Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Hindus Administrator
Dołączył: 21 Lis 2006 Posty: 7905
|
Wysłany: Wto Maj 08, 2007 1:59 pm Temat postu: Personel medyczny Wehrmachtu |
|
|
Ponieważ na „Odkrywcy” w trakcie dyskusji na temat imprezy w Sanoku, wypłynął również temat rekonstrukcji sylwetki sanitariusza (tam akurat Waffen-SS), więc pomyślałem, że podzielę się z Wami kilkom zdjęciami dotyczącymi tego tematu.
Przede wszystkim konieczny jest krótki komentarz do tego zaganiania.
Ustalenia Konwencji Genewskiej nadkładały na strony biorące udział w konflikcie zbrojnym obowiązek oznaczanie personelu medycznego udzielającego pomocy rannym żołnierzom na polu walki – zostało to wyraźnie sprecyzowane! Miało to ułatwiać przestrzeganie najważniejszego zapisu zabraniającego prowadzenia działań wojennych przeciw miejscom udzielania pomocy medycznej oraz ich personelowi. W Wehrmachcie stosowano trzy typy oznaczeń – najbardziej popularna była opaska z czerwonym krzyżem, biała „kamizelka” z czerwonym krzyżem (przypominająca raczej takie coś jak sportowcy dostają z numerem startowym podczas zawodów – nie bardzo wiem jak to nazwać), oraz biała chorągiewka z czerwonym krzyżem.
Dodatkowo personel medyczny Wehrmachtu wyróżniał się ciemnoniebieską barwą broni,
a w trakcie wojny jako praktyczne rozwiązanie przyjęto również malowanie w warunkach polowych na biało hełmów i nanoszenie na nie znaku czerwonego krzyża.
Tyle teoria, a rzeczywistość zmusiła do zweryfikowania tych założeń. O ile w trakcie prowadzenia przez Wehrmacht działań bojowych z państwami zachodnimi, przypadki łamania ustaleń Konwencji Genewskiej w stosunku do personelu medycznego, nie zdarzały się zbyt często, o tyle w trakcie walk na froncie wschodnim niemieccy sanitariusze przekonali się, że znak czerwonego krzyża wcale nie chroni ich na polu walki, a wręcz przeciwnie naraża na jeszcze większe niebezpieczeństwo (stanowili dogodny cel dzięki noszonym oznaczeniom, do którego chętnie strzelali radzieccy żołnierze). Dlatego w czasie walk na froncie wschodnim zrezygnowano z oznaczania sanitariuszy za pomocą „kamizelek” i chorągiewek, a w bardzo wielu wypadkach nawet i opasek na rękawach. Co więcej wbrew ustaleniom Konwencji Genewskiej personel medyczny Wehrmachtu bardzo często był uzbrojony w broń krótką!
Personel medyczny Wehrmachtu po za wyżej wymienionymi oznaczeniami stosował również własne nazwy stopni służbowych:
Szeregowy - Sanitätssoldat
Starszy szeregowy – Sanitätsobersoldat
Dla kolejnych stopni służbowych nazwę tworzono przez dodanie przedrostka Sanitäts-, aż do stopnia Oberfeldwebel który nie miał już tego przedrostka.
Stopnie służbowe oficerskie miały bardziej wymyślną nomenklaturę:
Podporucznik – Assistenzarzt
Porucznik – Oberarzt
Kapitan – Stabsarzt
Major – Oberstabsarzt
Podpułkownik – Oberfeldarzt
Pułkownik – Oberstarzt
Generał brygady – Generalarzt
Generał dywizji – Generalstabsarz
Generał armii – General - nie miał swojego odpowiednika
Generał broni - Generaloberstabsarzt
Po za tym na prawym rękawie munduru żołnierze i podoficerowie, 13, 5 cm od jego mankietu naszywali odznakę specjalności wojskowej (stylizowanego węża – Eskulapa) . Dla starszych podoficerów była ona w wersji z niebieską obwódką (po 1944 roku obowiązywała ona również w tej wersji dla żołnierzy).
Oprócz normalnego personelu medycznego w szeregach Wehrmachtu służyli jeszcze żołnierze pełniący funkcję noszowych („Hilfs – Krankentrager”) – jak sama nazwa wskazuje do ich zadań należało przenoszenie noszy z rannymi i nie mieli oni przeszkolenia medycznego – wyróżniała ich opaska z napisem w czarnej ramce.
