Forum ---=== Forum GRH Panzer-Lehr ===--- Strona Główna ---=== Forum GRH Panzer-Lehr ===---
Grupa Rekonstrukcji Historycznej Panzer-Lehr
 
 FAQFAQ   SzukajSzukaj   UżytkownicyUżytkownicy   GrupyGrupy   RejestracjaRejestracja 
 ProfilProfil   Zaloguj się, by sprawdzić wiadomościZaloguj się, by sprawdzić wiadomości   ZalogujZaloguj 

Orkiestry wojskowe Wehrmachtu

 
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum ---=== Forum GRH Panzer-Lehr ===--- Strona Główna -> Barwa i broń Wehrmachtu -> Zagadnienia organizacyjne Wehrmachtu
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Hindus
Administrator


Dołączył: 21 Lis 2006
Posty: 7905

PostWysłany: Pon Wrz 26, 2016 5:31 pm    Temat postu: Orkiestry wojskowe Wehrmachtu Odpowiedz z cytatem

W myśl generalnej idei przyświecającej hitlerowskim siłom zbrojnym, każdy kto nosił mundur Wehrmachtu miał być żołnierzem – nie ważne czy służył jako kancelista, czy muzyk – miał myśleć i zachowywać się jak żołnierz, przestrzegać dyscypliny i być w każdych okolicznościach gotowym do służby! Z drugiej strony muzyka w armii niemieckiej zawsze odgrywała istotną rolę, bo postrzegana była jako element spajający i podnoszący morale wojska.

Rekrutowanie członków orkiestr Wehrmachtu odbywało się generalnie wg czterech kryteriów:
1) kandydat w życiu cywilnym był profesjonalnym muzykiem, lub byłym żołnierzem orkiestr armii cesarskiej lub Reichswehr’y, który odpowiedział na ogłoszenie w Deutsche Militärmusikerzeitung (czasopismo niemieckich muzyków wojskowych) publikowane w okresie formowania się Wehrmachtu (1933-39), lub też po prostu zgłosił się do służby w orkiestrach WH w/w okresie,
2) kandydat był członkiem orkiestry HJ,
3) kandydat był zdolnym amatorskim muzykiem (z obytym 6-miesięcznym okresem służby w Reichsarbeitsdienst (Służbie Pracy), którego talent został dostrzeżony przez przełożonych w WH i skierowanym na szkolenie dla członków orkiestr,
4) ostatni grupa składała się z profesjonalnych kapelmistrzów wojskowych i muzyków, którzy po zakończeniu szkolenia byli kierowani na studia w szkołach muzycznych WH (Heeresmusikschule Bueckburg i elitarnej Berlińskiej Akademii Muzycznej).

W podręczniku dla muzyków Wehrmachtu („Handbuch für die Singleiter der Wehrmacht”), napisanym przez majora Ernst-Lothar von Knorr z OKW, było powiedziane, że: „…że tylko profesjonalni muzycy lub uzdolnieni w tym kierunku młodzi ludzie, którzy pobierali nauki w szkołach muzycznych i zgłosili się ochotniczo (w odpowiedzi na publikowane w prasie ogłoszenia) lub zostali powołani do służby w WH, mogli zostać członkami orkiestr WH. Umiejętności ich w tym zakresie miały być sprawdzane przez Musikmeister’a. Kandydat na członka orkiestry powinien mieć swój podstawowy instrument opanowany w stopniu pozwalającym na zajęcie mu od razu miejsca w orkiestrze WH, tak by czas służby przygotowawczej poświęcić na szkolnie militarne, a nie muzyczne. Muzyczne wymagania wobec są wobec nich bardzo wysokie, a codzienne próby są poważnym obowiązkiem, zatem dobór kandydatów oraz ich szkolenie są sprawą wielkiej wagi!...”

