Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Hindus Administrator
Dołączył: 21 Lis 2006 Posty: 7905
|
Wysłany: Pią Kwi 06, 2007 9:05 am Temat postu: Ogólnowojskowa czapka polowa M43 (Einheitsfeldmütze) |
|
|
Czapka polowa M43 wywodzi się w prostej linii z mało popularnej w Wehrmachcie czapki M42 (furażerki, której opuszczane klapki spięte były z przodu dwoma guzikami) – różniła się ona dodaniem daszka, którego długość była krótsza niż tropikalnych czapek polowych M40, ale dłuższa niż czapek polowych oddziałów górskich (Bergmutze – były one noszone wyłącznie przez formacje strzelców (Jager), strzelców górskich (Gebirgsjager), strzelców narciarskich (Skijager). Oficerska wersja czapki polowej M43 różniła się wyłącznie insygniami oraz wszytym w denko czapki srebrnych (w przypadku generałów złotym) sznurkiem.
Co ciekawe denko czapki jest zawsze mniejsze niż obwód głowy jej użytkownika, przez co z przodu tworzy się charakterystyczny „czub” – który był dodatkowo modelowany przez użytkowników (o czym pisałem w tym wątku: http://panzerlehr.mojeforum.net/viewtopic.php?t=138). Potocznie żołnierze nazywali ten „czub” – „strzeleckie uszczypnięcie” („Jager pinch”).
Żołnierz Wehrmachtu w czapce polowej M42 – pierwowzorze czapki polowej M43
Bardzo ładny przykład czapki polowej M42
Tropikalna czapka polowa M40 – jeden z pierwowzorów czapki M43
Bergmutze w wersji oficerskiej – drugi z pierwowzorów czapki polowej M43
Czapka polowa M43 w wersji oficerskiej – widać srebrny sznureczek na otoku
Czapka polowa M43 w trakcie wojny ulegała nieznacznym modyfikacjom wynikającym z upraszczania procesu produkcji i oszczędzania materiałów – dlatego wprowadzono wersję z guzikami z tworzywa sztucznego, z guzikami aluminiowymi od płacht namiotowych, potem ograniczono się do jednego guzika z przodu. W warunkach polowych czapki szyto również z tkaniny maskującej, często rezygnując z rozpinanych nauszników i w wyniku tego bez guzików z przodu.
|
|
Powrót do góry |
|
|
Hindus Administrator
Dołączył: 21 Lis 2006 Posty: 7905
|
Wysłany: Pon Kwi 16, 2007 10:11 am Temat postu: |
|
|
Dzięki swoim praktycznym rozwiązaniom (daszek, nauszniki) oraz atrakcyjnemu wyglądowi, czapka polowa M43 stała się popularna wśród żołnierzy Wehrmachtu. Nie do wszystkich jednostek docierały dostawy nowych sortów mundurowych w tym samym czasie, a ponieważ Niemcy zawsze byli narodem bardzo zaradnym (i oszczędnym), więc w warunkach polowych dokonywali konwersji wcześniejszych modeli M42 na czapki M43, poprzez doszycie daszka. Dzięki temu żołnierze, którym nie przysługiwała jeszcze możliwość wymiany nakrycia głowy – mogli zostać „trendy”
Poniżej zdjęcie takiej czapki:
|
|
Powrót do góry |
|
|
Hindus Administrator
Dołączył: 21 Lis 2006 Posty: 7905
|
Wysłany: Wto Lut 05, 2008 3:31 pm Temat postu: |
|
|
Jako ciekawostkę wrzucam zdjęcie żołnierzy WH, którzy dla poprawienia komfortu termicznego głowy nie zdejmowali czapek polowych przed założeniem hełmów tylko je na nich umieścili
Pozdrawiam
Hindus _________________ „…Dlaczego uparcie nosz? krawat w warunkach polowych? Bo hitlerowiec w krawacie jest mniej awanturuj?cy si?!...” |
|
Powrót do góry |
|
|
Klaus BOLS
Dołączył: 11 Paź 2007 Posty: 475
|
Wysłany: Wto Lut 05, 2008 11:06 pm Temat postu: |
|
|
co to za pas ma na sobie żołnierz po prawej? _________________ GRH Kampfgruppe Hoffmeyer
Klaus w dom, Bóg w dom |
|
Powrót do góry |
|
|
AlexxG
Dołączył: 04 Cze 2007 Posty: 650
|
Wysłany: Sro Lut 06, 2008 1:59 am Temat postu: |
|
|
Parciany... może z magazynów DAK? _________________ "Neca eos omnes. Deus suos agnoscet" |
|
Powrót do góry |
|
|
michalczewski
Dołączył: 26 Lis 2006 Posty: 1344
|
Wysłany: Sro Lut 06, 2008 7:18 am Temat postu: |
|
|
A dla mnie to jest chyba współczesne foto. Gdyby nie ten facet po prawej byłbym pewny tego na 100%.
