Forum ---=== Forum GRH Panzer-Lehr ===--- Strona Główna ---=== Forum GRH Panzer-Lehr ===---
Grupa Rekonstrukcji Historycznej Panzer-Lehr
 
 FAQFAQ   SzukajSzukaj   UżytkownicyUżytkownicy   GrupyGrupy   RejestracjaRejestracja 
 ProfilProfil   Zaloguj się, by sprawdzić wiadomościZaloguj się, by sprawdzić wiadomości   ZalogujZaloguj 

Waloryzacja kompletu zimowego STURM’a

 
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum ---=== Forum GRH Panzer-Lehr ===--- Strona Główna -> Rekonstrukcja historyczna - informacje praktyczne
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Hindus
Administrator


Dołączył: 21 Lis 2006
Posty: 7905

PostWysłany: Nie Mar 01, 2015 10:19 pm    Temat postu: Waloryzacja kompletu zimowego STURM’a Odpowiedz z cytatem

Na początku stycznia b.r. udało mi się kupić w okazyjnej cenie używany komplet zimowy produkcji STURM’a, w kamuflażu Sumpftarnmuster (dalej będę go nazywał dla uproszczenia „błotnym”).
Mój zachwyt w przypadku tego zakupu ograniczał się w zasadzie tylko do ceny, po jakiej go dokonałem. Sam produkt mojego entuzjazmu nie wzbudził, dlatego od razu po rozpakowaniu go w domu, zacząłem zastanawiać się nad tym, jak podnieść jego „rekonstrukcyjne” walory.
Wieczór więc spędziłem na wertowaniem trzech fundamentalnych dla mnie pozycji:
1. Werner Palinckx „Camouflage uniforms of the German Wehrmacht”

2. Vincent Slegers “Winter uniforms of the German army and Luftwaffe in WWII”
[]
3. Daniel Peterson “Wehrmacht camouflage uniforms & post-war derivatives”

oraz oczywiście kopaniu na forum WAF.
W oparciu o zgromadzony w w/w źródłach materiał powstał plan, którego realizacja, wbrew moim oczekiwaniom zajęła mi miesiąc.
Poniżej wybrane zdjęcia zachowanych egzemplarzy lub ich detali, na których wzorowałem się:


IMG]http://i1116.photobucket.com/albums/k561/Hinduss/SAM_1706_zpsrnjkvgky.jpg[/IMG]























W pierwszej kolejności postanowiłem pozbyć się termoizolacyjnego wypełnienia, które w tym produkcie STURM’a wyglądało wyjątkowo okazale (porównanie, które w rozmowie ze mną uczynił kiedyś Yuri, że wygląda się w tym „…jak ludzi Michelin…” idealnie tutaj pasowało niestety).
Ku mojemu zaskoczeniu STURM, w każdym swoim produkcie tego typu, wpycha inny rodzaj materiału termoizolacyjnego. W parce od kompletu zimowego, w kamuflażu „geometrycznym” WH, jego produkcji, którą kupiłem na początku 2006 roku, wypełnienie stanowiła niezbyt gruba tzw. wełna techniczna produkowana z wtórnie wykorzystanej naturalnej wełny (taka jak kiedyś szmaty do szorowania podłóg). W parce, którą nabyłem w tym roku, wypełnieniem była sztuczna wata, jaką wykorzystuje się obecnie do wypychania dziecięcych zabawek pluszowych:

natomiast spodnie ocieplone były sztuczną wełną techniczną, wzmocnioną pikowaniem:

Nie będę ukrywał, że spędziłem dwa wieczory na wypatroszeniu obu części – przy czym parka kosztowała mnie mniej potu, natomiast spodnie wymagały poważnego rozprucia i wycinania po kawałku w/w wypełnienia.

