mogli używać czapek polowych starego wzoru. W Wehrmachcie nie było to praktykowane.
Pozdrawiam
Hindus |
Ale uściślijmy, poza fotografiami pozowanymi, zapewne wykonywanymi w atelier, które należy traktowac jako pamiątkowe, szeregowi nie występują w takich czapkach. Są zdjęcia kiedy czapka starego typu po dołączeniu podpinki traktowana jest jako garnizonowa i tylko w takich okolicznościach stosowana. Waffen SS rozwinęła się podczas wojny, kiedy to produkcja czapek garnizonowych dla każdego żołnierza, na pewno nie była priorytetowa. |
|
Powrót do góry |
|
|
|