|
---=== Forum GRH Panzer-Lehr ===--- Grupa Rekonstrukcji Historycznej Panzer-Lehr
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Yossarian
Dołączył: 28 Cze 2008 Posty: 2960
|
Wysłany: Wto Lut 17, 2009 9:46 am Temat postu: |
|
|
Liczne. _________________
Historia uczy nas tylko jednego, ?e nigdy, nikogo i niczego nie nauczy?a. |
|
Powrót do góry |
|
|
Manierkarz
Dołączył: 07 Lut 2009 Posty: 33
|
Wysłany: Wto Lut 17, 2009 12:51 pm Temat postu: |
|
|
Dzięki za odp
Pozdrawiam Manierkarz
Dodane po 2 godzinach 50 minutach:
A czy niemiecki sanitariusz może mieć chlebak ????
Pozdrawiam |
|
Powrót do góry |
|
|
oschutze
Dołączył: 29 Kwi 2007 Posty: 328
|
Wysłany: Wto Lut 17, 2009 12:59 pm Temat postu: |
|
|
Dlaczego by nie?
Jejku, ja wiem że to proste zadac komuś setki pytan i liczyć na odpowiedź podaną na srebrnej tacy, ale chyba nie tędy droga,co? Takie informacje możesz znaleźć w każdej książce tematycznej sadze że nawet w podstawowym ospreyowym German Combat Equipment (czy jakos tak) znajdziesz dość informacji by aż tak bzdurnych pytań nie zadawać
Czytajcie, uczcie się a dopiero później pytajcie! _________________
|
|
Powrót do góry |
|
|
sebol13
Dołączył: 24 Paź 2008 Posty: 1051
|
Wysłany: Wto Lut 17, 2009 1:48 pm Temat postu: |
|
|
Witam
cyt."A czy niemiecki sanitariusz może mieć chlebak ????"
Odp: cyt. "Sanitariusz w wojsku to żołnierz, którego zadaniem jest udzielanie pomocy rannym na polu walki".
...a resztę normalizuje Konwencja Genewska (odnośnie broni).
Pozdrawiam
Sebol _________________ "Bez wzgl?du na to, co si? stanie, ameryka?ska marynarka wojenna na pewno nie pozwoli si? zaskoczy?." - Frank Knox,sekretarz ds.marynarki 4.XII.1941r. |
|
Powrót do góry |
|
|
Lord_Macragge
Dołączył: 30 Wrz 2008 Posty: 70
|
Wysłany: Wto Lut 17, 2009 3:00 pm Temat postu: |
|
|
Jako iż ten Temat dotyczy bezpośrednio sylwetki przeze mnie odtwarzanej, pozwolę sobie zabrać w nim głos
Na początku, ustosunkuję się do zdjęć Hindusa. Po lekturach kilku stron i przeglądaniu dużej ilości zdjęć archiwalnych, przyznam, że hełmy feldgrau z czerwonym krzyżem w okrągłym, białym polu to... Podróby. Takie oznaczanie było praktykowane w US Army, sanitariusze niemieccy:
a) na froncie zachodnim malowali całość na biało (często mazali nawet po kalkach, co można poznać po przebijaniu się ich spod farby!) i oznaczali krzyżami w miejscach wg własnego uznania: z przodu, po bokach, z tyłu, u góry, a nawet wszystkie naraz
b) na froncie wschodnim najczęściej hełmów nie ruszali, zostawały feldgrau z kalkami.
_________________________________
Co do zdjęć z bronią - znajomy ma w kolekcji fotkę z frontu wschodniego, przedstawiającą... Dwóch sanitariuszy z MG Jak widać, Konwencja swoje, Niemcy i Rosjanie swoje.
_________________________________
Posiadam oryginalną, niemal magazynową manierkę sanitarną z paskiem i zgodnymi sygnaturami:
Jeśli ktoś potrzebuje wymiarów paska, służę pomocą.
