Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Grand
Dołączył: 23 Sie 2010 Posty: 41
|
Wysłany: Sro Sie 25, 2010 7:52 pm Temat postu: Mój Hełm |
|
|
Witam Serdecznie!
Jestem świeżym forumowiczem, najpierw pozwólcie, że się przedstawię. Mam na imię Patryk, 18 lat, jestem z Łodzi.
Dosłownie 3 dni temu byłem na Jarmarku Św Dominika w Gdańsku i zakupiłem tam coś takiego... Jest to Hełm niemiecki z okresu II wojny światowej, stawiam że to M42... co do oryginalności sprzętu, nie jestem pewien... numery jak są, to przykryte warstwą ciemnozielonej i nie oszukujmy się, słabej jakości farby.
Hełm waży około 1,1kg jest bez fasunku i kalkomanii. Jego stan wskazuje na to, że ktoś próbował coś z nim zrobic, ale się zniechęcił.
Zamieszczam zdjęcia
1)
2)
3)
4)
Mam do Państwa kilka pytań poniżej:
1) Co to za model hełmu? W jakich latach były takie noszone, może jakaś ciekawostka, jakie grupy szturmowe były wyposażone w te hełmy.
2) Czym i jak mogę zdrapac farbę?
3) Gdzie mogę znaleźc wybite numery?
4) Czym mogę nałożyc farbę (planuję to zrobic kolorem feldgrau)
5) Czy stan w/w hełmu jest dobry i ogólne uwagi na temat mojego zakupu
6) Wszelkie uwagi i zdania mile widziane.
Pozdrawiam! _________________ Maszeruj, albo gi?! |
|
Powrót do góry |
|
|
Hindus Administrator
Dołączył: 21 Lis 2006 Posty: 7905
|
Wysłany: Sro Sie 25, 2010 8:50 pm Temat postu: |
|
|
Cześć Patryk – witamy na naszym forum!
Po kolei odpowiadając na Twoje pytania:
1) to rzeczywiście jest niemiecki hełm model M42 – zatwierdzony do produkcji 6 lipca 1942 roku. Używany był od mniej więcej września 1942 roku do końca wojny przez wszystkie rodzaje sił zbrojnych III Rzeszy. Tutaj przeczytasz sobie więcej między innymi o tym modelu:
http://panzerlehr.mojeforum.net/viewtopic.php?t=616&highlight=he%B3my+niemieckie
2) szczotka do wiertarki, papier ścierny, środki do chemicznego usuwania powłok lakierniczych…
3) po wewnętrznej stronie nakarcznika mniej więcej po środku z tyłu – z tym, że biorąc pod uwagę stan Twojego hełmu mam duże wątpliwości czy uda Ci się jeszcze jakieś sygnatury znaleźć…
4) kup farbę w aerozolu – najprostsza do nałożenia w warunkach domowych. Co się tyczy samego malowania, to nie wiem do czego ma Ci ten hełm służyć – ale ja bym go po starannym oczyszczeniu z obecnego malowania wyszpachlował, bo widać, że jest skorodowany,
5) jak napisałem wyżej – nieregularna powierzchnia wskazuje na skorodowanie blachy – nie wiadomo jeszcze co się kryje pod tą błyszczącą farbą – może się okazać, że to jest już bardzo mocno poszpachlowany „ziemniak” z wżerami na wylot – co do samego zakupu to zależy ile za niego dałeś…
Pozdro
Hindus _________________ „…Dlaczego uparcie nosz? krawat w warunkach polowych? Bo hitlerowiec w krawacie jest mniej awanturuj?cy si?!...” |
|
Powrót do góry |
|
|
Otto
Dołączył: 17 Sie 2010 Posty: 340
|
Wysłany: Sro Sie 25, 2010 8:56 pm Temat postu: |
|
|
Kolego na jarmarku dominikańskim nie kupuje się takich rzeczy , niestety ale ceny są z kosmosu i bardzo często nadziać się możesz na bubel. Jeżeli chciałbyś używać tego hełmu do rekonstrukcji to chyba wyrzuciłeś kasę w błoto bo nie wiem czy cokolwiek będzie dało się z nim zrobić, wygląda na totalny szrot pojechany jakąś olejną . |