Jeżeli zwolniło się stanowisko w orkiestrze, wtedy kandydat po odbytym szkoleniu unitarnym, zobowiązany był podpisać 12-letni kontrakt, a jeżeli przejawiał predyspozycje w tym zakresie był kierowany na szkolenie dla podoficerów-muzyków. Powyższa nominacja uzależniona była od opinii Musikmeister’a. Oprócz szerokiej wiedzy z zakresu historii muzyki, kandydat na podoficera-muzyka musiał wykazać się doskonałym opanowaniem umiejętności gry na swoim podstawowym instrumencie, ale również na drugim, w tym samym stopniu. Dalsza ścieżka tej kariery, o ile kandydat przejawiał nie tylko doskonałe umiejętności, ale również cechy przywódcze, pozwalała na osiągnięcie kolejnych stopni podoficerskich, aż do stopnia Musikoberfeldwebel lub Musikoberwachtmeister.

Orkiestry tworzone były na szczeblu pułku, po za nimi w razie potrzeby można było również tworzyć zespoły muzyczne. Poniżej zdjęcie kompanii, której niektórzy żołnierze byli muzykami orkiestry pułkowej:


Alternatywną drogą był kurs oficera-muzyka. Kandydaci na niego, byli rekomendowani przez własnego Musikmeister’a i to on czuwał nad ich gruntownym przygotowaniem do przyjęcia na studia w prestiżowej Staatliche Hochschule für Musik (Państwowej Akademii Muzycznej w Berlinie). Byli oni zobowiązani do podpisania dodatkowego kontraktu na kolejne 6 lat (czyli w sumie zobowiązywali się do 18-letniej służby). Wojskowi słuchacze Akademii mieli zmniejszony zakres obowiązków wojskowych, tak by uwagę ich skupić na studiach muzycznych (trwających 3 lata i obejmujących oczywiście zagadnienia teoretyczne i praktyczne). Oprócz zagadnień muzycznych wojskowi słuchacze Akademii przygotowywani byli do dyrygowania pułkowymi orkiestrami WH oraz wojskowymi zespołami muzycznymi. Studia kończyły się egzaminami, których zadanie było równoważne ukończeniu kursu oficerskiego WH i pozwalały na osiągnięcie w ramach ścieżki kariery stopni oficera-muzyka: Obermusikmeister i Stabsmusikmeister.

Po za szkoleniem unitarnym żołnierze orkiestr musieli połączyć nabyte umiejętności żołnierskie z muzycznymi, to znaczy np. opanować grę na swoim instrumencie w czasie marszu (w tym marszu krokiem paradnym) lub w czasie jazdy konnej:




W okresie tworzenia się Wehrmachtu orkiestry odegrały (nomen omen) niebagatelną rolę propagandową, organizując często koncerty dla cywilnej publiczności, w ten sposób prezentując tworzące się hitlerowskie siły zbrojne społeczeństwu.



Na wczesnym etapie wojny, muzycy wojskowi WH nie byli przydzielani do jednostek frontowych (chyba, że przeniesiono ich do pełnienia „zwykłej” służby), stąd nie istniało ryzyko trafienia przez nich do niewoli. Jednak już w trakcie kampanii afrykańskiej, gdy w okresie 1942 – 43, gdy w rozsypkę szły całe dywizje Wehrmachtu, w ręce aliantów zaczęły wpadać również orkiestry pułkowe.

W tym okresie przekonanie o niemieckiej dominacji w żołnierzach WH było ugruntowane, stąd nawet w niewoli byli oni butni, czego wyrazem było śpiewanie przez nich piosenek wojskowych (często z czystej przekory) – w tym przypadku członkowie orkiestr bardzo się przydawali. Zwłaszcza, że władze obozowe zezwalały tym, którzy zostali schwytani ze swoimi instrumentami na dalsze organizowanie prób i występów (aż do czasu przeniesienia do stałych obozów na terenie Wielkiej Brytanii, Australii i Kanady).