Po tym jak pozbyłem się ocieplenia, rozprute fragmenty prowizorycznie pozszywałem, żeby nadać im właściwy kształt, a następnie wrzuciłem do pralki i wyłomotałem na 90 st. C – dzięki temu komplet znacznie zbiegł się, tracąc na objętości.
Zwróćcie uwagę jak zachowują się oryginalne parki na wieszakach – widać, że ich ocieplenie jest nieznaczne w swej grubości:


W drugim kroku, po wysuszeniu kompletu, skróciłem korpus parki i jej rękawy, tak żeby dopasować ją do mojej sylwetki (jestem zdania, że jednym z najbardziej psujących efekt wizualny sylwetki elementów, są za długie rękawy w mundurze – przypomina mi to zawsze dzielnego wojaka Szwejka).
O tyle było to uciążliwe w realizacji, że trzeba było wszywać ponownie ściągacze w mankietach i na dole korpusu.
Potem na chwilę porzuciłem parkę i zająłem się spodniami. Przede wszystkim wymieniłem troki regulujące obwód spodni w pasie. W literaturze spotkałem się z trzema ich typami stosowanymi w oryginalnych egzemplarzach w tym miejscu:
- troki uszyte z materiału kamuflażowego,
- troki z szarozielonej taśmy bawełnianej (tkanej w „jodełkę’ – takiej samej jaka była używana do wzmacniania naramienników M44),
- dwustronnej taśmy biało-szarozielonej (na to rozwiązanie zdecydowałem się)

STURM przyszył niepotrzebne dodatkowe guziki w miejscu mocowania tych troków i za szerokie taśmy –trzeba więc było je spruć.

Ponieważ dla mnie najefektowniejszym sposobem mocowania szelek do tego typu spodni są drewniane kołeczki, więc nie zastanawiałem się długo nad ich wszyciem w miejsce tych żałosnych, metalowych guzików, którymi wszędzie upstrzone były te spodnie. Z materiału kamuflażowego, który pozyskałem po skróceniu parki, mogłem przygotować troczki, którymi mocowane są owe kołki do spodni:

W tej sytuacji konieczne stało się uszycie nowych szelek do kompletu (te, które załącza STURM, są delikatnie mówiąc kiepskim żartem) – z taśmy bawełnianej, właściwej szerokości oraz resztek tkaniny kamuflażowej udało mi się je wydziergać w kolejny wieczór:


Następnie rozpocząłem poszukiwania właściwych guzików – zapragnąłem, żeby w moim komplecie nie było żadnych „groszkowych” guzików, czyli by miał on charakter późnowojenny:

Mała dygresja dotycząca bakelitowych guzików w kompletach zimowych – wg Slegers’a były one prawdopodobnie fabrycznie wszywane dopiero w parkach „błotnych”, natomiast ich występowanie w kurtkach w kamuflażu „geometrycznym” wynika z faktu konserwacji / napraw tychże po sezonie zimowym (gdy wymieniano również uszkodzone guziki).
Druga sprawa, na którą zwróciłem uwagę to, że w niektórych kurtkach guzki są przyszywane przez obie warstwy materiału (tak, że na odwrotnej stronie widać węzeł nici, którą są przymocowane), a w niektórych przyszyte są tylko do jednej warstwy (ja wybrałem to rozwiązanie). Slegers na WAF tłumaczył to zmianami w procesie produkcji, charakterystycznymi dla późniejszego okresu wojny – choć nie we wszystkich fabrykach je stosowano.
Co ciekawe, o ile w parkach po stronie białej wszywano białe guziki, o tyle w spodniach po obu stronach były czarne.
Po wymianie guzików zmieniłem jeszcze troki w ściągaczach nogawek spodni, bo oryginalnymi ciężko było cokolwiek związać.

To co udało mi się uzyskać, jako efekt końcowy prezentuję na poniższych zdjęciach – w różnych epokowych wariantach wykorzystania:









Na koniec jeszcze o odwzorowaniu kamuflażu błotnego w produkcie STURM’a. Osobiście uważam, że jest ono całkiem niezłe – i nie zgadzam się z wielokrotnie powtarzanymi opiniami potępiającymi go.
Swoją opinie opieram na lekturze książek wymienionych na początku tego tematu.

Pozdro
Hindus

_________________
„…Dlaczego uparcie nosz? krawat w warunkach polowych? Bo hitlerowiec w krawacie jest mniej awanturuj?cy si?!...”