|
Powrót do góry |
|
|
Radi
Dołączył: 10 Kwi 2010 Posty: 558
|
Wysłany: Sro Sie 25, 2010 9:32 pm Temat postu: |
|
|
Waga hełmu w zaleznosci od rozmiaru to 810-1170 gram bez fasunku czyli ten miesci się wagowo pomiedzy tymi wartościami i craczej nie zklejono go duża iloscią kitu - wklejone zdjęcia wskazuja ,że był skorodowany ale nie jest to znowu totalny szrot i da się go uratować (rant nie jest jakoś straszliwie wygryziony) co ma zawsze miejsce w przypadku trupków. Ale cala prawda wyjdzie po usunieciu tej farby ktora jest pociapany.Mozna to zrobic mechanicznie albo środkiem do usuwania starych powierzchni lakierniczych Skansol . Jezeli stan okze sie zadowalajacy sugeruje szpachlowke aluminiową ( po ewentualnym obtłuczeniu w miejscu przyszpachlowania ma to z grubsza kolor bardziej zblizony do metalu niz zwykła szpachlowka (oczywiscie szpachlówke nalezy nakładać z umiarem ) - farba jest dostepna na znanym serwisie aukcyjnym w spreyu kolorek (ral 6006 mat) cena z tego co pamietam to 9 pln + przesyłka. Moim zdaniem warto przy nim podłubać _________________
|
|
Powrót do góry |
|
|
Grand
Dołączył: 23 Sie 2010 Posty: 41
|
Wysłany: Sro Sie 25, 2010 11:31 pm Temat postu: |
|
|
Szanowni Koledzy!
Za hełm dałem 50 zł i był już szpachlowany... powiedzcie, proszę co mam zrobic, żeby go nie zniszczyc.
Moim celem jest rekonstrukcja, sprowadzenie go do ładnego, schludnego stanu, aby dobrze się prezentował na półce - CEL CZYSTO WIZUALNY, nie mam zamiaru wykorzystywac go do jakiś działań.
Czekam z niecierpliwością na odpowiedź, przesyłam pozdrowienia z Łodzi!
Dodane po 6 minutach:
Otto napisał: | Kolego na jarmarku dominikańskim nie kupuje się takich rzeczy , niestety ale ceny są z kosmosu i bardzo często nadziać się możesz na bubel. Jeżeli chciałbyś używać tego hełmu do rekonstrukcji to chyba wyrzuciłeś kasę w błoto bo nie wiem czy cokolwiek będzie dało się z nim zrobić, wygląda na totalny szrot pojechany jakąś olejną . |
1) Wiem, że się nie kupuje ;], ale ten był w okazyjnej cenie.
2) Widziałeś kiedyś szrot, który jest w granicach wagowych, jak oryginał?
Na pewno zżera go rdza, ale nie poddam się tak łatwo i dam z siebie dużo... Oczywiście będę potrzebował Państwa pomocy. _________________ Maszeruj, albo gi?! |
|
Powrót do góry |
|
|
Radi
Dołączył: 10 Kwi 2010 Posty: 558
|
Wysłany: Czw Sie 26, 2010 12:01 am Temat postu: |
|
|
Spraw jest prosta
1. usunac mechanicznie (szczota itp) lub chemicznie to coś co na nim jest
ocenic stan w jakim jest
2. zastosować preparaty zatrzymujace rdzewienie (konserwujace)
3 wyszpachlować i wyszlifować
4.pomalowac
5.dokupic nity podpinke i fasunek (zamontowac i połozyc na polke skoro ma byc eksponatem) _________________
|
|
Powrót do góry |
|
|
Grand
Dołączył: 23 Sie 2010 Posty: 41
|
Wysłany: Czw Sie 26, 2010 12:35 am Temat postu: |
|
|
Radi
Mechanicznie? A mogę użyc do tego papieru ściernego? Są do tego jakieś specjalne szczoty? Gdzie je mogę zakupic? _________________ Maszeruj, albo gi?! |
|
Powrót do góry |
|
|
Radi
Dołączył: 10 Kwi 2010 Posty: 558
|
|
Powrót do góry |
|
|
Grand
Dołączył: 23 Sie 2010 Posty: 41
|
Wysłany: Czw Sie 26, 2010 5:19 pm Temat postu: |
|
|
Szanowni Koledzy!