W późniejszym okresie, aż do 6/6/1944 członkowie orkiestr wojskowych WH w niewoli byli jednak rzadkością. Od tego momentu stale pogarszająca się sytuacja militarna III Rzeszy spowodowała, że muzycy byli przydzielani do służby tyłowych, w jednostka łączności, jako sanitarnych (noszowi i sanitariusze) oraz kucharze. Jeszcze gorzej mieli muzycy, którzy służyli na wielkich okrętach Kriegsmarine – jednostki te jako nieprzydatne, stojące w portach, zaczęto pozbawiać mniej potrzebnego personelu, który kierowano do jednostek frontowych (najczęściej do pododdziałów piechoty). Pod koniec wojny również w Heer, kierowano muzyków na krótkie (2-tygodniowe) szkolenie „przypominające” i kierowano do jednostek jako zwykłych żołnierzy.

Po kapitulacji III Rzeszy dla żołnierzy WH zaczął się okres niewoli. Muzycy wojskowi WH traktowani byli przez aliantów, jako niewalczący, stąd większość z nich znalazła się w pierwszej fali zwolnień we wrześniu 1946 roku. Bardzo często zdarzało się, że komendanci obozów (tak jak miało to miejsce w trakcie wojny) zgadzali się na organizowane przez muzyków WH występy, gdyż wyraźnie poprawiały one atmosferę wśród przetrzymywanych. W obozach radzieckich oczywiście warunki były zdecydowanie trudniejsze i tam nikt statusem muzyków nie przejmował się wcale.

Elementem wyróżniającym żołnierzy-muzyków WH były „jaskółce gniazda” (Schwalbennest), których podkładka wykonana była w barwie broni pułku, który orkiestrę wystawiał. Były one mocowane w miejscu wszycia rękawa, za pomocą 6 haftek (dzięki temu można było je zdejmować).




W przypadku żołnierza-muzyka, który pełnił również funkcję trębacza batalionu miały one 64 srebrne frędzle0 każdy:

Noszono je do każdego rodzaju munduru, przede wszystkim w trakcie wystąpień służbowych – ale również po za nimi muzycy chętnie podkreślali w ten sposób swój status.

Nie zakładano ich jednak do płaszczy.

Oficerowie-muzycy wyróżniali się naramiennikami z „czerwoną żyłką” oraz stylizowaną, metalową lirą (w kolorze złotym).


Muzycy posługiwali się specjalistycznymi określeniami stopni służbowych:
Obermusikinspizient (odpowiadający randze podpułkownika)
Musikinspizient (odpowiednik rangi majora)
Stabsmusikmeister (odpowiednik kapitana)
Obermusikmeister (odpowiednik porucznika)
Musikmeister (odpowiednik podpoprucznika)
Musikoberfeldwebel (odpowiednik sierżanta sztabowego)
Musikfeldwebel (odpowiednik starszego sierżanta)
Musikunterfeldwebel (odpowiednik sierżanta)
Musikunteroffizier (odpowiednik mniej więcej starszego kaprala)
Musikgefreiter (odpowiednik mniej więcej starszego żołnierza)
etc.

Regulaminowy werbel Wehrmachtu wraz z parą pałeczek, w uchwycie mocowanym do pasa:

U żołnierza w środku widać ten uchwyt na pasie:


Nie tylko muzyka, ale przede wszystkim służba:
Wehrmacht wkracza do Kraju Sudeckiego w 1938 roku – żołnierze-muzycy maszerują obwieszeni wojennym oporządzeniem (ładownice, mapniki, lornetka):

Członkowie orkiestry w trakcie szkolenia wojskowego:




Pozdro
Hindus

_________________
„…Dlaczego uparcie nosz? krawat w warunkach polowych? Bo hitlerowiec w krawacie jest mniej awanturuj?cy si?!...”
Powrót do góry
Ogląda profil użytkownika Wyślij prywatną wiadomość Wyślij email
Wyświetl posty z ostatnich:   
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum ---=== Forum GRH Panzer-Lehr ===--- Strona Główna -> Barwa i broń Wehrmachtu -> Zagadnienia organizacyjne Wehrmachtu Wszystkie czasy w strefie CET (Europa)
Strona 1 z 1
Skocz do:  
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach
Nie możesz dołączać plików na tym forum
Nie możesz ściągać plików na tym forum