_________________________________
Jak powiedzieli wcześniej Szanowni Koledzy, sanitariusz był zwykłym żołnierzem z, w mniejszym lub większym stopniu, zbliżonym ekwipunkiem. Mimo nie posiadania (zazwyczaj) Mausera, miał często ze sobą bagnet od niego, do... Robótek ręcznych, które zapewne nie ograniczały się do skracania bandaży . A teraz konkretnie do Kolegi Manierkarza: Ostrzegam, że rekonstrukcja sanitariusza jest głęboką studnią finansową. Ja, mimo iż mam 3 bandażownice, torbę na medykamenty, zakupiony niemal cudem plecak i tonę bandaży wraz z oryginalnymi przedmiotami mniejszymi, wciąż nie czuję wyczerpania tematu (chociaż z pewnością na każdą końcowojenną imprezę w ciągu roku mogę przyjeżdżać z nowym "zestawem" ). Nie polecałbym więc zaczynającym rekonstrukcję (ja jestem odrębnym przypadkiem, profesja wymaga ).
Chętnie udzielę odpowiedzi na pytania o sanitariusza niemieckiego, o ile moja wiedza pozwoli. |
|
Powrót do góry |
|
|
Manierkarz
Dołączył: 07 Lut 2009 Posty: 33
|
Wysłany: Wto Lut 17, 2009 3:36 pm Temat postu: |
|
|
Mam wiele książekz kupą zdjęć ale nie ma żadnej z niiich choć jednego zdjęcia lub zdania o sanitariuszach, przepraszam zato że zadaje pytania. Kto pyta nie błądzi. I dziękuje za odpowiedzi.
Pozdrawiam Manierkarz
Dodane po 5 minutach:
Jak już pisze na forum to znaczy że czegoś nie wiem i niemogę nigdzie znaleźć. |
|
Powrót do góry |
|
|
Hainrich
Dołączył: 22 Sty 2008 Posty: 860
|
Wysłany: Wto Lut 17, 2009 3:55 pm Temat postu: |
|
|
Pytac owszem mozna, ale jezeli juz chcesz sie zabierac za jakis temat na powaznie, to obliguje Cie to do szukania przede wszystkim na wlasna reke i zorientowania sie samemu w podstawach. W google mozna na serio wiele znalezc, chocby pod haslem wehrmacht medic albo wehrmacht sanitater.
Polecam Ci ksiazke "Der Sanitatsdienst des Heeres" wydawnictwa Doerfler, autorstwa Alexa Buchner'a. Tak na poczatek. Mozna zamowic w Empiku, cos kolo 50 zl, albo kupic na allegro - jest tam dosc duzo ciekawych zdjec, jako baza startowa wystarczy.
Jest tez strona z pokazna galeria o sluzbie medycznej wh, ale obecnie w przebudowie i galeria jest niedostepna, choc mam nadzieje wroci - www.wwiidaybyday.com
Na odkrywcy w dziale rekonstrukcje masz kilka tematow o sanitariuszu gdzie kilka osob, w tym ja, wrzucalo informacje na ten temat. _________________ Siehst Du den Spieß im Moore winken, wink zurück und laß ihn sinken.
Pioniere - durch Stahl und Beton.
Pionier 39: www, facebook |
|
Powrót do góry |
|
|
sebol13
Dołączył: 24 Paź 2008 Posty: 1051
|
Wysłany: Wto Lut 17, 2009 4:55 pm Temat postu: |
|
|
Witam
W książce pt. D-day znalazłem takie oto zdjęcie a na nim opaskę DRK.
Rozumiem że taka opaska bardziej by pasowała do "siostrzyczki" niż sanitariusza.
A także taką:
i tu pytanie czemu ona posiada swastykę ? Konwencja genewska zabraniała takich praktyk więc czy były takie opaski czy jest to "radosna twórczość"?