Pod koniec wojny starsi podoficerowie służb medycznych mieli prawo do noszenia oficerskich mundurów z naramiennikami podoficerskimi oraz oficerskich czapek – tak jak kandydaci na oficerów w okresie przed promocją.
A teraz trochę kilka zdjęć dokumentalnych:
Szczególnie ciekawe jest ostniatnie zdjęcię, na którym widać, że sanitariusze korzystają ze zdobycznego Jeep’a Willys’a! |
|
Powrót do góry |
|
|
Stadler
Dołączył: 06 Kwi 2007 Posty: 672
|
Wysłany: Wto Maj 08, 2007 10:41 pm Temat postu: |
|
|
Napisałeś o relacji przepisów Gonwencji Genewskiej do posiadania broni- wydaje mi się, że dopuszczała ona posiadanie broni bocznej przez personel medyczny do uzycia jej w przypadku bezpośredniego zagrożenia życia personelu/pacjentów. Zabraniała natomiast wyposażania w broń długą, oraz prowadzenie/udział jakichkolwiek operacji o charakterze zaczepnym. |
|
Powrót do góry |
|
|
Hindus Administrator
Dołączył: 21 Lis 2006 Posty: 7905
|
Wysłany: Sro Maj 09, 2007 7:48 am Temat postu: |
|
|
Konwencja Genewska w swoim brzemieniu z 1864 roku (czyli tym, które obowiązywało w czasie II WŚ) mówiła wyraźnie, że personel sanitarny jest neutralny w konflikcie, nie może być atakowany i nie bierze udziału w walkach. To dopiero Niemcy po doświadczeniach z frontu wschodniego samowolnie dopuścili możliwość noszenia przez sanitariuszy broni.
Przy okazji mam prośbę – jeżeli posiadacie zdjęcia niemieckiego personelu sanitarnego z frontu wschodniego to wrzucajcie do tego wątku. Jak widzicie zdjęcia, które zamieściłem zostały zrobione na froncie zachodnim, gdzie warunki pracy sanitariuszy były nieco inne. |
|
Powrót do góry |
|
|
Stadler
Dołączył: 06 Kwi 2007 Posty: 672
|
Wysłany: Sro Maj 09, 2007 8:39 am Temat postu: |
|
|
To napewno z Rosji:
|
|
Powrót do góry |
|
|
Hindus Administrator
Dołączył: 21 Lis 2006 Posty: 7905
|
Wysłany: Sro Maj 09, 2007 9:30 am Temat postu: |
|
|
Stadle – świetne zdjęcia!!! Nie tylko widać, że sanitariusze uzbrojeni są w broń krótką, ale na drugim zdjęciu sanitariusz stojący za noszami ma ładownice na amunicję do Mausera 98k i wątpię żeby przenosił w nich bandaże |
|
Powrót do góry |
|
|
AlexxG
Dołączył: 04 Cze 2007 Posty: 650
|
Wysłany: Pon Cze 04, 2007 8:41 pm Temat postu: |
|
|
Dołączam zdjęcie kapelana - też część służb związanych z niesieniem pomocy rannym, zwłaszcza tym ciężko... Widać u niego także opaskę z krzyżem, ale z fioletowymi wypustkami. Zwraca uwagę brak naramienników. Czyżby kapelani, inaczej niż w WP, nie posiadali stopni? _________________ "Neca eos omnes. Deus suos agnoscet" |
|
Powrót do góry |
|
|
Hindus Administrator
Dołączył: 21 Lis 2006 Posty: 7905
|
Wysłany: Wto Cze 05, 2007 9:58 am Temat postu: |
|
|
Rzeczywiście kapelanom („Kriegspfarrer”, „Wehrmachtpfarrer”) w Wehrmachcie nie nadawano stopni służbowych – posługiwali się oni swoimi stopniami hierarchii kościelnej – stąd brak naramienników na ich mundurach – ale jak widzicie występowali oni w randze oficerów. A po za tym nadawano im tytuły zgodne z rangą pododdziału, w którym służyli – np. kapelan dywizyjny („Divisionpfarrer”). Wcale nie zwalniano ich z obowiązku udziału w razie konieczności w działaniach wojennych - stąd nie dziwi fakt otrzymywania przez nich odznaczeń – co widać na załączonych przeze mnie zdjęciach oryginalnych mundurów kapelanów wojskowych Wehrmachtu.
