Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Hindus Administrator
Dołączył: 21 Lis 2006 Posty: 7905
|
Wysłany: Pią Sty 20, 2012 1:05 am Temat postu: Naramienniki M44 - pierwsze starcie |
|
|
Osobiście uważam, że najciekawszym wzorem naramienników używanych w Wehrmachcie były naramki w wersji oszczędnościowej, przez kolekcjonerów nazywane obecnie M44. Na rynku niestety nie znalazłem zadowalających replik (wiem, że kiedyś Kolega Falschirmjager szył takie w wersji dla Waffen-SS, ale nie wiem czy nadal je produkuje). Od szeregu tygodni nosiłem się, więc z zamiarem realizacji projektu samodzielnego ich uszycia.
Zacząłem od przygotowania lamówki z kawałka sznurka, który stanowi jej wypełnienie na krawędzi i bawełnianej tkaniny w odpowiednim kolorze (rzecz jasna pancernogrenadierskim
Następnie przyszyłem ją do krawędzi wcześniej wyciętych z pojedynczej warstwy sukna mundurowego, korpusów naramienników, po czym wywinąłem je na drugą stronę, rozprostowałem i przyszyłem powtórnie:
Do tak wykończonych korpusów doszyłem „ogonki” do zapinania naramiennika na mundurze:
A następnie na całej długości „plecaców” doszyłem taśmę wzmacniającą (tak jak Niemcy robili najczęściej, ja również wykorzystałem taśmę do lamowania, ale to wykończenie wykonywano również z kawałków acetatowej podszewki):
Na koniec oczywiście wykonałem otwory na guziki:
Zanim przejdę do pokazania finału mojej pracy, dla porównania oryginalna para zachowanych naramienników M44. Zwróćcie uwagę na ciekawą rzecz - na tym etapie wojny Niemcy nie przykładali już tak bacznej uwagi do staranności wykonania – widać, że te naramki szyte były w pośpiechu i bez zawracania sobie głowy precyzją w produkcji:
Niestety mnie, mimo najszczerszych chęci wyszła totalna kupa… Muszę przyznać, że poniosłem porażkę. Wszystko z powodu złego surowca na lamówkę – ta tkanina bawełniana była zdecydowanie na cienka – następnym razem zamiast kombinować z wypychaniem jej sznurkiem, muszę znaleźć grubszą tkaninę, która już po złożeniu na pół będzie tworzyć wystarczający „wałeczek”. Niestety na razie taką nie dysponuję, więc podczas szycia wszystko rozłaziło mi się w łapach i efekt końcowy jest delikatnie mówiąc słaby:
Mimo to jest niebagatelny zysk z tego ćwiczenia – rozpracowałem koncepcję szycia tych naramienników i gdy uda mi się zdobyć lepszy surowiec na lamówkę, myślę, że efekt będzie mniej żałosny...
Pozdro
Hindus _________________ „…Dlaczego uparcie nosz? krawat w warunkach polowych? Bo hitlerowiec w krawacie jest mniej awanturuj?cy si?!...” |
|
Powrót do góry |
|
|
Sepp
Dołączył: 30 Maj 2011 Posty: 316
|
Wysłany: Sob Sty 21, 2012 1:12 pm Temat postu: |
|
|
Nie chcę wchodzić z wazelinką, ale według mnie jeszcze trochę błotka i będą wyglądały mocno frontowo ze sporym "przebiegiem". :thumleft: _________________ Lokalny watażka Sepp Knoche
War does not make one great |
|
Powrót do góry |
|
|
Hindus Administrator
Dołączył: 21 Lis 2006 Posty: 7905
|
Wysłany: Sob Sty 21, 2012 5:16 pm Temat postu: |
|
|
Dzięki za pozytywną opinię, ale mimo wszystko to tylko prototyp – wersja rozwojowa do dalszych badań
Pozdro
Hindus _________________ „…Dlaczego uparcie nosz? krawat w warunkach polowych? Bo hitlerowiec w krawacie jest mniej awanturuj?cy si?!...” |
|
Powrót do góry |
|
|
Sepp
Dołączył: 30 Maj 2011 Posty: 316
|
Wysłany: Nie Sty 22, 2012 7:32 am Temat postu: |
|
|
Wiadomo - nie od razu Rzym zbudowano. _________________ Lokalny watażka Sepp Knoche
War does not make one great |
|
Powrót do góry |
|
|
Maciek
Dołączył: 05 Paź 2011 Posty: 123
|
Wysłany: Nie Sty 22, 2012 8:41 pm Temat postu: |
|
|
Może to nie materiał jest za cienki, tylko sznurek nie jest odpowiedni. Można by było pokombinować z czymś bardziej twardym np. takim sznurkiem oblanym gumą, ale przez to naramiennik mógłby się zupełnie inaczej układać. Trzeba próbować |
|
Powrót do góry |
|
|
Klaus BOLS
Dołączył: 11 Paź 2007 Posty: 475
|
Wysłany: Pon Sty 23, 2012 10:53 pm Temat postu: |
|
|
Hindus ma racje. Zamiast sznurka lepiej poszukać grubszego materiału, złożyć go kilka razy i dopiero przyszywać.
Dodane po 23 sekundach:
Hindus ma racje. Zamiast sznurka lepiej poszukać grubszego materiału, złożyć go kilka razy i dopiero przyszywać. _________________ GRH Kampfgruppe Hoffmeyer
Klaus w dom, Bóg w dom |
|
Powrót do góry |
|
|
Hindus Administrator
Dołączył: 21 Lis 2006 Posty: 7905
|
Wysłany: Sro Gru 05, 2012 9:55 pm Temat postu: |
|
|
Po prawie roku, dzięki nieocenionej pomocy Pani Agnieszki Kaczmarek (znanej wielu z Was jako Agulajda – a której chciałbym z tego miejsca serdecznie podziękować!!!), mój projekt naramienników M44 zakończył się pełnym sukcesem!
Pozdro
Hindus _________________ „…Dlaczego uparcie nosz? krawat w warunkach polowych? Bo hitlerowiec w krawacie jest mniej awanturuj?cy si?!...” |
|
Powrót do góry |
|
|
Bialy55
Dołączył: 01 Sie 2010 Posty: 280
|
Wysłany: Czw Gru 06, 2012 5:30 pm Temat postu: |
|
|
Ile tu tego _________________ - "Gott mit uns"- ten napis widnieje na klamrach pasów niemieckich żołnierzy.
- Nie zauważyłem... |
|
Powrót do góry |
|
|
Maciek
Dołączył: 05 Paź 2011 Posty: 123
|
Wysłany: Czw Gru 06, 2012 7:10 pm Temat postu: |
|
|
Uuuuu ja prima sort! |
|
Powrót do góry |
|
|
Otto
Dołączył: 17 Sie 2010 Posty: 340
|
Wysłany: Pią Gru 07, 2012 8:08 am Temat postu: |
|
|
Przechrzcimy je na Belgii . _________________
|
|
Powrót do góry |
|
|
|