Pozdrawiam
Sebol _________________ "Bez wzgl?du na to, co si? stanie, ameryka?ska marynarka wojenna na pewno nie pozwoli si? zaskoczy?." - Frank Knox,sekretarz ds.marynarki 4.XII.1941r. |
|
Powrót do góry |
|
|
Hainrich
Dołączył: 22 Sty 2008 Posty: 860
|
Wysłany: Sro Lut 18, 2009 12:19 am Temat postu: |
|
|
Moim zdaniem lipa, obliczona na uatrakcyjnienie opaski
Sama apteczka to apteczka M1930 zaprojektowana pierwotnie do uzytku w pojazdach, potem takze uzywana w budynkach jako apteczka Luftschutzu (z napisem Luftschutz-Verbandkasten); no, ale jako, ze miala swoj zasob medykamentow pewnie byla tez uzywana przez sanitariuszy w razie koniecznosci. Byla produkowana w kilku wersjach: m.in. z dodatkowymi katownikami na krawedziach (wczesna wersja), z uchwytem na wieczku i blaszana wyginana przegrodka na beteleczke z jodyna (tez wczesna), potem w tloczonej prostej metalowej z jedna przegroda - te 3 wersje z gumowymi uszczelkami; oraz w oszczednosciowej a moze nawet "tropikalnej" z drewna - z uszczelka z filcu, i z uchwytem z boku wykonanym z party. Malowan bylo od groma - od Apfelgruen, przez Panzergrau, Dunkelgruen po piaskowe. _________________ Siehst Du den Spieß im Moore winken, wink zurück und laß ihn sinken.
Pioniere - durch Stahl und Beton.
Pionier 39: www, facebook |
|
Powrót do góry |
|
|
sebol13
Dołączył: 24 Paź 2008 Posty: 1051
|
Wysłany: Sro Lut 18, 2009 2:14 am Temat postu: |
|
|
Apteczkę znam!
Posiadam takową w malowaniu piaskowym (zewnątrz) i ładnym napisem Verbandkasten oraz czerwonym krzyżem na białym kole,środek niebieski (ktoś wypruł przegródki).
Moja ma instrukcję w środku z datą 1939.Posiada 1 uchwyt na bocznej ściance.
Ma niestety podłużne nacięcie na klapie(krzyżu) bo ktoś se dorobił uchwyt do noszenia ale ogólnie stan fajny.
Jak będę na święta w Polsce porobię zdjęcia
Dzięki za odpowiedź też mi się wydawało że to lipa
Pozdrawiam
Sebol _________________ "Bez wzgl?du na to, co si? stanie, ameryka?ska marynarka wojenna na pewno nie pozwoli si? zaskoczy?." - Frank Knox,sekretarz ds.marynarki 4.XII.1941r. |
|
Powrót do góry |
|
|
Hainrich
Dołączył: 22 Sty 2008 Posty: 860
|
Wysłany: Pon Kwi 06, 2009 5:06 pm Temat postu: |
|
|
Przeglad 4 znanych mi wersji produkcyjnych apteczek M1930, wedlug numerow na pierwszym zdjeciu:
1. Najstarszy wzor, resztki malowania Apfelgruen, wewnatrz wykonane z blachy okragle przegrodki na pojemniki (najprawdopodobniej jodyna i spirytus); apteczka ta nie byla wykladana drewnem. Uchwyt na wieczku.
2. Apteczka z ciekawym napisem dotyczacym modelu, produkcja 1935 r.; wewnatrz kartka ze spisem zawartosci (olowkiem napisany model i numer rejestracyjny pojazdu na ktorego wyposazeniu sie znajdowala - Opel Blitz), uchwyt z boku, wzmocnienie katownikami, brak zamkniecia - bylo takie jak w tej malowanej na piaskowo, wylozona drewnem. Kolor: Dunkelgruen
3. Najpopularniejsza wersja apteczki, malowana w Panzergrau, wylozona drewnem
4. Dosc rzadka apteczka pozniejszej produkcji - wykonana z drewna; zamiast gumowych uszczelki filcowe, mocowane w wyfrezowanych szparach w drewnie. Wyprodukowana w Oerlinghausen w Lippe. Parciany uchwyt. Zamkniecia pierwotnie czarne, nastepnie przemalowane. Co dosc rzadkie w apteczkach ma wybitego Waffenamta - na drewnie. Nie wiem czy to przypadkiem nie wzor produkowany do tropikow (lepiej izolujace od temperatury drewno, zamiast uszczelek z gumy ktora parciala filcowe), ale mozliwe ze produkcja byla podyktowana oszczednoscia.