Jakieś to wszystko takie świerze i do tego z tyłu jest dom z lampą nad wejściem, który wygląda jakoś tak amerykańsko.
Czepiam się |
|
Powrót do góry |
|
|
Hindus Administrator
Dołączył: 21 Lis 2006 Posty: 7905
|
Wysłany: Sro Lut 06, 2008 8:28 am Temat postu: |
|
|
Cytat: | A dla mnie to jest chyba współczesne foto. Gdyby nie ten facet po prawej byłbym pewny tego na 100%.
Jakieś to wszystko takie świerze i do tego z tyłu jest dom z lampą nad wejściem, który wygląda jakoś tak amerykańsko. |
Mam nadzieję, że wybaczycie mi ten mały żart – to jest zdjęcie fińskiej grupy rekonstrukcyjnej. Zwróćcie uwagę, że w MG’iecie chyba nawet lufy nie ma
Dal mnie ważne, że jesteście czujni i nabrać się nie daliście
Cytat: | Parciany... może z magazynów DAK? |
Pas jest na pewno parciany, ale wcale nie koniecznie z magazynów DAK, bo jak pisałem już o tym w wątku o pasach głównych – parciane wyposażenie produkowane i wykorzystywane było w Wehrmachcie do końca wojny – i to w dużych ilościach również na terenach Polski.
A na marginesie
Cytat: | Jakieś to wszystko takie świerze |
Uważam, że jako rekonstruktorzy jesteśmy w tej trudnej sytuacji, że nasze mundury raczej nigdy nie będą wyglądały do końca „frontowo” – bo po pierwsze nie jest to nasza odzież codzienna, a wykorzystujemy je jako „odświętne” ubranie, po drugie po powrocie do domu starannie je konserwujemy (na co w warunkach polowych często przez długie tygodnie nie było czasu, ani możliwości – jak na przykład w czasie siarczystych mrozów na froncie wschodnim kiedy to raczej niczego z siebie nie zdejmowano, a wręcz przeciwnie starano się jak najwięcej na siebie założyć), po trzecie nasze mundury raczej na „śmierć techniczną” nie mają szansy, bo wcześnie je sprzedamy żeby kupić kolejne, lepsze repliki.
Pozdrawiam
Hindus _________________ „…Dlaczego uparcie nosz? krawat w warunkach polowych? Bo hitlerowiec w krawacie jest mniej awanturuj?cy si?!...” |
|
Powrót do góry |
|
|
Klaus BOLS
Dołączył: 11 Paź 2007 Posty: 475
|
Wysłany: Sro Lut 06, 2008 10:49 am Temat postu: |
|
|
ja się zastanawiałem nad lekką charakteryzacją mojego munduru. Żeby nabrał bardziej frontowych odcieni. Ale jak bym potem wyglądał wśród rekontruktorów w "nówkach" _________________ GRH Kampfgruppe Hoffmeyer
Klaus w dom, Bóg w dom |
|
Powrót do góry |
|
|
Hindus Administrator
Dołączył: 21 Lis 2006 Posty: 7905
|
Wysłany: Sro Lut 06, 2008 11:00 am Temat postu: |
|
|
Cytat: | Ale jak bym potem wyglądał wśród rekontruktorów w "nówkach" |
No więc właśnie – patentów na spatynowanie munduru jest bardzo dużo – wystarczy tylko przejrzeć rozwiązania stosowane przez nieuczciwych antykwariuszy sprzedających umundurowanie z okresu II WŚ – szarganie munduru za samochodem po polnej drodze, wykonywanie „plam od potu” herbatą, intensywne szczotkowanie materiału aż do pojawienia się osnowy włókien etc.
Tylko, że w tej sytuacji pojawił by się problem z dużym kontrastem w wyglądzie umundurowania nawet w obrębie tej samej grupy
Zwłaszcza w przypadku odtwarzania poddziału Wehrmachtu z okresu września 1939 roku chyba nie było by wskazane żeby wszyscy mieli mocno „frontowy” wygląd.
Pozdrawiam
Hindus _________________ „…Dlaczego uparcie nosz? krawat w warunkach polowych? Bo hitlerowiec w krawacie jest mniej awanturuj?cy si?!...” |
|
Powrót do góry |
|
|
Yuri
Dołączył: 13 Kwi 2007 Posty: 252
|
Wysłany: Sro Lut 06, 2008 12:59 pm Temat postu: |
|
|
Ja preferuje jeden, prosty, niezawodny sposób - nie oszczędzanie munduru. Jeżeli trzeba wskoczyć do ubłoconego jaru - wskakuje, jeżeli trzeba rzucić sie w błoto - rzucam się, jeżeli okopci sie od petardy - nic nie szkodzi, jeżeli poła wyciera sie od saperki - wspaniale. Po 3-4 latach użytkowania moja M36 zaczyna nabierać "frontowego" jak to nazwaliście wyglądu. Kiedy wymieniałem na niej niedawno szarotkę z wielką radością odkryłem, że materiał pod nia wygląda inaczej - reszta munduru bardziej spłowiała już. Podobnie ze spodniami - jest na nich już kilka zaszytych przetarć i tylko dodają im uroku.