Właśnie przed chwilą zakupiłem coś takiego:
- 'Foskor' odrdzewiacz i odtłuszczacz do stali i żeliwa.
- Szpachlówka uniwersalna
- Papier ścierny wodny i uniwersalny (od gruboziarnistego po drobno)
Oprócz tego posiadam:
- Wiertarkę i tzw. szczotę
- szpachelkę
- rozcieńczacz/ rozpuszczalnik
Co muszę kupic?
- Farba w sprayu (Feldgrau)
Co o tym sądzicie, co jeszcze potrzebuję? Może jakieś środki konserwujące?
PS: Zauważyłem, że mój hełm już był szpachlowany, pośrodku od strony wewnętrznej miał zaszpachlowaną dziurę (pewnie od korozji). Żeby nie było, tak jak Kolega wyżej wspomniał....
_________________ Maszeruj, albo gi?! |
|
Powrót do góry |
|
|
cbr
Dołączył: 21 Gru 2008 Posty: 2030
|
Wysłany: Pią Sie 27, 2010 9:48 am Temat postu: |
|
|
jeśli chcesz to jakąś farbę antykorozyjną, są w rożnych kolorach więc nie będziesz miał kłopotu by nie kłaść czerwonej na wszelki wypadek jak podstawowa feldgrau zechciała się zdrapać. _________________
|
|
Powrót do góry |
|
|
Radi
Dołączył: 10 Kwi 2010 Posty: 558
|
|
Powrót do góry |
|
|
Grand
Dołączył: 23 Sie 2010 Posty: 41
|
|
Powrót do góry |
|
|
Hindus Administrator
Dołączył: 21 Lis 2006 Posty: 7905
|
Wysłany: Pią Sie 27, 2010 8:59 pm Temat postu: |
|
|
Powinieneś zedrzeć starą farbę dokładnie na całym hełmie, aż do żywego metalu.
Jeżeli to jest to WD40 o którym myślę (czyli smarowidło w aerozolu), to to nie jest preparat antykorozyjny. Będziesz musiał go i tak usunąć odtłuszczając hełm przed malowaniem...
Pozdro
Hindus _________________ „…Dlaczego uparcie nosz? krawat w warunkach polowych? Bo hitlerowiec w krawacie jest mniej awanturuj?cy si?!...” |
|
Powrót do góry |
|
|
Radi
Dołączył: 10 Kwi 2010 Posty: 558
|
Wysłany: Pią Sie 27, 2010 10:19 pm Temat postu: |
|
|
WD 40 to preparat do odkręcania zapieczonych śrubek Sa środki takie jak( FedoX i Cortanin/ Kortanin) są preparatami gruntujacymi rdzę Hełm trzeba dokladnie wyczyścić do gołej blachy Jeżeli sa duże wzery najlepiej go wypiaskować (o ile masz jakiegos znajomego w jakims zakładzie gdzie taka maszynka jest - jeżeli nie masz pozostaje szczotka druciana rdza musi byc usunieta dokładnie - Bez tego po malowaniu po jakims czasie zaczną wychodzic rózne cuda z pod farby _________________
|
|
Powrót do góry |
|
|
Grand
Dołączył: 23 Sie 2010 Posty: 41
|
Wysłany: Sob Sie 28, 2010 12:51 am Temat postu: |
|
|
Szanowni Koledzy!
Nie podjąłem się ,,dłubania'' w hełmie do czystej stali, ze względu na to, że hełm był w miejscu centralnym zewnętrznym szpachlowany(więc wiercenie szczotką groziłoby niszczeniem) i nakładane miał substancje antykorozyjne i farbę podkładową. Obawiałem się, że jak zaczną drapac, to uszkodzę eksponat i będę miał więcej problemów niż ochoty na ich likwidacje.
WD40 - znak towarowy dostępnego w sprayu środka wypierającego wodę powszechnie dostępnego w sprzedaży detalicznej. Pierwotnie został zaprojektowany do wypierania wody i ochrony przed korozją, okazało się, że ma wiele zastosowań domowych. Środek WD-40 składa się głównie z różnych węglowodorów. _________________ Maszeruj, albo gi?! |
|
Powrót do góry |
|
|
|