_________________ Siehst Du den Spieß im Moore winken, wink zurück und laß ihn sinken.
Pioniere - durch Stahl und Beton.
Pionier 39: www, facebook |
|
Powrót do góry |
|
|
retimnon
Dołączył: 02 Wrz 2008 Posty: 69
|
Wysłany: Czw Kwi 09, 2009 11:38 am Temat postu: |
|
|
Lord_Macragge napisał: | przyznam, że hełmy feldgrau z czerwonym krzyżem w okrągłym, białym polu to... Podróby. |
Stare, ale wcześniej nie wypatrzyłem.
Hmm, no cóż, parę osób na świecie ma odmienne zdanie na ten temat. Co najmniej kilka sztuk jest w prywatnych kolekcjach i muzeach i są przez wielu liczących się kolekcjonerów uznawane za dobre. Nawet natomiast wśród tych, którzy są sceptyczni, mało kto sformułowałby tego typu opinię w sposób podobnie kategoryczny.
Mogę się natomiast zgodzić z tym, że jeśli taki hełm pojawia się na ebayu,to na 99% jest to podróba.
W kwestii Konwencji Genewskiej z początku tego wątku (baardzo stare, ale nie zostało uściślone), to owszem pierwsza, króciutka konwencja z 1864 roku rzeczywiście mówiła o całkowitej neutralności. Niemniej, konwencja z 1906 roku wyjaśnia wątpliwości prawne wynikające z lapidarności pierwszego zapisu. Fragment dotyczący noszenia broni przez personel medyczny wygląda następująco:
Art. 6.
Lotne formacje sanitarne, to jest takie, które są przeznaczone do towarzyszenia armji podczas wojny, oraz stałe zakłady sanitarne będą uszanowane przez strony walczące i otaczane ich opieką.
Art. 8.
Następujące fakty nie są uważane jako mogące pozbawić formację lotną lub zakład sanitarny opieki, zapewnionej przez art. 6:
1. Uzbrojenie personelu formacji lotnej lub zakładu sanitarnego, oraz użycie przez ten personel broni dla własnej obrony, lub też dla obrony swych chorych i rannych; _________________ FJR.1
www.rekonstrukcja.pl |
|
Powrót do góry |
|
|
Hainrich
Dołączył: 22 Sty 2008 Posty: 860
|
Wysłany: Czw Kwi 09, 2009 12:49 pm Temat postu: |
|
|
Podczas II wojny obowiazywala zdaje sie konwencja z 27 lipca 1929 r. (ratyfikowana przez niemcy 21 lutego 1934 r.), na tej podstawie w podreczniku sanitarnym WH (tlum. moje):
Cytat: | Formacje sanitarne i instalacje sanitarne beda uszanowane i chronione. Ochrona ta ustaje, gdy zostana uzyte by szkodzic wrogowi. Naduzycie takie nie wystepuje gdy personel sanitarny uzywa broni do samoobrony lub obrony swoich rannych, gdy formacja albo instalacja chroniona jest przez uzbrojony oddzial wojskowy lub warte, kiedy zostanie przy nich znaleziona bron lub amunicja, ktora zostala zabrana rannym, albo gdy w formacji lub instalacji znajduje sie personel i wyposazenie sluzby weterynaryjnej (...)