Ostatnio zmieniony przez Hindus dnia Wto Sty 10, 2017 9:01 am, w całości zmieniany 2 razy
Powrót do góry
Ogląda profil użytkownika Wyślij prywatną wiadomość Wyślij email
Falko



Dołączył: 27 Sie 2008
Posty: 115

PostWysłany: Pon Mar 02, 2015 7:15 am    Temat postu: Odpowiedz z cytatem

Moim zdaniem wyszło mega- w końcu to jakoś wygląda. Faktycznie, na rekonstrukcjach widać prawie same "ludziki miszelina" - ciekawy jestem czym kierował się stosując takie wypełnienie producent? Może było to rozumowanie w stylu - "ma być ciepłe, żeby rekonstruktorzy nam nie marzli" Smile

Jedno mnie jeszcze zastanawia - jak było z impregnowaniem parek. We wspomnieniach pojawiają się zapiski, że parki bardzo szybko nasiąkały i ich stosowanie było najlepsze podczas dużych mrozów, gdzie wilgotność była ograniczona - takie zapiski świadczą raczej o tym, że niebyły one impregnowane.

_________________
"Fajny na Pan granat w tych kaloszach"
Powrót do góry
Ogląda profil użytkownika Wyślij prywatną wiadomość
hubertok



Dołączył: 02 Lip 2013
Posty: 11

PostWysłany: Wto Mar 03, 2015 7:33 am    Temat postu: Odpowiedz z cytatem

W imieniu wszystkich ludzików michelina muszę przyznać, że odwaliłeś kawał porządnej roboty Very Happy . Bardzo zacnie to wygląda. Mnie też przeszkadza moja "opuchnięta" sylwetka ale dotychczas nie miałem koncepcji jak się za to zabrać. Dzięki za kilka interesujących pomysłów. Także dołączę się do Twojego zdania w zakresie odwzorowania błotniaka przez Sturm - zdecydowanie bardziej mi leży niż geometryczny kamuflaż.
Powrót do góry
Ogląda profil użytkownika Wyślij prywatną wiadomość
HERUBIM



Dołączył: 11 Maj 2012
Posty: 79

PostWysłany: Wto Mar 03, 2015 1:05 pm    Temat postu: Odpowiedz z cytatem

Świetne!
Co do kamuflażu sturma, posiadam parkę wykonaną z 5 lat temu i musze powiedzieć ze różnice pomiędzy tym co było a jest teraz są masakryczne.
No i sturm zaczął dawać rozpadajace się guziki...

_________________
Towarzystwo przyjació? muzeum wojska polskiego
Powrót do góry
Ogląda profil użytkownika Wyślij prywatną wiadomość
Irke



Dołączył: 30 Wrz 2010
Posty: 52

PostWysłany: Sro Mar 04, 2015 9:40 am    Temat postu: Odpowiedz z cytatem

Po pierwsze.... Hindus, kiedy Ty na to masz czas????? Shocked
Po drugie.... Twoja żona to święta kobieta, skoro tyle czasu poświęciłeś tej pracy Cool
Po trzecie... bezrobocie lub bezczynność na emeryturze Tobie nie grozi... zakładasz zakład przeróbek reko krawieckich i... wkrótce jeździsz bmw Wink
Szacun Przyjacielu Exclamation Exclamation Exclamation
Powrót do góry
Ogląda profil użytkownika Wyślij prywatną wiadomość
Norbis97



Dołączył: 10 Lip 2013
Posty: 78
Skąd: Pomorze

PostWysłany: Nie Mar 22, 2015 11:27 am    Temat postu: Odpowiedz z cytatem

Bardzo ciekawy i przydatny post Smile

Gratuluje Smile wykonałeś kawał porządnej roboty

_________________
"Woj­na jest lep­sza niż niet­rwały pokój. "
Napoleon Bonaparte
Powrót do góry
Ogląda profil użytkownika Wyślij prywatną wiadomość
Maciek



Dołączył: 05 Paź 2011
Posty: 123

PostWysłany: Pią Kwi 03, 2015 1:17 pm    Temat postu: Odpowiedz z cytatem

A ja mam pytanie:
Skoro wypatroszyłeś wnętrze kompletu zimowego, to co stanowi w chwili obecnej jego wypełnienie? Trochę dziwne pozbawiać komplet jego docelowej roli...
Powrót do góry
Ogląda profil użytkownika Wyślij prywatną wiadomość
Hindus
Administrator


Dołączył: 21 Lis 2006
Posty: 7905

PostWysłany: Pią Kwi 03, 2015 1:50 pm    Temat postu: Odpowiedz z cytatem

Grubość obu warstw tkaniny, z której STURM uszył tą replikę kompletu zimowego, jest wystarczającym izolatorem termicznym. Koledzy sprawdzili to w trakcie zimowych manewrów w Finlandii, w których kilka lat temu nasza grupa brała udział, we w ten sposób przerobionych parkach i spodniach.

