Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Seeteufel
Dołączył: 17 Lut 2008 Posty: 645
|
Wysłany: Pią Mar 09, 2012 3:42 pm Temat postu: Pytanie o MG42 |
|
|
Nigdy jakoś nie zwróciłem na to uwagi, ale na części zdjęć z FJ pojawia się taka wersja MG42.
Zwróćcie uwagę na naciąg zamka. Ktoś może powiedzieć coś więcej na ten temat?
Jest szeroki sztywny poziomy, a nie jak w standardzie składany pionowy.
I tak jak mówię, pojawia się tylko na zdjęciach w użyciu FJ.
Tu słabiej widać, ale zasada ta sama:
|
|
Powrót do góry |
|
|
cbr
Dołączył: 21 Gru 2008 Posty: 2030
|
Wysłany: Pią Mar 09, 2012 4:22 pm Temat postu: |
|
|
Banalne pytanie , jest to rękojęsc napinacza pierwszego typu. Z tego co pamiętam produkowany do października 43 roku. Mg 42 z tego typu rękojeścią używane były nie tylko przez FJ. Trzeba używać sporo siły do machania tą blachą. Amerykanie "kopiując" piłę, zrobili nawet taki sam u siebie. Po prostu, zwracałęś uwagę do tej pory na napinacz "T". Na znanych zdjęciach, które na pewno widziałęś do tej pory widać też blaszane:
|
|
Powrót do góry |
|
|
cbr
Dołączył: 21 Gru 2008 Posty: 2030
|
Wysłany: Nie Mar 11, 2012 7:28 pm Temat postu: |
|
|
Jeszcze jedno. Właśnie sobie przypomniałem, że w MG42V / MG 45 też wystąpiły prawdopodobnie takie rękojęści. _________________
|
|
Powrót do góry |
|
|
sebol13
Dołączył: 24 Paź 2008 Posty: 1051
|
Wysłany: Czw Mar 15, 2012 11:20 am Temat postu: |
|
|
Tak, ale miały zupełnie inną konstrukcje wewnętrzną, były też modyfikacje po przez zastosowanie mechanizmu z późniejszej wersji T.
Problem z tą dzwignią polegał na tym że naciągała ona bezpośrednio zamek zaryglowany w lufie, co wymagało od strzelca użycia dużej siły w celu pokonania siły sprężyny powrotnej lufy (czegoś w rodzaju oporopowrotnika).
Dlatego właśnie była ona nielubiana i w tym celu niemieccy inżynierowie zaprojektowali model T, który posiadał dodatkowy występ/dzwignie, który podczas odciągania uchwytu T powodował ruch dzwigni dwustronnej, w początkowej fazie, dawał dodatkowy moment pozwalający na łatwiejsze pokonanie oporu sprężyny powrotnej lufy, a co za tym idzie odryglowanie zamka.
Trochę to skomplikowane do wytłumaczenia ale myślę że Ci którzy mieli w rękach/użyciu odciąg T wiedzą o co chodzi
_________________ "Bez wzgl?du na to, co si? stanie, ameryka?ska marynarka wojenna na pewno nie pozwoli si? zaskoczy?." - Frank Knox,sekretarz ds.marynarki 4.XII.1941r. |
|
Powrót do góry |
|
|
cbr
Dołączył: 21 Gru 2008 Posty: 2030
|
Wysłany: Czw Mar 15, 2012 12:46 pm Temat postu: |
|
|
Nigdy nie miałem możliwości praktycznego zapoznania się z późnymi konstrukcjami Grossfussa A Ty ? _________________
|
|
Powrót do góry |
|
|
sebol13
Dołączył: 24 Paź 2008 Posty: 1051
|
Wysłany: Czw Mar 15, 2012 9:04 pm Temat postu: |
|
|
Hej, miałem w rękach 42 z tą prostą rączką - w ramach rekonstrukcji w UK.
W IWM w Londynie jest 34S.
Co do MG39 to jedyny zachowany (oficjalnie) egzemplarz jest w muzeum artylerii w St.Petersburgu.
MG42V - nie wiem czy gdzieś jest, MG45 - też nie słyszałem ani nie widziałem.
Ale mam fajną książkę gdzie wszystkie te ciekawostki są dość rzetelnie opisane _________________ "Bez wzgl?du na to, co si? stanie, ameryka?ska marynarka wojenna na pewno nie pozwoli si? zaskoczy?." - Frank Knox,sekretarz ds.marynarki 4.XII.1941r. |
|
Powrót do góry |
|
|
cbr
Dołączył: 21 Gru 2008 Posty: 2030
|
Wysłany: Czw Mar 15, 2012 9:34 pm Temat postu: |
|
|
sebol13 napisał: |
MG42V - nie wiem czy gdzieś jest, MG45 - też nie słyszałem ani nie widziałem.
|
Właśnie o te konstrukcje pytałem. Z tego co zorientowałem się do tej pory podobno też jest w Rosji prawdopodobnie MG 45.
sebol13 napisał: |
Ale mam fajną książkę gdzie wszystkie te ciekawostki są dość rzetelnie opisane |
Niech zgadnę kolekcjonerska pozycja pana F. M.? _________________
|
|
Powrót do góry |
|
|
|