Tak więc - głowa do góry jak na Waszych mundurach pojawi sie "pierwsza zmarszczka" To tylko oznaka, że nie leży on w szafie jakiegoś "dekownika" tylko jest intensywnie uzywany _________________ War, war never changes...
|
|
Powrót do góry |
|
|
Hindus Administrator
Dołączył: 21 Lis 2006 Posty: 7905
|
Wysłany: Sro Lut 06, 2008 1:49 pm Temat postu: |
|
|
No, no nie po to wywaliłem tyle kasy na mundur żeby sobie go teraz pobrudzić, a nie daj Boże porwać!
Cytat: | że materiał pod nia wygląda inaczej - reszta munduru bardziej spłowiała już. | mnie takie samo odkrycie ucieszyło gdy w listopadzie odprułem szewron z rękawa
Pozdrawiam
Hindus _________________ „…Dlaczego uparcie nosz? krawat w warunkach polowych? Bo hitlerowiec w krawacie jest mniej awanturuj?cy si?!...” |
|
Powrót do góry |
|
|
AlexxG
Dołączył: 04 Cze 2007 Posty: 650
|
Wysłany: Sro Lut 06, 2008 6:05 pm Temat postu: |
|
|
Zapach prochu po pirotechnice - bezcenny... a za resztę zapłacisz kartą Master Card _________________ "Neca eos omnes. Deus suos agnoscet" |
|
Powrót do góry |
|
|
Klaus BOLS
Dołączył: 11 Paź 2007 Posty: 475
|
Wysłany: Sro Lut 06, 2008 6:32 pm Temat postu: |
|
|
prawda Yuri! lepiej tego nie dało się ująć _________________ GRH Kampfgruppe Hoffmeyer
Klaus w dom, Bóg w dom |
|
Powrót do góry |
|
|
henry99
Dołączył: 30 Lip 2007 Posty: 180
|
Wysłany: Nie Lut 24, 2008 10:09 pm Temat postu: |
|
|
Mam pytanie, jaką replikę M43 polecacie? Zastanawiałem się nad czapką od yanika, ale jego sukno ma to do siebie że jest imo za jasne. Myślałem jeszcze nad czapką od Kiffa, ale nie podoba mi się to, że zamiast półkulistego spadku "nausznikowej" części czapki, jest spadek prosty. Czy ktoś ma tą czapkę i jest mi w stanie powiedzieć czy to da się poprawić? Macie może jeszcze jakieś propozycje? (zdawało mi sie, że chyba ktoś już poruszył ten problem na forum, ale jakoś kiedy szukałem to nie mogłem ponownie wyłapać tej kwestii)
Pozdrawiam |
|
Powrót do góry |
|
|
Hindus Administrator
Dołączył: 21 Lis 2006 Posty: 7905
|
Wysłany: Pon Lut 25, 2008 8:29 am Temat postu: |
|
|
Miałem czapkę M43 od Yanika i powiem szczerze, że raziła mnie w niej atłasowa (a nie bawełniana) podszewka oraz podcięcie klapek powodujące, że patrząc od przodu czapki, rozłaziły się one na boki. Z tych więc powodów zdecydowałem się więc na zakup czapki polowej ze STURM’a, która niestety bardzo mnie rozczarowała – o ile wcześniejszy produkt tej firmy był bardzo porządnie wykonany, tak zeszłoroczna produkcja zdecydowanie odbiega swym wykonaniem od oryginału – przede wszystkim za mała jest przednia część czapki – nie widać całości (a przynajmniej większej części obszycia z adlerem i kokardą narodową), a to w oryginałach nie miało miejsca - co jednocześnie powoduje, że cały kształt czapki (patrząc na nią z boku) jest zły. Dlatego kupiłem czapkę od Kifa – mnie się ona podoba, bo spełnia wszystkie moje wymagania, a
Cytat: | zamiast półkulistego spadku "nausznikowej" części czapki, jest spadek prosty |
nie jest jej wadą, bo w oryginalnych czapkach też takie rozwiązanie stosowano – z resztą w tym wątku jest zdjęcie takiej czapki.
Pozdrawiam
Hindus _________________ „…Dlaczego uparcie nosz? krawat w warunkach polowych? Bo hitlerowiec w krawacie jest mniej awanturuj?cy si?!...” |
|
Powrót do góry |
|
|
|