Pozdrawiam
Hindus

_________________
„…Dlaczego uparcie nosz? krawat w warunkach polowych? Bo hitlerowiec w krawacie jest mniej awanturuj?cy si?!...”
Powrót do góry
Ogląda profil użytkownika Wyślij prywatną wiadomość Wyślij email
Sepp



Dołączył: 30 Maj 2011
Posty: 316

PostWysłany: Pią Kwi 10, 2015 7:30 am    Temat postu: Odpowiedz z cytatem

Dołączam swoje gratulacje za nakład pracy włożony w komplet, który wygląda zacnie.

Hindus napisał:
Grubość obu warstw tkaniny, z której STURM uszył tą replikę kompletu zimowego, jest wystarczającym izolatorem termicznym. Koledzy sprawdzili to w trakcie zimowych manewrów w Finlandii, w których kilka lat temu nasza grupa brała udział, we w ten sposób przerobionych parkach i spodniach.

Pozdrawiam
Hindus


Wychodzi na to, że dzisiejsze reprodukcje są wykonane z cieplejszych tkanin. Wilhelm Berlemann w swojej książce "Z Poznania na zachód. Przeżyć na tyłach wroga" pisze w rozdziale "Nadchodzi wiosna":

"(...) Urządzamy odpoczynek w zacienionym miejscu, bo upał daje się już we znaki. Jak blisko siebie są zimno i ciepło, zima i wiosna! Usuwam, jak się potem okazuje przedwcześnie, trochę ociepliny z mojej nieocenionej kurtki kamuflażowej. Ciepło rozkłada nas całkowicie. (...)"


Wcześniej w tekście także wspomina kilka razy, jak niepotrzebnie pozbył się spodni ocieplanych, kiedy uciekał przed uzbrojonymi cywilami. Wielu z niemieckich żołnierzy miało płaszcze, lub Zelty, a jemu tyłek marzł.
Wiadomo, że wiele czynników mogło mieć wpływ na samopoczucie: wyżywienie, morale, przemęczenie i "takie tam".
Z drugiej strony przyznam, że gdybym nie miał ocieplanego kompletu od Franka(w 2005r. jeszcze takiego wyboru jak obecnie, nie było Wink ) w sanatorium w Gołdapie*, to nie mógłbym buszować po bunkrach na terenie sanatorium


*Byłem tam po operacji kolana na turnusie styczeń/luty 2006 - temperatura wynosiła minus 40/43 stopnie!!!

_________________
Lokalny watażka Sepp Knoche



War does not make one great
Powrót do góry
Ogląda profil użytkownika Wyślij prywatną wiadomość
Hindus
Administrator


Dołączył: 21 Lis 2006
Posty: 7905

PostWysłany: Sob Paź 31, 2015 10:06 am    Temat postu: Odpowiedz z cytatem

Cytat:
A ja mam pytanie:
Skoro wypatroszyłeś wnętrze kompletu zimowego, to co stanowi w chwili obecnej jego wypełnienie? Trochę dziwne pozbawiać komplet jego docelowej roli...


Maciek - w uzupełnieniu: wg Slegers'a część odwracalnych kompletów zimowych produkowana była w ogóle bez wypełnienia!

W ramach waloryzacji mojego kompletu w "błotniaku" nabyłem do niego rękawice zimowe (a przy okazji kilku kumplom z grupy, którzy jeszcze nie mieli):



Teraz poluję jeszcze na podhełmówkę - jakby się komuś rzuciła w oczy, to dajcie znać, bo u Barrego niestety już ich nie ma :/

Pozdro
Hindus

_________________
„…Dlaczego uparcie nosz? krawat w warunkach polowych? Bo hitlerowiec w krawacie jest mniej awanturuj?cy si?!...”
Powrót do góry
Ogląda profil użytkownika Wyślij prywatną wiadomość Wyślij email
Wyświetl posty z ostatnich:   
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum ---=== Forum GRH Panzer-Lehr ===--- Strona Główna -> Rekonstrukcja historyczna - informacje praktyczne Wszystkie czasy w strefie CET (Europa)
Strona 1 z 1
Skocz do:  
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach
Nie możesz dołączać plików na tym forum
Nie możesz ściągać plików na tym forum