Chroniony personel z wyjatkiem pomocnicznych noszowych (Hilfskrankentraeger) nosi na lewym ramieniu dostarczona odgornie i ostemplowana opaske. Kazda chroniona osoba musi posiadac odpowiedni dokument osobisty (Personalausweis - drukowane byly w WH papierze z tkanina - przyp. moj)". W ten sam sposob chronieni czlonkowie uznanych ochotniczych sluzb pomocy, takze krajow neutralnych, nosza te sama opaske z czerwonym krzyzem i musza posiadac dowod z fotografia. |
Fakt faktem jednak, ze na froncie zachodnim zdarzaly sie przypadki, ze przy znalezieniu broni u niemieckich sanitariuszy rozstrzeliwano ich (pisze o tym Ambrose zdaje sie w "Obywatelach w Mundurach"). Na froncie wschodnim normalne bylo uzbrajanie sanitarek w karabiny maszynowe (o tym zdaje sie Heydecker w "mojej wojnie").
Marszowa torba sanitarna lekarza - w tym wypadku dentysty (sygnatura "Z" - Zahnarzt) z moich zbiorow, tzw. Marscharztasche fuer Zahnarzte. Wyprodukowana w 1942 r. w zakladzie Hollmann w Tuettlingen. Wyposazenie do torby dostarczala firma Phoenix z Berlina. Co ciekawe, spis zawartosci nie jest wklejany, tylko przechowywany w kieszonce. W torbie w momencie jej zakupu przeze mnie byla tez instrukcja palnika spirytusowego. Sprzet ktorego w torbie nie dano, zostal skreslony na czarno. Z przodu zamykana na kluczyk. Ciekawe zamykanie boczne, przekrecane zamkniecia sa sygnowane D.R.P.; dodatkowe zamkniecie niestety nie funkcjonuje - szlufki w tych zamknieciach najwyrazniej byly felerne i czesto sie odrywaly podczas uzytkowania - widac to po wielu innych egzemplarzach. W srodku przegrodki z surowej skory, kieszonka, bawelniane tasmy ograniczajace otwieranie. Noszona byla na pasku przez ramie.
_________________ Siehst Du den Spieß im Moore winken, wink zurück und laß ihn sinken.
Pioniere - durch Stahl und Beton.
Pionier 39: www, facebook |
|
Powrót do góry |
|
|
retimnon
Dołączył: 02 Wrz 2008 Posty: 69
|
Wysłany: Czw Kwi 09, 2009 1:45 pm Temat postu: |
|
|
Hainrich napisał: | Podczas II wojny obowiazywala zdaje sie konwencja z 27 lipca 1929 r. (ratyfikowana przez niemcy 21 lutego 1934 r.) |
Zgadza się, było to kolejne uzupełnienie. W przypadku 8 paragrafu rozszerzało ono ochronę o personel weterynaryjny (nie chroniony dokumentem z 1906 roku, co pewnie miało swoje reperkusje podczas Wielkiej Wojny). Niemniej, "zezwolenie na broń" dla sanitariuszy zostało wprowadzone w 1906 i pozostało niezmienione (w dosłownym brzmieniu, które podałem wcześniej) w konwencji z 1929.
Konwencja nie wspomina ani słowem o typie broni, jakiej personel sanitarny może używać, więc równie dobrze mógł to być pistolet jak emgieta czy moździerz Istotne były warunki użycia.
Oczywiście konwencja konwencją, a wojna wojną... _________________ FJR.1
www.rekonstrukcja.pl |
|
Powrót do góry |
|
|
Lothar
Dołączył: 07 Lut 2007 Posty: 7
|
Wysłany: Pią Kwi 10, 2009 5:27 pm Temat postu: |
|
|
a ja sie pochwale najnowszym nabytkiem do mojej manierki sanitarnej/ładne sygnowanie/
_________________ pozdrawiam Robert GRH "NAREW"
[ |
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
|
|
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz dołączać plików na tym forum Nie możesz ściągać plików na tym forum
|
Załóż bezpłatnie forum phpbb2 lub phpbb3 na Forumoteka.pl
Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group
|