Mundur kapelana wojsk lądowych („Heerespfarrer”):
A tu podczas pełnienia posługi w warunkach polowych:
Mundur kapelana marynarki wojennej („Marinepfarrer”):
A tutaj w trakcie uroczystości pogrzebowej:
|
|
Powrót do góry |
|
|
Manierkarz
Dołączył: 07 Lut 2009 Posty: 33
|
Wysłany: Pon Lut 16, 2009 7:32 pm Temat postu: |
|
|
Czy moglibyscie mi podać co piwinien posiadać sanitariusz niemiecki ??? Wyposażenie itp ?? Ponieważ zawsze chciałem i chcę rekonstruować sanitariusza. Lugera denixa mam to na front wschodni.
Pozdrawiam Manierkarz |
|
Powrót do góry |
|
|
Stadler
Dołączył: 06 Kwi 2007 Posty: 672
|
Wysłany: Pon Lut 16, 2009 7:47 pm Temat postu: |
|
|
Znakomicie na początek!
Podstawowy ekwipunek sanitariusza: manierka sanitarna, bandażownice. No i chyba opaska na rękaw munduru.
Mowa oczywiście o szeregowym służby sanitarnej.
U podoficerów i oficerów pojawiają się już tornistry na więcej specjalistycznych medykamentów i torby lekarskie... |
|
Powrót do góry |
|
|
Manierkarz
Dołączył: 07 Lut 2009 Posty: 33
|
Wysłany: Pon Lut 16, 2009 7:56 pm Temat postu: |
|
|
Posiadam manierkę górską/sanitarną 1 L, mo można taka używac ?? I można gdzieś kupić pokrowiec ??? Kupiłem taką manierkę strychową z niezdejmowanym pokrowcem od wojny, zdjołem go i manierka z wżerami ale się swieci ale niestety jeden nap był tak przyrdzewiony że się oderwał |
|
Powrót do góry |
|
|
Yuri
Dołączył: 13 Kwi 2007 Posty: 252
|
Wysłany: Pon Lut 16, 2009 10:13 pm Temat postu: |
|
|
Manierkarz napisał: | Posiadam manierkę górską/sanitarną 1 L, mo można taka używac ?? |
Manierka górska, a sanitarna to dwie zupełnie inne bajki. Maja całkiem inny "oplot" skórzany, a pokrowiec różnie się knopikiem u spodu. Górska go ma, sanitarna nie. W zasadzie to nie wiem jak można je pomylić _________________ War, war never changes...
|
|
Powrót do góry |
|
|
StuG
Dołączył: 05 Lut 2008 Posty: 231
|
Wysłany: Pon Lut 16, 2009 11:42 pm Temat postu: |
|
|
...w sumie butla jest ta sama wiec o pomylke latwo
Chyba ze sa jeszcze inne roznice (mam na mysli butle a nie kocyk i paski)? _________________ Kazdy z nas jest ignorantem!
Oczywiscie kazdy w innej dziedzinie! |
|
Powrót do góry |
|
|
Manierkarz
Dołączył: 07 Lut 2009 Posty: 33
|
Wysłany: Wto Lut 17, 2009 8:13 am Temat postu: |
|
|
Paskow do tej manierki nie mam |
|
Powrót do góry |
|
|
Yuri
Dołączył: 13 Kwi 2007 Posty: 252
|
Wysłany: Wto Lut 17, 2009 8:31 am Temat postu: |
|
|
StuG napisał: | ...w sumie butla jest ta sama wiec o pomylke latwo
|
Górska:
Sanitarna:
Do sanitarnej manierki przysługiwał jeszcze pasek, który widać na tym zdjęciu:
Pozdrawiam _________________ War, war never changes...
|
|
Powrót do góry |
|
|
Manierkarz
Dołączył: 07 Lut 2009 Posty: 33
|
Wysłany: Wto Lut 17, 2009 9:11 am Temat postu: |
|
|
A wiesz jak liczne były oddziały górskie ???? |
|
Powrót do góry |
|
|
|